reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Matko tak sie rozpisalyscie, ze nie jestem w stanie tego nadrobic i przeczytac :no:


gizela
ja jezdze do Poznania. Nie mam insuliny, ale rozmawialam ostatnio z babka, ktora ja bierze od grudnia (juz na samym poczatku ciazy miala za wysoki cukier na czczo) i ona mi powiedziala, ze chyba kolo 37/38 tygodnia klada do szpitala. Ale jak podkreslam, powiedziala "chyba". Dlatego ja sie tak boje by nie dostac insuliny, bo nie wyobrazam sobie tam lezec np. miesiaca i czekac na porod, bo core urodzilam przez wywolanie dopiero pod koniec 42 tygodnia! Miesiac z dala od rodziny? Od corci? Masakra jakas :baffled: Podczas kontroli podpytaj lekarza teraz jak to jest. Ja jade w czwartek :dry:


Normy: nawet w rejonach sie roznia, bo moja diabetolog wyznaczyla mi -> na czczo do 95, po posilkach 2h do 120. A z tej samej kliniki inna diabetolog ustala inaczej.


mama ola jak ci sie objawia ten bol spojenia lonowego? ja od jakiegos czasu czuje sie tak jakby ktos mi obil krocze, jakbym cala posiniaczona byla. Co wstaje to bol, laze jak stara babcia, kosmos jakis normalnie. Jak mowilam ginowi o bolach to sprawdzil szyjke i wszystko ok. Ale jak tak dalej pojdzie to ja nie bede w stanie nigdzie wyjsc. Jestem teraz w stanie przejsc max. 300-400 metrow i sie zaczyna juz bol i musze siadac, odpoczywac i wracac do domu najlepiej.

ewa mi poczatki tez wydawaly sie tragiczne, bylam przerazona. Ze jak ja mam sie tak kluc glukometrem, ze ja mam miec diete, ze mam nieslodkie rzeczy pic? A to naprawde wchodzi w krew. Pije gorzka herbate (ktorej nie znosilam i jak czasami probowalam sie odzwyczaic pic slodka to mi zawsze po niej niedobrze bylo), gorzka kawe, wode mineralna (tak jak dziewczyny polecaly -dodawaj sobie cytrynke). Jak sie uda zjesc cos co ma troche slodki smak to sie ma wrazenie, jakby nie wiadomo co sie jadlo teraz, np. serek waniliowy jest przepyszny (ten na sernik w wiaderku), normalnie rarytas! Daj sobie troche czasu, wszystko idzie przejsc.



Ja sobie dwa dni pod rzad lody waniliowe zjadlam. Mniam mniam, cukry po nich dobre.
W ogole wczoraj bylam taka glodna non stop, a zjadalam takie same porcje jak zawsze, ale jak sprawdzalam cukry to piekne niziutkie. Normalnie jakbym wczoraj miala dzien rewelacyjnej pracy trzustki.



I tak sobie myslalam, czy my, ktore nie jestesmy na isulinie powinnysmy porownywac swoje cukry z tym co insuline sobie podaja - chodzi mi o eksperymenty jedzeniowe, np. z ciastem. Nie wiem czy taki cukier po insulinie jest wskazowka dla tych bez insuliny?
 
reklama
aloy dzięki za odpowiedż. Ja o 22 miałam 95 a o 3 - 80 więc chyba ok, a dziś na czczo 79, więc chyba pasi? Po śniadanku 98. A teraz zjadłam trochę serka homo waniliowego - wiecie takiego jak kiedyś było - miejscowa mleczaria robo takie jeszcze(zero E i stabilizatorów) - zmierzę po nim.
maria 28, emka tylko nie róbcie tego?? jak to nowy wątek?? Mi sie akurat wydaje że cała siła tego forum to jest to że takie osoby jak my, które mają przed sobą jeszcze parę tygodni diety, widzą że mamuśki wychodzą z tego cało, maleństwa jak najbardziej też i że jest nadzieja na lepsze jutro po :-) Zdecydowanie apeluję o pozostanie na forum, bo tak jak mówi aureolcia jak zostaniemy same to będziemy jak dzieci we mgle. A poza tym, informacje pieluchowo ciemiączkowo cyckowe też się przydadzą :)
aloy chodziło o pierwsze szczepienie noworodka kilka godzin po porodzie szczepioną Euvax,na wzw b jak się nie mylę gdzie mała po urodzeniu dostała 10 pkt a po szczepieniu zaczęły się komplikacje.
 
A ja już nie mam pomysłów co jeść :baffled: Jajka, i parówki już mi bokiem wychodzą bleeee Co mam jeść na śniadanie? POMOCYYYY :eek:

emka ja się też stąd nie ruszam :tak:
 
Aureolcia jak lubisz tuńczyka w sosie własnym lub oliwie to możesz z nim pokombinować, mi tam po nim nic nie rośnie ;).

ja zabieram się dziś za bigosik pół młodej i pół kiszonej? Mięsko do bigosu podsmażacie, czy dusicie?

A słuchajcie mamy rozpakowane jak to jest z tymi kąpielami maluszków, kąpiecie codziennie? Bo ostatnio pediatrzy nawłują do ochrony naturalnej lipidowej ochrony i żeby już nie kąpać codziennie? jak to w końcu jest?
 
Elmoo no właśnie tuńczyk z puszki mi nie za bardzo podchodzi :baffled: Wole takiego wędzonego :-p Ja smażę mięso do bigosu i robie tylko z kiszonej bo nie chce mi się ciaprać tylu garnków :-p
 
ja w ciazy wymiotowalam 3 razy :) 2 razy po tunczyku :) a raz po barze salatkowym w pizzy hut i ich sosie czosnkowym ;)

ja Pole kapie codziennie bo ma sucha skore i musimy ja codziennie kremowac :/ :( :)
 
Dzień dobry!
Elmoo - ten o 3 pomiar nie może być niższy od 60 - chyba o to chodziło Gabrielce - bo wtedy jest za niski poziom cukru. O 22 mi się trudno wypowiedzieć, bo ja tak mierzę mniej więcej po kolacji
a tej szczepionki na żółtaczkę zaraz po porodzie to chyba się nie da uniknąć
Maria - ten nos mojego M to chyba po złamaniu taki się zrobił, bo jak był mały to tez miał taki zgrabny nosek:tak:
Aloy - no produkują dziewczyny dużo ostatnio i dobrze, że poruszają różne tematy - choć prawdą jest, że zrobiłyśmy sobie z tego cukrzycowego wątku watek ogólny;-) Ja placuszków jeszcze nie robiłam - jakoś mam pod górkę z nimi;-) ale może spróbuj je zjeść o innej porze dnia i moze będzie lepiej - ja tak po swoim przykłądzie widzę, że na wieczór to nie za bardzo moge eksperymentować
a co do szczepienia - sama myślałam o tej szczepionce 5 w 1 + osobno żółtaczka - ale zawsze przed zapytam lekarki - wczoraj złożyłam deklarację w innej przychodni (bo jak się 3 lata temu przeprowadziliśmy to nie zmieniałam lekarza rodzinnego i ta do której teraz złożyłam to podobno sensowna babka - zobaczymy)
Starlet - ja też chodzę jak stara babcia - ale to głównie gdy wstaję po leżeniu lub siedzeniu - jak sie rozchodzę to juz jest lepiej - chociaż daleko ze mną już sie nie ma co wybierać bo się męczę szybko:tak:
a co do porównywania - myślę, że na insulinie chyba jednak jest troszkę inaczej

miłego dnia
 
na tuńczyka trochę uważajcie, bo tuńczyk zawiera sporo rtęci. Nie wolno go jeśc często w ciąży.

Andzia - nie szczep szczepionkami skojarzonymi :(
nie chcę straszyć, ale skutki uboczne po tym dziadostwie sa okropne! Od padaczki po śmierć (nawet ok 6 miesięcy po szczepionce, dlatego nie wszyscy kojarzą, że to po tym)
Unikajcie tez szczepionki Euvax, bo ona ma największe dawki rtęci (używanej jako substancja konserwująca) i w innych krajach Europy została całkowicie zakazana, w Polsce jest najtańsza, dlatego szczepią nią wszystkie dzieci.
Ja przygotowałam sobie oświadczenie i biore do porodu, gdzie nie wyrażam zgody na szczepieni mojego nowonarodzonego dziecka ŻADNĄ szczepionka po porodzie. Szpitale się z reguły podporządkowują do takiej prośby i nie szczepią. Ja poczekam, aż się okaże, że mały urodzi się całkowicie zdrowy - zaszczepię ewentualnie, jak skończy 3-4 miesiące.

Dziewczyny EMKA i inne rozpakowane - jak traktowano Wasze dzieciaczki po urodzeniu? Wiem, że nalezy badać cukier u naszych dzieci 2 razy co chyba 4 czy 6 godz po porodzie, potem na pewno w 3 dobie, bo dziecko może zapaść w śpiączkę..
Zastanawiam się, czy szpitale tak właśnie uważają na dzieci słodkich mam?
 
reklama
Do góry