Tata moich dzieci jest cukrzykiem typu 1 od 12 albo 13 roku życia (nie pamiętam)
Dzieci mają regularnie badany cukier na czczo, ale zawsze był w normie.
Dodatkowo Staś (najmłodszy, gdzie miałam jeszcze Ja cukrzycę ciążową) miał badanie genetyczne w związku z tym programem -
Link do: Świat bez jedynki jeszcze w szpitalu po urodzeniu
Jeżeli chodzi o mojego starszego syna - Jasia, on od jakiś 2 lat miał bóle głowy, chodziliśmy po lekarzach, miał bardzo dużo badań. Krzywa wyszła źle, ale nie aż tak - o ile dobrze pamiętam tylko jeden wynik był delikatnie przekroczony, gorzej było z krzywą insulinową. Przyjmował metformię, było ciut lepiej. Niestety bóle głowy nie ustały, a wręcz nasiliły się, bardzo przytył. Poszliśmy do POZ - lekarz najpierw chciał mu dać po prostu skierowanie, a potem stwierdził że spróbuje go przyjąć na pediatrię żeby go przepadali tam wzdłuż i wszerz. I tam właśnie wyszło od razu, że ma tak wysoki cukier i przenieśli go na diabetologię gdzie spędził 2 tygodnie z końcową diagnozą cukrzycy typu 1