reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa

Pora może nie odpowiednią ale nic nie poradzę 😅
Wczoraj - 25.07.2023 o 17:30 zostałam mamą 🥳☺️
Marys ma 3100g i 51cm ❤️
Koło 13 na kibelku odeszły mi wody 🙈 Cesarka była o 17,bo czekali 6h od posiłku. Miałam już skurcze,ale rozwarcie ledwo na jeden palec. Cewnik 4 x zakładany,bo nie chciał wejść,nie wiem 🤷 Maryś już była wczoraj na cycu,coś tam z niego leciało,ładnie ssała ☺️ Rano będziemy wstawać,dam znać potem 💪
Podsumowując jak wiem czym to pachnie to cieszę się,że za mną xd 🙈 A uczucie do niej to coś czego w życiu nie czułam 🥹🥰
 
reklama
Pora może nie odpowiednią ale nic nie poradzę 😅
Wczoraj - 25.07.2023 o 17:30 zostałam mamą 🥳☺️
Marys ma 3100g i 51cm ❤️
Koło 13 na kibelku odeszły mi wody 🙈 Cesarka była o 17,bo czekali 6h od posiłku. Miałam już skurcze,ale rozwarcie ledwo na jeden palec. Cewnik 4 x zakładany,bo nie chciał wejść,nie wiem 🤷 Maryś już była wczoraj na cycu,coś tam z niego leciało,ładnie ssała ☺️ Rano będziemy wstawać,dam znać potem 💪
Podsumowując jak wiem czym to pachnie to cieszę się,że za mną xd 🙈 A uczucie do niej to coś czego w życiu nie czułam 🥹🥰

Gratuluje z calego serducha Mamusiu :-)))) jestes wspaniala i rzeki mleka na tej ciezkiej ale cudnej drodze💜
 
Pora może nie odpowiednią ale nic nie poradzę 😅
Wczoraj - 25.07.2023 o 17:30 zostałam mamą 🥳☺️
Marys ma 3100g i 51cm ❤️
Koło 13 na kibelku odeszły mi wody 🙈 Cesarka była o 17,bo czekali 6h od posiłku. Miałam już skurcze,ale rozwarcie ledwo na jeden palec. Cewnik 4 x zakładany,bo nie chciał wejść,nie wiem 🤷 Maryś już była wczoraj na cycu,coś tam z niego leciało,ładnie ssała ☺️ Rano będziemy wstawać,dam znać potem 💪
Podsumowując jak wiem czym to pachnie to cieszę się,że za mną xd 🙈 A uczucie do niej to coś czego w życiu nie czułam 🥹🥰
Gratulacje kochana! ❤️
 
Pora może nie odpowiednią ale nic nie poradzę 😅
Wczoraj - 25.07.2023 o 17:30 zostałam mamą 🥳☺️
Marys ma 3100g i 51cm ❤️
Koło 13 na kibelku odeszły mi wody 🙈 Cesarka była o 17,bo czekali 6h od posiłku. Miałam już skurcze,ale rozwarcie ledwo na jeden palec. Cewnik 4 x zakładany,bo nie chciał wejść,nie wiem 🤷 Maryś już była wczoraj na cycu,coś tam z niego leciało,ładnie ssała ☺️ Rano będziemy wstawać,dam znać potem 💪
Podsumowując jak wiem czym to pachnie to cieszę się,że za mną xd 🙈 A uczucie do niej to coś czego w życiu nie czułam 🥹🥰
@Nath096 GRATULACJE!!! Wspaniałych chwil dla was i dużo zdrówka 🥰 oczywiście w wolnej chwili ( jeśli taka nastapi😋) odezwij się 😁
Mam nadzieję, że z dniem porodu ustąpiły wszystkie dolegliwości bólowe 😍
 
Pora może nie odpowiednią ale nic nie poradzę 😅
Wczoraj - 25.07.2023 o 17:30 zostałam mamą 🥳☺️
Marys ma 3100g i 51cm ❤️
Koło 13 na kibelku odeszły mi wody 🙈 Cesarka była o 17,bo czekali 6h od posiłku. Miałam już skurcze,ale rozwarcie ledwo na jeden palec. Cewnik 4 x zakładany,bo nie chciał wejść,nie wiem 🤷 Maryś już była wczoraj na cycu,coś tam z niego leciało,ładnie ssała ☺️ Rano będziemy wstawać,dam znać potem 💪
Podsumowując jak wiem czym to pachnie to cieszę się,że za mną xd 🙈 A uczucie do niej to coś czego w życiu nie czułam 🥹🥰
Gratulacje Mamusiu !! ❤️ i wszystkiego co najlepsze dziewczyny 🥰
 
@Nath096 jak sie czujesz, odnajdujesz Mamusiu? Jak Marysia? Jak Tatus?:)
Mamusia odnajduje się średnio 🙈 Pierwsze łzy były. Ból znośnie daje radę ale nie ma takiego ruchu. Tatuś zakochany i ma więcej cierpliwości ale może przez to,że jego nic nie boli xd Nic nie pisze bo staram się uporać z nową sytuacją ,emocjami i rola 🙈 Jutro albo w sobotę spadamy do domu ,boje się ale kiedyś trzeba . Tu w sumie nie lepiej poniakad.
 
@Nath096 strach ma wielkie oczy. Instynkt Mamy jeszcze wieksze :-) dasz rade. A z kazda emocja masz prawo zderzyc sie i do kazdej masz zupelne prawo. Ja beczalam co chwile w pologu 🤪🤭 i to tez normalne :-)
Jak sie odnajdziezz troszke badz bedziesz chciala wyzalic czy wygadac czy poradzic, wiesz gdzie jestesmy 🥰
 
Mamusia odnajduje się średnio 🙈 Pierwsze łzy były. Ból znośnie daje radę ale nie ma takiego ruchu. Tatuś zakochany i ma więcej cierpliwości ale może przez to,że jego nic nie boli xd Nic nie pisze bo staram się uporać z nową sytuacją ,emocjami i rola 🙈 Jutro albo w sobotę spadamy do domu ,boje się ale kiedyś trzeba . Tu w sumie nie lepiej poniakad.
Płacz, ile potrzebujesz, trzeba się jakoś oczyścić też z emocji, których napewno jest niemało. Po porodzie jest taka burza hormonalna, a do tego bol fizyczny i nauka nowej roli, ze czasem ciężko powstrzymać emocje. Bardzo dobrze, że tatus może i daje rade pomóc, w tym czasie ty napewno dojdziesz do siebie i zobaczysz, za chwilę wszystko sie ułoży i rozjaśni ❤️❤️❤️
 
reklama
Mamusia odnajduje się średnio 🙈 Pierwsze łzy były. Ból znośnie daje radę ale nie ma takiego ruchu. Tatuś zakochany i ma więcej cierpliwości ale może przez to,że jego nic nie boli xd Nic nie pisze bo staram się uporać z nową sytuacją ,emocjami i rola 🙈 Jutro albo w sobotę spadamy do domu ,boje się ale kiedyś trzeba . Tu w sumie nie lepiej poniakad.
Ile ja razy płakałam z bezsilności albo razem z małym kiedy nie było jak mu pomóc z brzuszkiem (albo nie było po prostu wiadomo o co chodzi). Dodatkowo początek też mieliśmy wyboisty przez przedłużony pobyt w szpitalu.
Powrót do domku to duża zmiana, nowa rzeczywistość. Jak mam być szczera - w domu jest o wiele lepiej, nikt nie patrzy na ręce, na spokojnie możesz poznać się z maluszkiem. Psychicznie jest znacznie lżej ❤️
Pozwól sobie na wszystkie emocje (na pewno będą skrajne). Ja się czułam jak wyrodna matka, bo w pewnym momencie chociaż nie wyobrażałam sobie już życia bez małego to tęskniłam za swobodą, którą miałam… podejrzewam, że z tymi odczuciami nie byłam sama, ale i tak miałam wyrzuty sumienia. Byłam tak wykończona, że uznałam - drugiego nie będzie! Teraz trochę mi przeszło 😂
 
Do góry