Czerwcowe kreski ❤️

[Avy]

Widzę, że przez luźne tematy nabijacie całkiem ładną ilość stron W związku z tym taka sprawa. Będę organizować mini posiadówkę w domu na około 15 osób. Towarzystwo bardziej ze starego pokolenia. I dzisiaj do mnie dotarło, że to wypada w piątek! A ja mam sporo osób wierzących, więc nie powinnam podać mięsa. Więc! Błagam, proszę! Pomysły na obiad wegetariański, który będzie można podać na takiej "imprezie"?
Mam pewne swoje typy, ale nie chcę Wam nic sugerować, więc póki co nie powiem

 

[Ice41]

Cześć niezłomne staraczki, silne kobiety. Widzę kilka nowych nicków, ale również te z którymi jestem obeznana - wszystkim cześć.
Zniknęłam po poronieniu na maj, potrzebowałam odpocząć. Maj zaskoczył. 10 maja zobaczyłam dwie kreski na teście. Szok, niedowierzanie, ale i nadzieja i strach. Nadzieja, bo przecież to tak częste, że przychodzi do Nas tęczowe dziecko. Strach co jeżeli powtórzy się sytuacja? Każdego dnia cieszyłam się ile mogłam.Z objawów jak i dobrego samopoczucia. Balam się tutaj napisać, bałam się zapisać na mamuśki. Bo co jak znowu będę musiała się wypisać i wrócić?
29 maja potwierdziliśmy ciąże u lekarza. Założona karta ciąży! Widać poruszające się serduszko. Wczesna ciąża ok 5/6 tygodnia. Około, bo nie zdążyłam dostać miesiączki po poronieniu. Profilaktycznie po wcześniejszych plamieniach i poronieniu dostałam dupka. Wczoraj druga wizyta. Wszystkie badania z krwi super. Jedynie skierowanie na krzywą cukrową, bo glukoza naczczo 5.37. No trudno, będzie cukrzyca ciążowa to przecież ogarnę. Znam się na żywieniu, zdyscyplinuje się, będę dzielna. Teraz muszę być dzielna inaczej. USG wskazało puste jajo płodowe. Wieczór i noc przepłakana. Dzisiaj już jestem po pobraniu krwi na beta hcg. W piątek powtórka. Dupka odstawiłam. Aktualnie postawa wyczekującą. W poniedziałek kolejne USG. Nie modlę się o cud. Modlę się o poronienie samoistne bez łyżeczkowania jak ostatnio.
Ktoś na górze chce żebym miała dupę z betonu.
Ściskam Was. I dziękuje za wszystkie słowa wsparcia.
A @LadyCaro wpisz mnie jako pauzującą. Jeżeli mogę to wracam do Was z podkulonym ogonem i zwieszoną głowa, ocierając łzę za łzą.

Bardzo mi przykro

 

[Tralalala25]

Widzę, że przez luźne tematy nabijacie całkiem ładną ilość stron W związku z tym taka sprawa. Będę organizować mini posiadówkę w domu na około 15 osób. Towarzystwo bardziej ze starego pokolenia. I dzisiaj do mnie dotarło, że to wypada w piątek! A ja mam sporo osób wierzących, więc nie powinnam podać mięsa. Więc! Błagam, proszę! Pomysły na obiad wegetariański, który będzie można podać na takiej "imprezie"?
Mam pewne swoje typy, ale nie chcę Wam nic sugerować, więc póki co nie powiem

na stronie lidla jest przepis na wegetarianskie enchilady, jest pycha

 

[LadyCaro]

Widzę, że przez luźne tematy nabijacie całkiem ładną ilość stron W związku z tym taka sprawa. Będę organizować mini posiadówkę w domu na około 15 osób. Towarzystwo bardziej ze starego pokolenia. I dzisiaj do mnie dotarło, że to wypada w piątek! A ja mam sporo osób wierzących, więc nie powinnam podać mięsa. Więc! Błagam, proszę! Pomysły na obiad wegetariański, który będzie można podać na takiej "imprezie"?
Mam pewne swoje typy, ale nie chcę Wam nic sugerować, więc póki co nie powiem

Skoro to piatek i wierzący czyli post - wiec możesz podać też ryby. Może to rozszerzy jakoś wahlarz możliwości

 

[Avy]

na stronie lidla jest przepis na wegetarianskie enchilady, jest pycha

Wszystko super, pięknie i dziękuję Ale potrzebuję menu bardziej klasyczne, bo dziadkowi po osiemdziesiątce nie dam na obiad enchilady Ale przepis chętnie zachowam dla innego grona gości

 

[Avy]

Skoro to piatek i wierzący czyli post - wiec możesz podać też ryby. Może to rozszerzy jakoś wahlarz możliwości

Ale że klasyczne smażone?

 

[Tralalala25]

Wszystko super, pięknie i dziękuję Ale potrzebuję menu bardziej klasyczne, bo dziadkowi po osiemdziesiątce nie dam na obiad enchilady Ale przepis chętnie zachowam dla innego grona gości

aaa dobra… to moze faktycznie jakas rybka, np dorsz zapiekany w sosie smietanowym z porem

 

[Avy]

aaa dobra… to moze faktycznie jakas rybka, np dorsz zapiekany w sosie smietanowym z porem

To to brzmi jak plan

 

[LadyCaro]

Ale że klasyczne smażone?

Kazde. Postne piatki to tak jak wigilia - można jeść rybe

 

[nikaplis]

ja tak po wigilijnemy wjechalabym tez z pierogami/krokietami/bigosem z grzybami