Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

[mona91]

Ja po wizycie w poradni. Dostałam receptę na insuline.
Powiedziala mi lekarka ze przekroczenia tylko na czczo oznaczają, że moim problemem nie jest dieta tylko metabolizm, bo przez ciaze i zmiany hormonalne organizm nie ogarnia. Dodatkowo ja szczupła, zawsze bylam aktywna fizycznie, zdrowo jadlam, cukry w dzień bardzo dobre tylko te poranki. Powiedziała że nie ma innego wyjścia kazała mi dzis zacząć od 2j, wprowadzać ewentualna modyfikacje dawki i pokazać się w przyszły czwartek. Bardzo chciałam to skonsultować z moją lekarka do której chodzę prywatnie (wizyta we wtorek, oczywiście nie ma opcji skontaktować się z nią przed wizytą....). No i jestem w kropce. Nie wiem czy zaczynać z ta insulina dzis, czy czekać jeszcze do wtorku
Dzis nie spalam pol nocy i rano glukoza 96. W inne dni zwykle 91-95.

Ja insulinę dostałam od razu na pierwszej wizycie. Przed ciążą miałam stwierdzoną insulinooporność, ale nie leczoną metforminą ze względu na moją ciągłą niedowagę. Lekarka powiedziała, że samą dietą nic na to nie poradzę. Zależy, której lekarce bardziej ufasz. Ta dzisiaj to na NFZ?

 

[Koniczynka93]

Ja też szczupła jestem.... BMI w granicy 19, ale moim zdaniem to u mnie nerwy dużo robią... Noc zarwana ciekawe co mi dziś powie diabetolog.. O 16 mam wizytę, napisze tu co mi powie. Ale jeśli zleci insulinę to będę brać bo nie chce robić krzywdy dziecku, a insulina jest bezpieczna w ciąży.

 

[Koniczynka93]

Ja insulinę dostałam od razu na pierwszej wizycie. Przed ciążą miałam stwierdzoną insulinooporność, ale nie leczoną metforminą ze względu na moją ciągłą niedowagę. Lekarka powiedziała, że samą dietą nic na to nie poradzę. Zależy, której lekarce bardziej ufasz. Ta dzisiaj to na NFZ?

A od jakiej dawki zaczynałaś? I ile teraz bierzesz? Tylko na noc?

 

[Hopeful_11]

Ja insulinę dostałam od razu na pierwszej wizycie. Przed ciążą miałam stwierdzoną insulinooporność, ale nie leczoną metforminą ze względu na moją ciągłą niedowagę. Lekarka powiedziała, że samą dietą nic na to nie poradzę. Zależy, której lekarce bardziej ufasz. Ta dzisiaj to na NFZ?

Tak, dzis na NFZ. We wtorek Pani Profesor u której bylam prywatnie (ona dala mi glukometr tydzień temu, kazała przyjść na kontrole za 3-4 tygodnie, chyba że będą przekroczenia, to wczesniej). A u Ciebie jakie były przekroczenia, że od razu dostałaś insuline?
Wiem, że do wtorku nie zmieni mi się metabolizm, raczej chodzi mi o potwierdzenie, że faktycznie nic więcej nie jestem w stanie zrobić. Troche dziwi mnie tak różne podejście i to mi miesza w głowie.

 

[Betty2]

Ja też dostałam od razu,za nic nie płaciłam i wychodząc z wizyty mi dały.
Po co iść do lekarza jak się i tak ma swoją wizję?
I nie pisze to bo mam insuline na noc i jest bosko,idealnie i od razu wow.
Nie jestem lekarzem,robie co radzą ...
Brałam 2j ....Teraz 7j ...Zmieniam dawkę co 3 dni jak jest ponad 90 na czczo. Tyle.
Każdy jest inny jak i nasza cukrzyca i jej podłoże, to co było wczesniej itd itp.
W coś trzeba zaufać,tyle z mojej strony.
Powodzonka

 

[Hopeful_11]

Ja też dostałam od razu,za nic nie płaciłam i wychodząc z wizyty mi dały.
Po co iść do lekarza jak się i tak ma swoją wizję?
I nie pisze to bo mam insuline na noc i jest bosko,idealnie i od razu wow.
Nie jestem lekarzem,robie co radzą ...
Brałam 2j ....Teraz 7j ...Zmieniam dawkę co 3 dni jak jest ponad 90 na czczo. Tyle.
Każdy jest inny jak i nasza cukrzyca i jej podłoże, to co było wczesniej itd itp.
W coś trzeba zaufać,tyle z mojej strony.
Powodzonka

Ja nie mam swojej wizji, tylko dzis mialam wizytę u lekarza internisty niby w poradni diabetologicznej na którą dostałam skierowanie, a we wtorek mam umówioną wizytę u lekarki która ma specke z diabetologii i tytuł profesora, więc chcąc nie chcąc jest dla mnie większym autorytetem i to u niej rozpoczelam leczenia i ona nie zalecila mi od razu insuliny. Stad moje watpliwosci. Ja uważam że insulina to cudowny lek i zbawienie. Oczywiście jeśli jest potrzeba, to również będą Ja stosowac- absolutnie nie zamierzam się sprzeciwiać temu.

 

[Betty2]

Ja nie mam swojej wizji, tylko dzis mialam wizytę u lekarza internisty niby w poradni diabetologicznej na którą dostałam skierowanie, a we wtorek mam umówioną wizytę u lekarki która ma specke z diabetologii i tytuł profesora, więc chcąc nie chcąc jest dla mnie większym autorytetem i to u niej rozpoczelam leczenia i ona nie zalecila mi od razu insuliny. Stad moje watpliwosci. Ja uważam że insulina to cudowny lek i zbawienie. Oczywiście jeśli jest potrzeba, to również będą Ja stosowac- absolutnie nie zamierzam się sprzeciwiać temu.

Najważniejsze to się nie dac zwariować Kochana
Trzymaj się

 

[mona91]

A od jakiej dawki zaczynałaś? I ile teraz bierzesz? Tylko na noc?

Tylko na noc. Zaczynałam od 2j. i codziennie zwiększałam o 2 bo ciągle były przekroczenia. Tempo dość szybkie, ale tak zaleciła diabetolog. Doszłam do 14j i okazało się że cukry za nisko znów. Zmniejszyłam do 10j. i na razie wszystko w normie, pewnie z czasem trzeba będzie więcej, ale najważniejsze że udało się dobrać odpowiednio i działa.

 

[mona91]

Tak, dzis na NFZ. We wtorek Pani Profesor u której bylam prywatnie (ona dala mi glukometr tydzień temu, kazała przyjść na kontrole za 3-4 tygodnie, chyba że będą przekroczenia, to wczesniej). A u Ciebie jakie były przekroczenia, że od razu dostałaś insuline?
Wiem, że do wtorku nie zmieni mi się metabolizm, raczej chodzi mi o potwierdzenie, że faktycznie nic więcej nie jestem w stanie zrobić. Troche dziwi mnie tak różne podejście i to mi miesza w głowie.

U mnie na czczo wahały się od 91 do 102 z insuliną, ale dawka była źle dobrana. Ja przed ciążą miałam insulinooporność i powinnam brać metforminę ciągle i do 10 tc ciąży też. Niestety ze względu na niedowagę nie dostałam tego leku tylko dietę. Dlatego diabetolog nie zwlekała z insuliną bo powiedziała, że samą dietą nic nie podziałam na te cukry poranne a włączanie metforminy na kilka tygodni jest bez sensu. I dostałam insulinę.

 

[Angiee]

@aspekt @witch84
Dzięki dziewczyny. Tez sie skłaniam do tego, żeby zaczekać.
Ja mam zasoba niepowodzenia położnicze, to moja 3 ciaza- to tez było podawane jako przyczyna. No i to, że skoro już są takie wyniki, to na pewno się całkiem nie poprawi tylko z czasem będzie gorzej (tez sie tego spodziewam, że lżej nie będzie, wraz ze wzrostem ciazy).
Troche zestresowana jestem tym wszystkim, nie dość że mam swoje przejścia i to sporo, to jeszcze ta cukrzyca no ale damy radę jakoś

A przypomnij w którym jesteś tc i jak długo próbujesz ogarnąć cukry dietą?