reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

czekając na pierwsze maleństwo:)

reklama
Ja też pamiętam, że boli, może niekoniecznie jak ale wiem, że boli i po drugim porodzie jakaś trauma mnie dopadła i trzyma do dziś. Nie było komplikacji, wszystko szło fajnie, do szpitala trafiłam jak miałąm rozwarcie na 7 więc nie wiem czemu.

Zawsze możecie karetkę wezwać jak będziecie same w domu :)
 
Tasia, u mnie przy porodzie była cała świta, bo jak się dowiedzieli, że wnuczka Gonetowej rodzi, to się zleciał cały oddział :-D
A mój gin prowadzący tamtą ciążę (też już był na emeryturze i też przyjmował mnie na świat ;-)) zanim zdążył przyjechać po telefonie od mojego dziadzi, że się zaczęło, to już mnie haftowali :-D

agulqa, to jest myśl! Samej se w wannie urodzić, po cichu, przegryźć pępowinę i jak gdyby nigdy nic wrócić do gotowania obiadu :-D
 
Nulini, Agulqa z tą wanną to świetny pomysł. Później w szpitalu wymyślają, że 48h trzeba leżeć. Szkoda czasu na głupoty:-D
 
Nulini, Agulqa z tą wanną to świetny pomysł. Później w szpitalu wymyślają, że 48h trzeba leżeć. Szkoda czasu na głupoty:-D

Jakie 48 godzin? 3 dni :crazy: Przynajmniej u mnie w szpitalach tak jest, doba urodzeniowa to "doba zerowa" i dopiero następne dwa dni to te obowiązkowe :crazy: Ja urodziłam w poniedziałek przed 10 rano i cudem wyszłam w środę (w czwartek było Boże Ciało i BŁAGAŁAM o wyjście, żeby nie zostać na święto, gdzie żadnych badań i tak nie będą robić). Dla mnie szpital to katorga...

agulqa, okna to nie, ręce będzie Ci ciężko unosić :-D Lepiej podłogę na kolanach umyć :-D
 
U nas jeśli krocze bez obrażeń to 2 doby. Jak poród w dzień to nie ma problemu. Ale jak w nocy to i o 3 dobę się zahacza.

Śmiejcie się, śmiejcie, chętnie bym w domu urodziła (ale jednak z położną :p ), a potem żeby mi wszyscy usługiwali :-D
 
reklama
Nulini u nas jak w dzień to właśnie bez problemu wychodzi się po 2 dniach. Ja rodziłam w nocy z czwartku na piątek więc wyszłam w niedzielę rano. Ale gdybym urodziła w piątek popołudniu to wyszłabym tak samo.
 
Do góry