reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Mój nastrój psychiczny zbliżony jest do pogody za oknem: szaro, buro, wietrznie i deszczowo.

Moje cukry robią sobie ze mnie jaja, ani dieta ani pier...na insulina nie przynoszą efektów!!!

Zastosowałam się do waszej rady: zamieniłam przekąskę nocną z kolacją - efekt rewelacyjny! Trzy dni!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 89,88,85 na czczo! Ale wczoraj już 93 a dziś 99!!! czyli wg moich norm (na czczo 60-90) przekroczone! Mimo tak wysokich porannych wyników po żadnym posiłku (nawet grzechu w postaci lodów, herbatników itp) nie przekraczam norm. A na czczo notorycznie! Czy mozliwe jest to co mówi mój mąż że mój organizm bardzo szybko przyzwyczaja się do pewnej dawki insuliny i potrzebuje coraz więcej? W tym tempie przed samym porodem będę musiała przyjmować z 200j na noc!!!! (m- c temu zaczynałam od 4 teraz biorę 26).


Któraś pytała o zależność skurczy od wagi. Wydaje mi się, że nie zależą od wagi bo macica to mięsień a nie tkanka. Zachodząc w ciąże z Matem ważyłam 85 kg, a skurcze zaczęły się w 16 tyg. Z Małą skurcze mam od 14 tyg. a zachodząc miałam 100 kg.
 
reklama
WWWanda - ja tez miałam kłopot z glikemia na czczo. Zaczęłam od 4 jedn a skończyłam na 9jedn, ale zwiększałam dawkę praktycznie co 2 dni od ok 30 tyg.
Na kolację, o 22.00 lekarz kazała mi koniecznie jeść wędlinę, cos mięsnego, nie same warzywa czy chleb.
od ok tygodnia cukry na czczo były super, więc zaczęłam obniżać insulinę nocna i jestem na 5 jedn. Dzisiaj zmniejszę jeszcze do 4 jedn.
Niestety tak jest, że im starsza ciąża, tym więcej potrzebujemy insuliny. Dopiero po ok 38 tyg (i to nie u wszystkich) zaczyna sie to trochę uspokajać,

trzymaj się, bo wiem, jak te pieprz..e cukry potrafią załamać :(
 
Maria to ile wazysz przy jakim wzroscie?

Wiolan dostalam olsnienia ty jestes z brzegu? tyle piszesz otym a ja dopiero zatrybilam, wiedzialam ze skleroza mi zostala po ciazy ale ile jeszcze innych rzeczy

Aloy to jest wladnie cukrzyca sernik mozna a chleba nie czy ziemniakow

Gabrielka: mój mąż jest z Brzegu.. i teściowie.. jesteśmy tam dość często, znaczy teraz rzadziej, bo ja wolę nie jeździć... ale pewnie jak już wrócimy do POlski to będziemy przynajmniej raz w miesiącu, bo mój mąż bardzo ze swoją mamą związany... a i dzieci na świeżym powietrzu lepiej niż jak w 4 ścianach bloku... nO właśnie moja teściowa ma ten zakład położnych, jedna z nich u Ciebie była.. ja mam przejąć ten zakład...

gabrielka to dlaczego rodziłaś sn jak miałas mieć cc?

Czy pod koniec ciąży wasze maluchy też tak w brzychu szalały?

Moja mała jakiś tydzień temu się rozleniwiła, brzuch opadł.. i tak sie chwalilam, ze mala tylko lekko faluje, ze od wczoraj mało co mi przez pępek nie wyskoczy... tak szaleje....
Ale za to dzisiejsza noc masakryczna.. miałam skurcze co 7 minut przez godzinę.... już się zastanawiałam czy nie budzić lokatorów... no ale dalej mam torbę nie spakowaną !!!! no bo niby jak mam kapcie spakować, skoro w nich ciągle chodzę.. i tak ze wszytskim... każdy powód dobry....a lenistwo zbiera swoje żniwa...

WWanda
: mnie się wydaje, że to nie przyzwyczajenie organizmu do insuliny a raczej wiek ciąży w jakim teraz jesteś.. ponoć to najgorszy wiek dla trzustki.. jest najwięcej obciążona i jej praca jest mocno nieustabilizowana... pewnie w ostatnim miesiącu powinno Ci się wszystko normować...
 
Witajcie Słodkie!
Wiolan - Ty pakuj torbę, bo to juz jutro!!! To tak dla przypomnienia;-) aaa i podziwiam, że się mieścisz za kierownicą - ja rękami nie dostaję do kierownicy jak sie usadowię:szok:
Maria - ale ten twój psiak sie wpatruje w Bratka - chyba Mu nie ufa do końca;-)
a nie masz grupy krwi Bartka wpisanej w książeczkę Jego???
Aloy - kurczę ja z ciastem się boję ryzykować, bo jak upiekę to zjem całe:-) mój M nie pzrepada za sernikiem a ja mogłabym jeść codziennie - wątpię, żeby wtedy cukry były dobre jakbym tak sie zajadała cały czas;-) wczoraj natomiast była koleżanka i takie najzwyklejsze herbatniki kruche zjadłam (oczywiście mało i był cukier w porządku)
Agga - no i nie pal już - wierzę, że się uda wytrzymać skoro Cię na mdłości wzięło po jednym zaciągnięciu
Wwwanda - to nie jest mozliwe, by sie organizm do insuliny przyzwyczaił - w końcu to jest hormon, który sobie z zewnątrz dostarczasz - to chyba normalne w cukrzycy, że czasami są wahania - w piątek mi lekarz tłumaczył, że czasami organizm głupieje i raz wytwarza mniej a raz więcej insuliny nie wiadomo dlaczego i wtedy sa spadki lub skoki cukru - czyli insulina z zewnątrz + twoja z trzustki nie jest codziennie w tej samej ilości wydzielana i stąd wahania (ale to na mój chłopski rozum)

A u nas za oknem szaro i ponuro - i zimno

mimo wszystko miłego dnia życzę
 
Wiolan ale świat jest mały:)

Aureolcia miałam 3 wskazania do cc, a wyszło na sn bo mieli konsultacje z okulistą i okazało się, że sn też mogę jednie parcie w momencie kiedy będzie mówić położna, absolutnie nie wcześniej - jak wyszło ze wzrokiem to dowiem się 25.05 bo ide prywatnie na wizyte (na książeczkę w grudniu wolny termin), płytki mi wzrosły a hematolog oznajmił żę tylko sterydy mi pomogą a cukrzyca i bez insulinby miałam fajne cukry w szpitalu - także jednym słowem szpital mi śłużył - zaraz po urodzeniu trzymając Natanka usłyszałam :pani gabrielo miała pani miec cc a tu taki szybki poród : ja myślę, że to przede wszystkim chodzi o nastawienie ja byłam nastawiona na cc a tu niespodzianka :(((

Wanda to trzustka która w nocy się rozleniwia - ja miałąm identyczną sytuacje, diabetolog pow, żę insulina brana o 22 działa dobrze na poranne cukry lae też obniża w ciągu dnia, pewnie miałabym więcej insuliny gdybym miała wasze normy u mnie było do 105, a miałam 113 nawet. Tylko ja miałam super bo szłam nie rejestrując się i mnie przyjmowała i wtedy decydowała co dalej, od niej dostałam skierowanie na badania tarczycy bo za dużo przytyłam do 6 miesiąca i ona np obawiałą się ,żę to może być tarczyca - bardzo fajniuitka babeczka
 
ANDZIA_S: Może dlatego, że mam dłuższe stosunkowo nogi.. a kierownice mogę regulować.. zresztą nigdy nie jeździłam blisko kierownicy.. ja raczej jak w sportowym aucie siedzę... A torba.. no fakt, że dzisiaj już raczej nie mam odwrotu ze spakowaniem... ale na razie obiadek... zawsze coś się przypląta.... ech....
 
Witam, u mnie niestety też ponuro, deszczowo...

Wiolan- no, ja trzymam kciuki i wysyłam pozytywna energię...

Wanda, mam nadzieje, że Twoje cukry poranne się uspokoją, choć wiem że ponowne pogorszenie wyników po początkowej poprawie może straasznie wkurzyć...
Swoją drogą to biorąc pod uwagę różnicę w pomiarach nawet w tej samej minucie z np. różnych palców, to myślę, że początkowo niewielkimi odchyleniami nie należy się za bardzo przejmować, dopóki nie zaczną się powtarzać przez kilka dni... Nie wiem, jak do tego podchodzą lekarze, może źle mówię...
Na pewno nie należy przy pomiarze cukru za bardzo gnieść opuszki palca, to ponoć zawyża wynik...

Aha, z tą zależnością tendencji do skurczów macicy a wagą to ja wyskoczyłam, oczywiście nie miałam na myśli, że to jest reguła- u wysokich mam też one występują, tyle że u moich drobnych znajomych ciężarnych mam było to jakby częstsze zjawisko, stąd się nad tym zastanawiałam... :-)
No nie wiem- tak kombinowałam po chłopsku, że skoro jestem niska, to mniejsza macica w stosunku do większej macicy bardziej się napręża... No, czasami za bardzo kombinuję, chyba mam za dużo czasu ;-)
Chyba wiem, co miałaś na myśli (w sensie- że macica nie rozciąga się tak jak skóra np.), absolutnie nie chcę żeby zabrzmiało to jak wymądrzanie się, ale mięsień macicy to też tkanka, tyle że mięśniowa...;-) darujcie, to tylko takie moje zboczenie biologiczne, :nerd:
Ale oczywiście zgadzam się, że to wszystko nie reguła...

No i przykro mi z powodu Twoich skurczów :-(, życzę żeby jak najmniej dokuczliwe były, albo lepiej- nie było ich wcale...

Ok, zobowiązuje się więcej nie pisać o skurczach, bo czuje że wszystkie mamy będą mnie miały dosyć... :-p

A wracając do cukrów- u mnie po I śniadaniu 96 (1 kromka Wasy z szynką), po II 98 (2 Wasy, jajecznica, pomidor). Bywały niższe, ale jak pisała Ola, Aloy i Wiolan- taki okres ciąży + pogoda umiemożliwiająca spacery... :(

Jakiś czas temu któraś z mam (chyba starlet) szukała stanika rozmiar G dla mam karmiących. Natknęłam się na taką stronkę- widziałam rozmiary G i H, minusem jest dość wysoka cena...
 
Witam kobitki!....mam takiego nerwa....śniadanie zjadłam o 10-przed 10 mierzyłam cukier 81a po 2 h-84....a o 13.30-178(mierzenie przed obiadem),biore insulunę 6j.przed posiłkami....Kurcze zastanawiam sie z kąd taki skok....nic nie jadłam-tylko liść sałaty!!!!!!!!
Jutro Poznań i zobaczymy co mi powie....
 
reklama
Do góry