Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

[Kuroslaw]

Maria: te krostki u maluszka to pewnie tradzik niemowlecy. moj ma tego wszedzie pelno i balam sie ze to skaza, ale alergolog pediatra mnie od razu uspokoiła: za duzo progesteronu z mojego mleka
Ale wy biedne dziewczyny sie nameczycie z tym odciaganiem! Jak was czytam to doceniam moja mala pijawke -atakuje cyca zawsze z wielka werwa! W nocy to fakt, ze mleko jest lepsze i mniej dzieciaki ciagna. Mojemu wystraczy 6-10 min i zasypia. A w dzien po pol godziny potrafi ciagnac.
emka: ty to dobra jestes jak w sekunde 100 ml odciagasz Wiedziatlaam, ze i po cukrzycy cos wymyslisz, zebym sie troche posmiala!
A te herbatki Hippa naprawde sa niezle - ja pije jedna rano, a jak kiedys wypilam na noc to sie obudzilam z cala koszula na piersiach mokra i sie modlilam do Gabika, zeby byl baaardzo glodny Jutro ide na szczepienie -pewnie ryk bedzie... a z ta video niania to widze ze mnie wszystkie olaly albo nikt nie ma

emka i maria: mowicie,ze mimo wszystki cc wolicie niz sn? bo mi sie wydawalo ze jednak p sn tak sie szybko dochodzi do siebie, ze nie chce juz cc, ale nie mialam skurczy, wiec w sumie nie wiem o czym mowie

 

[emka0402]

ja tez hippa pije i tez rano jestem miss mokrego podkoszulka
ja mialam skurcze 18stego przez 3 h i 19 przez 3 h i 20 przez 17h ! dochodzenie po cesarce w moim przypadku trwalo 4 dni. trauma po skurczach potrwa do konca moich dni a tak powaznie to 100ml przy dobrych wiatrach sciagam w ok 5 min

 

[aureolcia]

Dziewczyny jak czytam wasze wspomnienia z porodu to chyba wole żeby młody nigdy nie wyszedł

 

[emka0402]

mnie nie czytaj. ja mialam jakis niefart z tym porodem (

 

[Maria28]

Mnie tez nie czytaj - tez miałam nie fart mi wywoływali i trwało to tak jak u emki - 3 dni.
Ja po cc to po 6 godzinach już chodziłam, a następnego dnia nie wziełam już żadnej tabletki przeciwbólowej. A po sn siadać przez kilka tygodni czasem nie mogą! - nie dzięki.

Emka- ja jak odciągnę dziś 100ml po 10 min. to mam szczęście. Ty mleczna krowa jesteś

Kuroslaw- no z tą nianią cię olali :-) ale ja nie mam - to znaczy mam nianię ale w szafie bo mam 50 m2 mieszkanie i nie mam dokąd z nią uciec a co do krostek to nie wiem - bo są chyba mniejsze od trądziku. A co do skurczy, to mi wszyscy mówili żebym kombinowała cc, bo mam bardzo zniszczony kręgosłup i jestem po operacji lędzwiowego, ale ja stwierdziłam że muszę wiedzieć co to jest skurcz! skoro całą ciążę na niego czekam - i już dziękuję- fajnie było ale się skończyło i więcej nie muszę nie da się tego opisać - zresztą każdy ma co innego, ale te od krzyża są dla każdego podobno fantastycznie nie do opisania !!!! Ale jak rodziłam sobie cały dzien, to różne rodziły obok mnie i jedna nawet do sali nie dojechała tylko na korytarzu po dwóch skurczach partych urodziła - cholera ale jej zazdrościłam, i po 5 minutach już wypełniała dokumenty i gadała sobie!!! ( w korku jechała z grodziska)

 

[emka0402]

aasica a jak twoje wymiaru w brzuchu ? ja 90 a talia 75 hahah idealnie :| mala od 6 nie spi. ja zrobilam anatola i pije na zmiane z mowieniem ćśśś kurde tak sobie mysle ze ja nawet nie mam po czym tych cukrow mierzyc bo wogole nie chce mi sie jesc. wczoraj zachcialo mi sie czekolady. zjadlam pol naraz ale nie mierzylam

Polka na sofie zasnela jak korzystalam z toalety a ja siedze na podlodze przed kompem :| juz mi wchodzi na glowe D

 

[kinia83]

Cześć dziewczyny!!!
Widze , że niektóre to już w innym świecie : karmienie, odciąganie
A ja nadal walcze z cukrami i dziś rano myślałam , że padne po jednej kromce chleba z sałąta i wedliną 141 no powaliło tą trzustkę czy co!!!!!
Wczoraj wieczoram zjadłam 3 kostki czekolady po 2 kanapkach z wasa i cukier 93 a tu 141. Nienawidze poranków potrafią zepsuć cały dzień.
Zmierze po dwóch godzinachi zobacze bo w sumie i takie normy są.
Ostatnio eksperymentowałam ze "zdrowymi" członkami rodziny i po niektórych posiłkacj ja miałam mniej niż oni ale po słodyczach mój M 83 a ja 113
Czy po porodzie dziewczyny to wszystko minie i jakie wtedy są normy bo w sumie powinny być po 2 godzinach tak jak cukrzyki mają?

 

[kinia83]

Noi po 2 godzinach 95
Wiec jest oki, ale wiecie co męczy mnie już to powinni zrobić porządne badania, podać uniwersalne normy i każda by wiedziałą jak jej idzie.
Pozdrawiam

 

[doris31]

Witam Słodziutkie z rana:-)
U mnie cukry w normie po śniadaniach mi sie nawet polepszyły ok 110-115 mam obiady do 120 a kolacje od 90 do 110 ale trzymam sie dietki
jak zjadłam 2 wafle ryzowe z dżemem i jogurtem niestety skoczył mi do 150 wiec z eksperymentami na razie dam se spokój wytrzymam bez słodkości jakos tyle dałam rade to te pare ostatnich tygodni nie zrobi mi różnicy.

kinia 83 proponuję na śniadanie pieczywo wasa mi po chlebie razowym zytnim obojętnie jakim wszytkie gatunki juz próbowałam tez skakał cukier a tak zjem nawet 3 kromki wasy z wedlina jajem pomidor ogórek do tego kawka zbozowa z mlekiem zero tłuszczu i dobre mam rano organizm musi sie rozpędzic a po nocy często nie pracuje normlanie

Pierwsze ktg zaliczyłam wczoraj tak mnie połozyły te położne ze biedny igorek wiercił sie strasznie i co rusz naciskałam przycisk pomiarów ruchu chyba nie lubi szpitali to moje dzieciątko:-)
W wawie dziś piękne słońce wiec spacerek około południa sobie zapodam :-)
Pozdrawiam Wszystkie Słodkie Mamcie:-)

 

[agga86]

Witam Kobietki po przerwie

Tak więc kino w sobotę zaliczyliśmy - mały przez pierwsze 20minut kręcił się niesamowicie i wbijał się w pęcherz. Przynajmniej kilka razy myślałam, że siusiu zaraz zrobię ale się uparłam i siedziałam i po właśnie tych 20min przeszło i mały się też uspokoił i tylko pod koniec czkawki dostał^^

Poza kinem w sobotę też pospacerowaliśmy, zwiedziliśmy parę sklepów co pozwoliło mi nieźle nagrzeszyćjeżeli chodzi o jedzenie M przywiózł od teściowej ciasto z kremami i galaretką i najadłam się tyle, że głowa boli przy w miarę dobrych cukrach dodam bo po godzinie od wyżerki 140 ale wychodzę z założenia, ze czasem można a ostatnio się ograniczam z racji wcześniejszych wariacji.

aasica jestem obecna na forum ale po cichu podczytuję, bo w pozycji siedzącej wytrzymuję około 10minut ostatnio :/ Jak posiedzę dłużej, to mnie potworne mdłości biorą nie wiem dlaczego, to samo po jedzeniu i w ogóle.. czuję się jak w pierwszych tygodniach ciąży.
Do tego dochodzi jeszcze jakiś niewyjaśniony ból w okolicach krocza. Pisałam wcześniej o nim ale teraz się nasila i jak wstaję czy z łóżka czy z krzesła to zgięta w pół i idę jak kalika jakaś Gin mówiła, że to spojenie i pewnie tak ale boli jak ***** (tu sobie wstawcie co chcecie ).

Co do papierosów - wczoraj niecałe 2, dzisiaj jeszcze nie paliłam ale pewnie też będzie z 1 max 2 bo ciągotki mam jeszcze ale przez mdłości mnie odrzuca - chyba jedyny ich plus.

Jutro wizyta u gin - tak jak radziłyście idę wcześniej tymbardziej, że zewsząd dochodzą mnie głosy, że mam nisko brzuch, że niedługo urodzę itd tylko kurcze badań nie zrobiłam
Jakoś kompletnie nie mam siły z domu wychodzić, mimo że mam niedaleko... uznałam, że skoro krew mam generalnie dobrą, ostatnio za sprawą większej ilości warzyw i owoców jeszcze mi się poprawiło, z moczem nie miałam nigdy problemów to nic się nie stanie jak zrobię badanie po wizycie i w razie czego zadzwonię do lekarza (podejrzewam jednak, że nie będzie takiej potrzeby

Sorki za rozpisanie się pozdrowienia dla mamuś mających dzieciaczki i tych oczekujących :-)