P
Pustiszi
Gość
No to jak tak mówicie stwierdzam ze tez sa chude mm!
reklama
malinka1984
Fanka BB :)
U nas z tym mlekiem to dziwna sprawa. W dzień czasem jest często jedzenie, nawet co 1h. Zwykle co 2-2,5h. Za to po pierwszym uspaniu na noc, przesypia zwykle 4-5h. Jak się budzi, je z obu cyców i już nie śpi tak długo, max 3h. I bądź tu mądry, przecież mówią, że mleko nocne bardziej syte, a mój najdłużej śpi po tym popołudniowo-wieczornym.
Marika30708
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 19 Grudzień 2007
- Postów
- 4 787
PUSTISZI ja od 4 msca mialam juz mleczko z kleikiem ryzowym, a na noc takie z kleikiem ryzowym i kukurydzianym a i tak max 3 godz synek wytrzymywal, czy to dzien cxy to noc 
Ja to wiem, ze mam chude mleko. Dzis Laura po 1,5 godz je ponownie z takim zapalem jakby pol dnia nie jadla
NIZJOLOG to faktycznie wasz przypadek tylko to poteierdza to
Ja to wiem, ze mam chude mleko. Dzis Laura po 1,5 godz je ponownie z takim zapalem jakby pol dnia nie jadla
NIZJOLOG to faktycznie wasz przypadek tylko to poteierdza to
P
Pustiszi
Gość
Chyba największe znaczenie będzie to ze jednak te nasze dzieci jedzą i maja apetyt
Marika30708
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 19 Grudzień 2007
- Postów
- 4 787
KASIENKA nie mam pojecia ile wypija, moze nalezy do tych w kolko jedzacych
G
gość 574
Gość
Marika moja siostrzenica od urodzenia jadła często i moja siorka mówi, ze non stop ją karmiła i umęczyła ją strasznie córa - dziewczyna ma teraz lat 18 i tez je jak ptaszek za to wkółko chodzi i coś gryzie. Za to laska jest, bo to zdrowe jeść częściej a mniej 
mi sie wydaje, ze to mity matek karmiących co właśnie muszą często karmić z tym chudym mlekiem. Kobieta to nie krowa ani małpa żeby nas porównywać w ten sposób i mleko zestawiać. Jedne dzieci lubią jeść non stop inne mogą co 3-5h - każde jest inne i ma inną przemianę materii. A mleko modyfikowane nie trawi się tak jak mleko matki i jak dziecku na żołądku leży to raczej nie bardzo ma ochotę po godzinie dojadać, choć sa wyjątki pewnie i przy MM..
do tego dochodzi to, że im częściej je tym bardziej się napiją, bo to treściwsze mleko jest dalej, więc trzeba dłużej ciumkać żeby leciało, a więc taka pętelka samonakręcająca się...
mi sie wydaje, ze to mity matek karmiących co właśnie muszą często karmić z tym chudym mlekiem. Kobieta to nie krowa ani małpa żeby nas porównywać w ten sposób i mleko zestawiać. Jedne dzieci lubią jeść non stop inne mogą co 3-5h - każde jest inne i ma inną przemianę materii. A mleko modyfikowane nie trawi się tak jak mleko matki i jak dziecku na żołądku leży to raczej nie bardzo ma ochotę po godzinie dojadać, choć sa wyjątki pewnie i przy MM..
do tego dochodzi to, że im częściej je tym bardziej się napiją, bo to treściwsze mleko jest dalej, więc trzeba dłużej ciumkać żeby leciało, a więc taka pętelka samonakręcająca się...
reklama
Marika30708
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 19 Grudzień 2007
- Postów
- 4 787
Pisalam o krowim mleku bo te regularnie sie bada. A kto bada kobiece mleko? A przeciez poziom smietanki sugeruje, ze sa mleka tlusciejsze i chudsze.
Laura jak je to "pod korek" po odbiciu tresc zoladka jej podchodzi, dostaje czkawki, podczas niej slychac jak to wszystko sie cofa. Trzeba ja trzymac w pionie jakis czas, zeby to sie uspokoilo.
Dzis bylam u lekarza, na zebraniu u syna i od karmienia minelo 1,5 godz i juz z glodu plakala ze maz po mnie dzwonil. Czas miedzy karmieniami 1h 40min.
Wiec ja wierze w terorie z tlustym i chudym mlekiem. Niektorzy mowia na to "lekkostrawne".
Nie karmie Laury tak na raz. Nieraz cale karnienie moze treac pol godziny a srednio to 10-15min. Podnisze 2-3 razy do odbicia, zeby jej lzej bylo na brzuszku.
Dzis oszukalam ja spacerem w salonie. I szok spala 2 godz. Pozniej glodowy placz z zamknietymi oczami. Czyli moje mleko trawi 2 godziny i dluzej nie
Fakt MM na dluzej starcza bo tak szybko sie nie domaga i pozniej cyce nie tak chetnie ciagnie jakis dluzszy czas bo wciaz czuje sie najedzona. Troche pociumka i jej to starcza. Dlatego unikam sytuacji, gdzie jest karmiona MM. Mam takie rezerwowe, gotowe w sloiczkach po 90ml
Laura jak je to "pod korek" po odbiciu tresc zoladka jej podchodzi, dostaje czkawki, podczas niej slychac jak to wszystko sie cofa. Trzeba ja trzymac w pionie jakis czas, zeby to sie uspokoilo.
Dzis bylam u lekarza, na zebraniu u syna i od karmienia minelo 1,5 godz i juz z glodu plakala ze maz po mnie dzwonil. Czas miedzy karmieniami 1h 40min.
Wiec ja wierze w terorie z tlustym i chudym mlekiem. Niektorzy mowia na to "lekkostrawne".
Nie karmie Laury tak na raz. Nieraz cale karnienie moze treac pol godziny a srednio to 10-15min. Podnisze 2-3 razy do odbicia, zeby jej lzej bylo na brzuszku.
Dzis oszukalam ja spacerem w salonie. I szok spala 2 godz. Pozniej glodowy placz z zamknietymi oczami. Czyli moje mleko trawi 2 godziny i dluzej nie
Fakt MM na dluzej starcza bo tak szybko sie nie domaga i pozniej cyce nie tak chetnie ciagnie jakis dluzszy czas bo wciaz czuje sie najedzona. Troche pociumka i jej to starcza. Dlatego unikam sytuacji, gdzie jest karmiona MM. Mam takie rezerwowe, gotowe w sloiczkach po 90ml
