reklama
bada m.
Fanka BB :)
u mnie dokarmiali,jako,że po cc pokarm był u mnie troszkę później,ale to pielęgniarki same dokarmiały,mi nikt tej mieszanki nie dawał i też był Nan gotowy, bezpłatnie
u mnie też 2 doby musisz przeleżeć,a ja po cc to w 4 dobie mogłam zostać wipisana,-dziecko po 2 ja po 4 ,ale wiadomo,że się razem wychodzi
u mnie też 2 doby musisz przeleżeć,a ja po cc to w 4 dobie mogłam zostać wipisana,-dziecko po 2 ja po 4 ,ale wiadomo,że się razem wychodzi
Ostatnia edycja:
Megami
Bóg jest szaleńcem ;)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2011
- Postów
- 3 286
Różnie z tym bywa właśnie. Po pierwsze mało kto wie, po drugie część mam czuje sie pewniej w szpitalu plus to, ze nie musi się domem zajmować, a po trzecie lekarze często straszą. Jeszcze przed chwila wszystko jest ok, a jak chcesz wyjść to na pewno umrzesz po przekroczeniu progu szpitala W większych miastach coraz częstsze. U nas kilka szpitali chwali się na stronach internetowych swoich, że u nich można wyjść po 12h
bada m.
Fanka BB :)
Megami masz racje -brakuje na ten temat informacji,a i lekarze wolą potrzymać cię w szpitalu,żeby później jakby co nikt pretensji nie miał
agulqa_b
Fanka BB :)
Jezyk mam tylko nadzieje ze ten czas w szpitalu zleci. Moze to i lepiej, Ł zdazy wytrzezwiec po meskiej imprezie z okazji narodzin bonasa a tak bym sie wkurzala niepotrzebnie ;-)
O mm dopytam w szkole rodzenia, raczej beda wiedziec bo polozne ze szpitala prowadza i szkola do szpitala nalezy tak jakby.
Jezyk tez nie slyszalam by ktos tak wczesnie wychodzil. Te 2doby to raczej min z tego co kolezanki mowia
O mm dopytam w szkole rodzenia, raczej beda wiedziec bo polozne ze szpitala prowadza i szkola do szpitala nalezy tak jakby.
Jezyk tez nie slyszalam by ktos tak wczesnie wychodzil. Te 2doby to raczej min z tego co kolezanki mowia
Nulini
Po prostu szczęśliwa!
U mnie nie uczyli kąpania bobasa, ale jakoś nie było mi to potrzebne ;-)
Za to w pierwszą noc po porodzie można się było "pozbyć" dziecka - prosiło się położne i one zabierały noworodka do siebie, żeby matka mogła przespać noc i tam dokarmiały mm.
Ja z tego nie skorzystałam (jakoś nie wyobrażałam sobie oddać Młodej) i dzięki temu ani jednej nocy nie przespałam, bo oczywiście moje współtowarzyszki swoje dzieci oddały i tak chrapały, że ja oka nie zmrużyłam, a później rześkie i radosne nadawały cały dzień i znów o spaniu nie było mowy
Za to w pierwszą noc po porodzie można się było "pozbyć" dziecka - prosiło się położne i one zabierały noworodka do siebie, żeby matka mogła przespać noc i tam dokarmiały mm.
Ja z tego nie skorzystałam (jakoś nie wyobrażałam sobie oddać Młodej) i dzięki temu ani jednej nocy nie przespałam, bo oczywiście moje współtowarzyszki swoje dzieci oddały i tak chrapały, że ja oka nie zmrużyłam, a później rześkie i radosne nadawały cały dzień i znów o spaniu nie było mowy
agulqa_b
Fanka BB :)
Nulini ja mysle ze jak zobacze moje male to samo mi przyjdzie wiele rzeczy. Chyba tez bym nie dala bobasa, mam wrazenie ze jak sie urodzi to bede siedziec i patrzec na niego jak w obrazek :-)
Nulini
Po prostu szczęśliwa!
agulqa, ja właśnie tak miałam, że nie mogłam oczu od Młodej oderwać, do kibla i pod prysznic chodziłam tylko wtedy, gdy mąż przychodził z wizytą
reklama
agulqa_b
Fanka BB :)
Nulini no ja tez o tym myslalam. Ze Ł bedzie cale dnie u mnie zebym mogla choxiaz sie wykapac i siusiu isc bo jak taka kruszynke sama zostawic jeszcze ktos podmieni
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 288 tys
Podziel się: