Misia ja byłam całkiem zadowolona z takiego badania na glukozę :-) 3 kłuć i 2h w labku chyba bym nie zniosła ... i akurat ani moja diabetolog ani endokrynolog nie były ani zdziwione ani jakoś niezadowolone z takiego badania. Inaczej by było przy "zwykłej" cukrzycy, ale ciążowa rządzi się własnymi prawami :-) W każdym razie absolutnie nie uważam, że to źle że miałam takie badanie i nie uważam, że miałam złych lekarzy. W kolejnej ciąży pójde do tych samych.
Toksoplazmoze tez miałam w każdym trymestrze, mimo że nie mam kotów - u mnie w przychodni to był standard i poza tym całą masę innych badań, które normalnie nie są zalecane w związku z podwyższonym tsh.
Toksoplazmoze tez miałam w każdym trymestrze, mimo że nie mam kotów - u mnie w przychodni to był standard i poza tym całą masę innych badań, które normalnie nie są zalecane w związku z podwyższonym tsh.