reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

reklama
Aaaa, rano "zaczytałam" forum, dobrze że "odświeżyłam" nowe posty, bo część mojego własnego już nieaktualna!

No- więc WIELKIE GRATULACJE DLA AUREOLCI !!! :-)
WIKTORKU, WITAJ PO DRUGIEJ STRONIE BRZUSZKA! :-D


Co do naszych połówek- no, zachowanie męża Aureolci to mocne przegięcie, wg. mnie tu nie chodzi nawet o samego kompa, ale o reakcje męża- jak w ogóle można tak olewać żonę w ciąży! (żon nie w ciąży też zresztą nie wolno) :-p
Wychodzenie samej z wanny w 38 tygodniu ciąży może być zwyczajnie niebezpieczne, ale niechby chciała kapcie na nogi albo pilota albo cokolwiek- powinien się ruszyć bez marudzenia!
No i biedna paprotka...:szok: i różyczka Marii :no:

Ja antagonistką kompa nie jestem, więc mi nie przeszkadza siedzenie mojego M. przed nim, no ale i on i ja jesteśmy z mocno "skomputeryzowanych" rodzin (branża informatyczna) i u nas to wspólny temat... Z grami też byłabym niesprawiedliwa, gdybym nie wspomniała o tym, że samej mi się zdarza w coś zagrać, szczególnie teraz, podczas "wysiadywania" ciąży...
No, ale kluczowa różnica- jak trzeba, to mój tego kompa zostawia bez gadania, utyskiwania i obrażania się i mi pomaga...

O słodyczach już trochę wcześniej pisałam- owszem, ja też jestem częstowana przez M., tyle że on nie robi tego złośliwie, a ja za częścią słodyczy po prostu nie przepadam... Różnorodnych batoników np. nie jadłam tez przed ciążą, wiec tu nie ma problemu, co innego na przykład takie śliwki w czekoladzie...
Tu przypomina mi się zdarzenie sprzed ok. trzech miesięcy. Moja teściowa wręczyła mi ozdobną torebkę mówiąc, że w środku jest część dla mnie, a część dla mojego męża. Oto zawartość reklamówki:
1. pudełko śliwek w czekoladzie
2. wyciąg z konta bankowego, na moje nazwisko (wcześniej mieszkałam przez pewien czas u teściów, część korespondencji dalej przychodziła na ich adres)...
Dotychczas nie wiem, o co z tym prezentem chodziło...:eek:
Zaznaczam, że teściowa bynajmniej z gatunku "wrednych mamuś swoich synusiów" nie jest, generalnie się dogadujemy...

Wwwanda, imię Helenka wg mnie cudne, to był jeden z moich typów imion, gdyby była u mnie dziewczynka, imię z kategorii "romantycznych, zwiewnych" (obok Liliany, Julii, Liwii) no i mnie by przez myśl nie przeszło kojarzyć go z grubą babą w kuchni!
Też mam skojarzenia raczej z Heleną z Troi...
Argumenty dla męża: imię pochodzi z greckiego, oznacza "księżyc", "pochodnię", dowód chociażby w Wikipedii

Aasica - wszystkiego naj dla Hani! :-)

Elmoo - musli z jogurcikiem i szarlotka... :-D
Mniam mniam...

Maria - dużo zdrówka dla Bartusia...

mama_Ola - super to łóżeczko wielofunkcyjne, ja też bardzo poważnie się zastanawiam nad opcją z kołyską, mimo że mi koleżanka, co ma 2-letnią córcię odradzała... Ale argumentem było, że się brzdąc przyzwyczai do kołysania i nie będzie chciał inaczej zasnąć, ale ja chyba już wolę bujać niż np. przy moich gabarytach nosić dziecko przez cały dzień, szczególnie jak podrośnie...
 
a ja od mamy pampersow zapomnialam wziac by spakowac razem z tymi co tu na ochocie mam :D
gratulacje :D biedna ponacinana :( no ale juz za nia :D
 
aureolcia - gratualcje, witamy Wiktorka!

nimue - co do łóżeczka z funkcją kołyski, to wyszłam z założenia, że najwyżej się nie przyda, bo synuś będzie bezproblemowo zasypiał (można sobie tego tylko życzyć) i wtedy się to odkręci, ale jeśli nie, to pewnie mnie ta kołyska "uratuje" przed noszeniem i bujaniem na rękach. A łóżeczko będę miała tuż przy łóżku, więc tylko rękę wyciągnąć :-p

A ja wróciłam z zakupów ze zdobyczą w postaci trzech staników do karmienia :-p - biały, czarny i jeden miękki do spania. Z tego trzeciego to chyba już zacznę korzystać nocą, bo piersi coraz dłuższe mi się robią :sorry2:
 
Gratulacje dla Aureolci!

Elmoo może teraz i więcej chłopaków, ale już niedługo się worek z dziewuszkami rozwiąże:-)

Dziewczyny pomóżcie!!!!!! Czemu mnie ta moja wstrętna trzustka boli???? Szukałam w necie po hasłach cukrzyca ciążowa ból trzustki i nic nie ma!
Co prawda boli dopiero od 2-3 tygodni i sporadycznie (dziś po mleku na przykład) ale ataki są coraz silniejsze! 3 godziny miałam w dupu dopóki obiadu nie zjadłam.
 
Maria - ale wieści - szczerze to sie niespodziewałam, że Aureolcia tak szybko urodzi:szok: nadal zdróka Bartusiowi życzę mocno
Aureolcia - gratuluję!!! Wiktorku - witaj po tej stronie brzuszka:tak:
Wwwanda - nie wiem o co chodzi z trzustką - ale może na wszelki wypadek zapytaj lekarza - wiem, że boli przy nadczynności tarczycy, ale dlaczego przy cukrzycy - czyżby czegos nie tolerowało z pokarmu - nie wiem

ja po wizycie - pan doktor powiedział, że coś delikatnie zacyna sie ruszać do porodu, ale to moze potrwać kilka dni albo i 2 tygodnie - w każdym razie jak się do 8 czerwca nie ruszy nic to mam iść do szpitala i tam czekać z uwagi na tę cukrzycę - więc jak sie nie ruszy to pewnie wywołają wtedy - więc ja chcę by sie ruszyło 7 czerwca;-)

a słoneczko chętnie bym podzieliła i wysłała do Was - piękna pogoda dzisiaj
 
Aureolcia wiecej sie nie odezwala a moj Bartek ma rotawirusa!!!!!!!!! kurde krakałam o tym jak w ciazy bylam, ze rota pewnie bedzie miał. i ma, niewiadomo czemu bo pediatra mowi ze bez kontaktu z dziecmi to nie realne ale w poniedzialek bylam w przychodni i tam musial sie zarazic na dzieciach niby zdrowych kurcze. teraz temperatura i rozwolnienie a pic nie chce wiec cycuje cały dzien :(
 
Aureolcia - witam Wiktorka:tak:
wwwanda - współczucia i to wielkie, mi z kolei doskwiera okrutna gorycz w buzi, miałam tak czasem przed ciążą, ale wtedy mogłam jeść słodkie i jakos to neutralizowałam, teraz nie mam czym i pożaliłam sie lakarzowi, ten dał mi skierowanie na próby wątrobowe....no i niestety wszytskie trzy wyniki mam znacznie zawyzone. Teraz mam skierowanie juz na trzecie powtórzenie wyników, ale podejrzewam ze wyjda takie same. Ciekawe czy nie położą mnie do szpitala:szok:.
mama ola a jesli mozna to jakiej firmy kupiłaś te staniki???, tyle tego na rynku ze nie wiem co wybrać???
Dziewczyny a jakiej firmy preferujecie butelki dla naszych maluchów, kosmetyki?? Coś przez tę 8 letnią przerwe jestem zacofana. Doradzcie coś.:confused:
 
reklama
Nimue - siedze pół dnia i mysle o jakiej różyczce ty piszesz ???? :-) dopiero skapowalam ze ta co mi M skosił :) ale on sam sie wkurzył bo jej nie zauwazyl bo taki szybki chciał byc :)
Mój M tez informatyk i w sumie to co ja powiem - herbata, kolacja, komorka, pilot to wstaje i mi odrazu podaje - tylko odzywac sie czasem do niego nie wolno bo teraz gra jest bardzo wazna itd itp. ale az tak zle nie mam :-D tylko ja w ogole anty kompowa jestem, w ciazy po raz pierwszy usiadlam z nudow i tak mi zostalo.
 
Do góry