reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Cześć dziewczyny.
Sama mam też problem z tym cholernym cukrem. Staram się trzymać dietę ale dzisiaj na czczo miałam 92 a po śniadaniu 131-ale wsunęłam 3 kromki chrupkiego pieczywa z niskosłodzonym dżemem i szklanka mleka 0,5%. Też sobie dam spokój z eksperymentami. Jem tylko chrupkie pieczywo, bo nawet po razowym mi skacze.

Mam pytanie, czy to normalne bo dzisiaj rano tak mi było słabo, dopiero co doszłam do siebie. Piersi mi sie zmniejszyły i mam takie jak przed ciążą:-D. Przed ciążą ważyłam 58 a teraz 66 kg ale lekarz mówi, że z dzidzią jest ok. Na tej cukrzycowej diecie w niespełna miesiąc schudłam ok 3,5 kg. Nie mogę wytrzymać od posiłku do posiłku, słowem cały czas chodzę głodna, jak sobie z tym radzicie? Czy jest coś co można bezkarnie podjadać?
 
reklama
Witajcie dziewczyny:)! Jestem "nowa" na tym forum. To dopiero początek 16 tc., a już muszę dietkować i badać cukier glukometrem. Moje wyniki robione w 12 tc. po 75g glukozy wyglądają tak:
na czczo - 111 mg/dL
po 1 godz. - 179 mg/dL
po 2 godz. - 148 mg/dL

W poprzedniej ciąży 3 lata temu, też mialam podwyzszony cukier, ale mam wynik tylko po 50g - 170 mg/dL po 1 godz., a po 75g nie pamietam niestety i nie moge znalezc wyniku. Wtedy jednak ginekolog (nie ten, ktory prowadzi mnie teraz) zalecil mi tylko delikatną diete.
Oprocz tego nie będąc w ciazy mam rowniez problem z wysoka insuliną po obciążeniu, tzw. insulinoopornosc. Żeby zajść w ciążę musialam brac Metformax.

Z tych wzgledow obecny ginekolog zlecil mi badanie cukru juz w tak wczesnej ciąży i po tych wynikach dostalam skierowanie do poradni diabetologicznej.
Na wizycie byłam dzisiaj. Trafilam chyba na bardzo fajnego lekarza. Powiedzial, ze przy tych moich problemach z cukrem można powiedziec, ze mam juz poczatki cukrzycy typu II. Troszke mnie to chyba zdolowalo. Mam tylko 26 lata, 174 cm wzrostu i przed ciazą ważylam 59 kg, wiec jakos dziwnie to dla mnie zabrzmialo, choc wiedzialam ze jakies tam problemy mam. Ale uswiadomil mi, ze to ze mam taki wysoki poziom insuliny, oznacza, ze moja trzustka jest nadmiernie obciazona, a teraz to juz kilkanascie razy bardziej, W dodatku w I trym. trzustka jest najmniej obciazona, a ja i tak mam juz taki wynik, wiec mozna wnioskowac, żę bedzie juz tylko gorzej...

A wiec dostalam glukometr, recepte na paski, rowniez te do badania ketonow, a na poniedziałek zarejestrowana jestem do dietetyczki, która podobno jest rowniez polozna. Wtedy pewnie powie mi juz konkretnie co mam jesc.

Aha normy jakie podal mi lek. są chyba niższe niz te ktore wy macie? Na czczo do 90, a po 1 godz. do 120.
I jak liczyc tą godzine? Kiedy skoncze jesc, czy od momentu kiedy zaczelam:)? Pewnie glupie pytanie:)
 
Witam Słodkie:-)
Kinia83 - ja wczoraj tak swoje cukry przechwaliłam - i po kolacji 136 (spac mi się chciało więc nie doczekałam do 2 godzin jak mierzyłam, ale wynik mnie otrzeźwił i poczekałam jeszcze te 30 minut, ponownie zmierzyłam jak było 2 godziny po kolacji i wynik był 142:szok:) Nie wiem, co sie stało. W każdym razie dzis rano eksperyment - zjadłam to samo na śniadanie + popiłam szklanką soku jabłkowego i po 2 godzinach cukier 95. Doszłam do wniosku, że to efekt obiadu - zjadłam spaghetti - niby małą porcję, ale innego wytłumaczenia nie widzę (chociaż 2 godziny po obiiedzie było dobrze) i znowu mi nie w głowie eksperymentowanie z "grzeszkami"

Doris31 - czyli widzę, że podobne wnioski jak u mnie - dieta bez "grzeszków"

Agga86 - dobrze, ze sie odezwałaś - wczoraj juz sie dziewczyny dopytywały o Ciebie:tak: Dałas czadu z tym ciastem - podziwiam po tych Twoich ostatnich skokach w sumie po niczym - najważniejsze, ze sie unormowało. Własnie dochodzę do wniosku, że chyba od czasu do czasu trzustka nam funduje taką niemiłą niespodziankę bez względu na to co zjemy. współczuję bólu

Marla83 - mój lekarz mi kazał jeść mieszane pieczywo - tak by nie było tylko żytnie, bo po nim cukier skacze. Myślę, że bardziej u Ciebie dżem zawinił - ja chociaz lubię to musiałam zrezygnować z dżemów. Co do przegryzania czegoś pomiędzy - nie wiem - moze jakies warzywa. Ja staram sie nie podjadać pomiędzy - jem co 3 godziny - jak jestem juz bardzo głodna, to czasami co 2,5. Natomiast ja podpijam inkę (na wodzie, ale z mlekiem) pomiędzy posiłkami;-) i nie chudłam ale i przez 5 tygodni nie przytyłam nic - tylko ja chyba zapasu narobiłąm wczesniej bo mam 11 kg na plusie od początku ciąży.

Pozdrawiam Was wszystkie
 
Ostatnia edycja:
Ania.m - witaj! Ja mierzę mniej więcej po 2 godzinach (mam mieć wtedy do 120) - jak mi się np. obiad rozciagnie w czasie to wtedy liczę od momentu skończenia jedzenia:tak: rzeczywiscie wczesnie z tą cukrzycą II typu - mój lekarz mi powiedział, ze prawdopodobnie też ona u mnie wystąpi (mam autoimmunologiczne zapalenie tarczycy i to z tego powodu) ale nie tak szybko:szok:
 
Ania.m witaj..
Ja również mierzę po skończonym posiłku odczekuję 1 h, moja norma to 140.. wczoraj miałam jakiś kiepski dzień.. wcale słodkości nie miałam a po lekkim obiadku cukier 140 a po 2 godzinach nadal 140 !!!! byłam przerażona, bo cukier spadł dopiero koło wieczorka... ale myślę, że jednak popełniłam błąd przy mierzeniu że nie umyłam porządnie rąk...
zazdroszczę wam tych grzeszków.... ja mam od razu schizę jak zjem coś co mogłoby mi cukier podnieść...
Agga86: Tobie to już tuż tuż.. poród może być już niedaleko.... ponoć już dziecko urodzone w 36 tygodniu spokojnie daje sobie radę samo w życiu.. nie potrzebuje zbytniej interwencji lekarzy.. Oczywiście nich Twój synuś jeszcze posiedzi.. bo gdzie mu będzie tak dobrze jak u mamusi....:)
 
Emka: ty czekolade juz jesz??? mi alergolog po 6 miesiacach pozwolila dopiero! Jeden z najgorszych alergenow w koncu! a ty pol jesz :) a cukry po czekoladzie zawsze mialam super, wiec pod tym wzgledem sie nie martwie.
Ja 100 ml to jakies 15 minut i sie do tej pory cieszylam, ze szybko :) Moze za male ssanie sobie wlaczam :) tez mam aventa elektrycznego.
 
Witam.
Dzisiaj miałam robione wyniki krwi. Wszystkie są idealne, oprócz EO > 07. Czy któraś wie co to się przypałętało.
Cukry w normie.
Dzisiaj też byłam na USG - lekarz stwierdził, że główka maluszka jest tak nisko, że nawet za godzinę mogę urodzić - a gdzie skurcze. Znając moje szczęście to na porodówce spędzę 10 h.

 
Witajcie dziewczyny:)! Jestem "nowa" na tym forum. To dopiero początek 16 tc., a już muszę dietkować i badać cukier glukometrem. Moje wyniki robione w 12 tc. po 75g glukozy wyglądają tak:
na czczo - 111 mg/dL
po 1 godz. - 179 mg/dL
po 2 godz. - 148 mg/dL

W poprzedniej ciąży 3 lata temu, też mialam podwyzszony cukier, ale mam wynik tylko po 50g - 170 mg/dL po 1 godz., a po 75g nie pamietam niestety i nie moge znalezc wyniku. Wtedy jednak ginekolog (nie ten, ktory prowadzi mnie teraz) zalecil mi tylko delikatną diete.
Oprocz tego nie będąc w ciazy mam rowniez problem z wysoka insuliną po obciążeniu, tzw. insulinoopornosc. Żeby zajść w ciążę musialam brac Metformax.

Z tych wzgledow obecny ginekolog zlecil mi badanie cukru juz w tak wczesnej ciąży i po tych wynikach dostalam skierowanie do poradni diabetologicznej.
Na wizycie byłam dzisiaj. Trafilam chyba na bardzo fajnego lekarza. Powiedzial, ze przy tych moich problemach z cukrem można powiedziec, ze mam juz poczatki cukrzycy typu II. Troszke mnie to chyba zdolowalo. Mam tylko 26 lata, 174 cm wzrostu i przed ciazą ważylam 59 kg, wiec jakos dziwnie to dla mnie zabrzmialo, choc wiedzialam ze jakies tam problemy mam. Ale uswiadomil mi, ze to ze mam taki wysoki poziom insuliny, oznacza, ze moja trzustka jest nadmiernie obciazona, a teraz to juz kilkanascie razy bardziej, W dodatku w I trym. trzustka jest najmniej obciazona, a ja i tak mam juz taki wynik, wiec mozna wnioskowac, żę bedzie juz tylko gorzej...

A wiec dostalam glukometr, recepte na paski, rowniez te do badania ketonow, a na poniedziałek zarejestrowana jestem do dietetyczki, która podobno jest rowniez polozna. Wtedy pewnie powie mi juz konkretnie co mam jesc.

Aha normy jakie podal mi lek. są chyba niższe niz te ktore wy macie? Na czczo do 90, a po 1 godz. do 120.
I jak liczyc tą godzine? Kiedy skoncze jesc, czy od momentu kiedy zaczelam:)? Pewnie glupie pytanie:)


Witam nową mamusię:-)
annia.m jeśli chodzi o mierzenie cukru to ja zawsze czas odliczam po skończonym posiłku:tak:
normy masz takie same jak ja:tak::-)
 
Witam.
Dzisiaj miałam robione wyniki krwi. Wszystkie są idealne, oprócz EO > 07. Czy któraś wie co to się przypałętało.
Cukry w normie.
Dzisiaj też byłam na USG - lekarz stwierdził, że główka maluszka jest tak nisko, że nawet za godzinę mogę urodzić - a gdzie skurcze. Znając moje szczęście to na porodówce spędzę 10 h.


eamelia pytałaś o te badanie znalazłam coś takiego:



Eozynofile, krwinki kwasochłonne (Eo) - ich podwyższony poziom (powyżej 4-5) może świadczyć o alergii lub o zakażeniu pasożytniczym. Ich zupełny brak obserwuje się w niektórych ciężkich infekcjach bakteryjnych, a podwyższenie poziomu - w okresie rekonwalescencji.


emka to rzeczywiście poród miałaś ciężki 17 h w bólach ,teraz to mam boja:):)

 
Ostatnia edycja:
reklama
Megi bole mialam od 1 do 21 :D 20h :D no ale bylo minelo. jedno wiem - nigdy wiecej !


co do czekolady to ja juz nie jem w takim razie.

powiedzcie mi tez co jesc albo pic by mi z cyckow lecialo 24/24 ?

AASica bylam u lekarza. powiedzial ze malej luszczy sie skorka i nie ma tragedii i zeby sie nie przejmowac i ja pielegnowac a jesli chodzi o mnie to obejrzal i powiedzial ze to na pewno nie swierzb bo nie mam na posladkach ani cyckach :) zwykle uczulenie. przepisal nam masc - Polce 2 i 1 takie do zrobienia w aptece.. dopiero na piatek na 16 beda :/ :)
 
Do góry