reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Hej mamuśki jestem już po Poznaniu...i niestety co 3 tyg.muszę być....ale mimo to jestem bardzo zła z dzisiejszego dnia....bo wyjechaliśmy o 4.30-pobutka o 3.
Potem czekanie w rejestracji-a tam multum ludzi:zawstydzona/y:,potem założenie kartoteki i czekanie w kolejce na zmierzenie ciśnienia....a potem czekanie w kolejce na wizytę,która trwała nie więcej niż 5min.i co po to by p.doktor spojrzała na mój wykres mierzenia cukrów i dołączyć 1j.insuliny przed kolacją....
2,5h.czekałam zanim dostałam się do lekarza,by pobyć tam 5min.i nie zrobiono mi nic,a liczyłam na usg....bo ponoć kobieta będąc w ciąży z cukrzycą insulino- zależną jest pod szczególną opieką....-własnie zobaczyłam to na swojej skórze....a najśmieszniejsze jest to ,że zadałam pytanie...czy będę rodzić tutaj skoro jestem wydelogowana ze szpitala u mnie i jestem pacjentką tego szpitala...odpowiedziała mi,ze nie koniecznie będę tu rodzić:szok:to jakaś paranoja,bo Żary umywają ręce....to po cholerę muszę tam jeżdzić skoro i tak tam nie będę rodzić....i tylko po to by pani doktor zobaczyła moje wyniki i nic poza tym!!!!!!!!!!!!!:cool:


gizela juz kiedys ci pisalam bys sie uzbroila w cierpliwosc bo spedza sie tam lacznie ok. 5h! Ja po pierwszym razie to bylam mega wsciekla i zalamana jednoczesnie.
Kaza byc na 9.30, zakladaja karty, mierza cisnienie itp (ta czarna polozna tam to taka wredna sucz, niemila, nic nie powie tylko cos pod nosem mruczy chamsko), potem pani doktor sie spoznia i zamiast przyjmowac od 10.00 przychodzi sobie 10.40, tlumy w poczekalni, nie ma gdzie usiasc, panowie sobie siedza na krzeselkach towarzyszac nieciezarnym (lub tym, ktore sa na pierwszym etapie ciazy i w ogole jeszcze brzucha nie maja) ktore ida na zwykla wizyte gin., a kobiety z brzuchami stoja nad nimi i nikt im miejsca nie ustapi. I tak czekasz kilka h, zeby wejsc na chwile do diabetologa, ktory i tak wie wszystko najlepiej, ty wszystko robisz zle, twoj lekarz ginekolog tez robi wszystko zle....Ja mam dosc tych wyjazdow tam. Ludze sie, ze znowu mi pozwola przyjechac dopiero za miesiac. Juz nie raz mialam mysli czy nie olac tego jak nie bede przekraczac norm, bo te wyjazdy nic, doslownie nic mi nie daja. Ostatnio mialam usg, bo lekarce oczywiscie jak zwykle nie spodobalo sie to co zrobil moj lekarz (wg niej wszystko jest nie tak, dziwi sie wiecznie czemu biore dane leki, potem twierdzi, ze jednak tak mam brac, czepia sie non stop). Ciekawe jak teraz moja wizyta bedzie wygladac.
 
reklama
dzis tez sie dotykala tak po czole..
dalam jej jesc
i poszla spac..
a wczesniej tez dalam jesc. 120. potem 60. moze ona nie dojada :|||||

dzis tata spal z Pola a ja sama na wielkim wyrze :DD
ale bylo super :D
wyspalam sie chyba bo humor mam dobry :D
troche pogoda mnie dobija i wkurza no ale z tego co widze to trzeba zaakceptowac bo tak do 4 czerwca ma byc
chyba calkiem cala Polske zaleje ;/ ;))
Pola nie byla 2 dni na spacerze ale dzis wyjdzie na bank :)
tylko nie wiem w czym ja wyjde bo nie mam ani odpowiedniej kurtki ani butow.

powiedzcie jakie badania najlepiej zrobic przed przepisaniem pigulek ?
chce juz isc z badaniami by lekarz zobaczyl i odrazu przepisal.
 
Ostatnia edycja:
aloy no jakbym przed Tobą urodziła to dopiero by były jaja :szok:


A ja mam brzuch twardy jak kamień i mam wrażenie że zaraz wybuchne :szok:
No i w nocy znowu mnie cos skurczało :szok:
 
Witam!
czy Wiolan napisała do kogoś??? Ciekawe jak Ona po tym cc wczoraj
Co do pogody to ja słyszałam, że czerwiec i lipiec też ma być deszczowy - może nie będzie tak jak teraz, ale padać ma:szok: dopiero sierpień ma być ładny

Aloy - czytała też o tych dawkach szczepionek co przekraczają dopuszczone normy rtęci, a jednak siena pneumokokami zastanawiam - na rota odpuszczam
a Ty juz coś czujesz do porodu - jakieś bóle, skurcze???

Dziś w sklepie ludzie mówili, że u nas woda od lasu idzie, ziemiz już nie zbiera a deszcz pada i pada - ja mieszkam nie od strony lasu ale od strony rzeki - mamy niedaleko zbiornik retencyjny (Pogoria IV) i jak do tej pory ładnie wszystko zbierał - mam nadzieję, że jego nie będa opróżniać:szok:

a wczoraj w nocy mój M miał za niski cukier i zajadał przy mnie czekoladę i delicje - skusiłąm się na jedną i rano na czczo cukier 102 - mam lekkie poczucie winy, że sie matka opamiętać nie potrafi - ale chodziło za mną wczoraj słodkie bardzo
 
a co to jest jak Pola lezy se w lezaczku i odgina tak glowe do przodu i patrzy :>
jakby chciala zobaczyc co ma miedzy nogami :>
 
Andzia - no dzisiaj w nocy zaczęły mi się nie mocne skurcze.
A ja myślałam, że drugie urodzę szybciej niż pierwsze!!!
Jak to w ogóle jest, że przy pierwszym stwierdzono, że wywołujemy, bo nie powinno sie na insulinie czekać do końca, bo tylko tuczymy dziecko i ciężej będzie a teraz NIC. Każą przyjść, jak sie zacznie akcja :confused:
dzisiaj zaraz mam KTG, może coś wykaże?

emka - jeśli karmisz, to możesz wziąć tylko jedną pigułkę, nazywa się CERAZETTE, bo tylko ona nie ma wpływu na laktację.
NIe daj sobie wcisnąc zadnego nowego wynalazku! Cerazette jest przynajmniej sprawdzony od kilku(nastu) lat i nei ma skutków ubocznych (nikt nic o nich nie pisze ;))
 
wlasnie nie karmie wiec jakie badanka trzeba zrobic by lekarz przepisal tradycyjne pigulki ?

ciekawe... moze chce usiasc fakt.

zgadnijcie ile zjadla..

a 180
b 240
c 340

odpowiedz c .... bez komentarza :| ;>
 
Hej Słodkie,

A ja znowu tracę na wadze :baffled: Muszę szybko nadrobić, bo mnie diabetolog zlinczuje :baffled: Tylko co ja mam jeść, żeby przytyć? Z doświadczenia wiem, że słodycze... I bądź tu mądry... Mam nadzieję, ze maluszkowi nic od tych moich skoków wagi nie będzie.

Wynalazłam nowy deserek w zastępstwie ciasta - biorę niskosłodzone herbatniki, tak za 3 sztuki, nakładam śmietankowy serek (taki do serników) i na to plasterek owoca (pomarańczy lub kiwi). Smaczne i "prawie" jak babeczka z cukierni :-p...

aloy - w takim razie życzę pozytywnych wyników ktg i oby się już zaraz coś zaczęło dziać!

aureolcia
- to ty też chyba już niedługo! Trzymam kciuki i troszkę zazdroszczę. Chciałabym już być na takim etapie.

ania
- witaj wśród słodkich

emka - mały głodomorek z tej Twojej Poli :-)
 
reklama
Majka - jeszcze raz gratuluję Jagódki! Kruszynka jest słodziuchna, taka... Jagódka właśnie (bardzo pasuje jej to imię), no a włoski ma imponujące- niedługo będziesz potrzebować pokaźnego zestawu gumek i spinek :-D

Aloy, Aureolcia- no, ja zaczynam trzymać kciuki... Za Was obie...

ANNA73- witam słodką mamę :)

Andzia_S- też się zastanawiam, co u Wiolan...

Emka- z tego co się orientuję, to przed antykoncepcją niektórzy ginekolodzy chcą mieć badania takie jak próby wątrobowe (transaminazy- AspAT, AlAt) i układ krzepnięcia (PT- czas protrombinowy, INR, APTT- czas kaolinowo- kefalinowy).
Nie wiem niestety, czy to wszystko i czy na pewno wszyscy lekarze tego wymagają...
Może dziewczyny coś jeszcze uzupełnią...

mama_Ola- ja traciłam na wadze przez pierwsze 3 miesiące- schudłam 3kg, dopiero w II trymestrze "odbiłam", ale i tak jestem niewiele na plusie. Dotychczas moja ginekolog nie miała zastrzeżeń co do mojej wagi, zobaczymy jak będzie przy kolejnej wizycie.
Pocieszam się, że moja osobista mama "startowała" z wagą 36 kg, a przez całą ciążę przytyła tylko 10kg.
Największa ironia jest w tym, że jak się dowiedziałam o ciąży, to się ucieszyłam, że wreszcie bez wyrzutów sumienia będę jeść pizzę... :-) No, bo nawet jak sporo przytyję, to nikt chyba ciężarnej nie będzie tego wytykał...
No właśnie- oprócz słodyczy do listy potraw od których można przytyć dołożyłabym pizzę właśnie i spagetti. Spagetti bardziej mi żal niż słodyczy nawet :(

Aha, fajny wózek masz upatrzony, ja też jestem zdecydowana na pompowane koła, mam bliziutko las i mój M też sobie zastrzega, że będziemy robić spacerki terenowe... :-)
 
Do góry