czekam na poronienie

[mariamaria]

bardzo proszę o słowo otuchy, chociaż obawiam się...że raczej już wszystko jest jasne

We wtorek byłam na usg, okazało się, że jest "puste jajo". Ciąża wygląda też na młodszą niż wynikałoby to z ostatniej miesiączki (wygląda na 4 tydzień, chociaż powinien być 6). Niestety zaczęłam też krwawić, przez co dostałam duphaston - 3 x 1 tabletka. Dziś jest drugi dzień zażywania dupka. Boli mnie brzuch, czasem jajnik oraz w dolnym odcinku pleców. Krwawienie nie ustaje, a nawet widać fragmenty tkanek (???). Spanikowałam i zrobiłam betę. Wynik okazał się prawidłowy, beta przyrasta w stosunku do poprzedniego badania (mieści się w widełkach - połowa stawki). Zrobię betę jeszcze za 2 dni. Domyślam się, że to jednak jest początek poronienia....


Czy jest szansa, aby jednak to nie było poronienie???

 

[jasani]

bardzo proszę o słowo otuchy, chociaż obawiam się...że raczej już wszystko jest jasne

We wtorek byłam na usg, okazało się, że jest "puste jajo". Ciąża wygląda też na młodszą niż wynikałoby to z ostatniej miesiączki (wygląda na 4 tydzień, chociaż powinien być 6). Niestety zaczęłam też krwawić, przez co dostałam duphaston - 3 x 1 tabletka. Dziś jest drugi dzień zażywania dupka. Boli mnie brzuch, czasem jajnik oraz w dolnym odcinku pleców. Krwawienie nie ustaje, a nawet widać fragmenty tkanek (???). Spanikowałam i zrobiłam betę. Wynik okazał się prawidłowy, beta przyrasta w stosunku do poprzedniego badania (mieści się w widełkach - połowa stawki). Zrobię betę jeszcze za 2 dni. Domyślam się, że to jednak jest początek poronienia....


Czy jest szansa, aby jednak to nie było poronienie???

A ile przyrasta ta beta? Podaj dokładne wartości.

 

[mariamaria]

A ile przyrasta ta beta? Podaj dokładne wartości.

Wykonałam następujące badania:
Data - wynik bety
03.03 - 31,03
07.03- 100,25
10.03 -277
16.03-666

Po 10.03 nie wykonywałam już badań, wszystko było ok. 15.03 zaczęło się krwawienie, dziś się nasiliło. Kolejne badanie bety planuje zrobić w piątek,żeby sprawdzić,czy maleje....

Dziękuję za odp

 

[jasani]

Wykonałam następujące badania:
Data - wynik bety
03.03 - 31,03
07.03- 100,25
10.03 -277
16.03-666

Po 10.03 nie wykonywałam już badań, wszystko było ok. 15.03 zaczęło się krwawienie, dziś się nasiliło. Kolejne badanie bety planuje zrobić w piątek,żeby sprawdzić,czy maleje....

Dziękuję za odp

Trochę za duże odstępy między badaniami. Ale od razu widać, że małe te przyrosty. Ten ostatni zwłaszcza. Więc myślę, że trzeba przygotować się na najgorsze.

 

[malutki886]

Witam,jak długo czeka się na "wydalenie" .Prawdopodobnie ciąża obumarła w 5tyg.Od 2 tyg.czuje bóle podbrzusza,plecow i jakby ruchy w brzuchu ale brak krwawienia.Czuje czasem jakby stawianie macicy,twardnienie brzucha.Nic innego się nie dzieje.Ile to może trwać.Lekarz, kazał czekać aż samoistnie dojdzie do poronienia.Juz nie mogę wytrzymać.Czasem wydaje mi się że czuje ruchy...

 

[Agulinder]

Witam,jak długo czeka się na "wydalenie" .Prawdopodobnie ciąża obumarła w 5tyg.Od 2 tyg.czuje bóle podbrzusza,plecow i jakby ruchy w brzuchu ale brak krwawienia.Czuje czasem jakby stawianie macicy,twardnienie brzucha.Nic innego się nie dzieje.Ile to może trwać.Lekarz, kazał czekać aż samoistnie dojdzie do poronienia.Juz nie mogę wytrzymać.Czasem wydaje mi się że czuje ruchy...

Podłączam się do pytania… w poniedziałek mój lekarz stwierdził ze niestety ciąża się nie rozwija, nie widać serca (wcześniej było) zatrzymała się na 6tc a jest 8tc. Wcześniej brałam luteinę ale po ostatnim badaniu lekarz kazał odstawić i czekać na poronienie. Powiedział ze jeżeli w ciągu 7 dni nic się nie wydarzy to zrobimy kontrolne usg i da mi skierowanie do szpitala. Wiem, ze w wielu przypadkach jest to lepsze rozwiązanie niż czekanie na krwawienie, ale chyba chciałabym na spokojnie przejść to w domu. Niestety od 3 dni nic się nie dzieje, czasem tylko zakłuje mnie podbrzusze ale na tym koniec. To moja pierwsza ciąża, nie staraliśmy się jakoś długo… ale dopiero co zaczelam przyzwyczajać się do stanu ciąży a już musiałam się z nią pożegnać… mam napady smutku ale rozumiem ze „natura wie lepiej”…

 

[GwiazdaMuzykiPop]

U mnie teoretycznie poronienie zaczęło się samo dwa dni po stwierdzeniu poronienia zatrzymanego w 12 tyg. Jednak nie oczyściło się wszystko do końca i musiałam mieć zabieg. Słyszałam od lekarza, że na takim etapie nie ma opcji, żeby wszystko się samoistnie oczyściło i że teraz jest taka moda na trzymanie kobiet, które po kilka tygodni chodzą z krwawieniem, a i tak nie mogą się oczyścić do końca i po kilku tygdniach przychodzą i tak na zabieg. Dla mnie to jest ryzykowne, można dostać jakiegoś zakażenia, a brać kilka tygodni antybiotyki to tez nic dobrego. A tak to zabieg w pełnym znieczuleniu, kilka dni antybiotyku żeby nie doszło do zakażenia i to wszystko.

Teraz jestem w kolejnej ciąży i wszystko jest ok.