reklama
aasica jeszcze nie mam dla siebie majtek siatkowych bo nie moge ich nigdzie kupic i chyba bede musiała kupic na allegro, bo pytałam we wszystkich okolicznych aptekach i mają tylko z fizeliny 
Aaa i nie mam tego biustonosza do karmienia i musze jeszcze zakupic jakąś maść na cycki (purelanu też nigdzie nie mają 
) A tak wydaje mi się że wszystko mam ale pewnie z czasem się okaże że jednak nie mam wszystkiego 
Aaa i nie mam tego biustonosza do karmienia i musze jeszcze zakupic jakąś maść na cycki (purelanu też nigdzie nie mają ) A tak wydaje mi się że wszystko mam ale pewnie z czasem się okaże że jednak nie mam wszystkiego 
Dzień dobry!
nie czytałam Was wczoraj i musiałam nadrobić - od razu móię, że bardzo dobre tematy poruszacie (nie tylko cukrzycowe) bo sama sie uczę ciągle czegos nowego. Np. jak to z tą ciemieniuszką - czy mam profilaktycznie smarować główkę zwykłą oliwką, by sie nie zrobiła, czy tego nied a sie uniknąć???
Maria - trochę mnie przeraziłaś tym, że jeść przez 2 dni Ci nie dali - ja rozumiem, że nie mozna sie obżerać, ale jak mieć siłę na poród bez jedzenia
Widziałam, że chrzciny przeszły spokojnie - gratuluję i podziwiam odwagi - ja to się zastanawiam nad jakąś knajpką na chrzciny, bo boję się, że mi goście sie w domu zasiedzą i późno wyjdą;-)
a co do diety - jak jeszcze nie wiedziałam, że mam haschimoto, to sobie zafundowałam kopenhaską - po 2 dniach miałam zespół odstawienny;-) normalnie jak przy odstawieniu alkoholu - z dreszczami, spadkiem temp., nudnościami, zawrotami głowy itp. A później się okazało, że to przez tarczycę tyję i diety takie drastyczne nie są wskazane
Majka - ja też panikuję a Ty bliżej godziny 0 niż ja...
Agga - biedny Filipek - musi Go boleć, ale nie myśl, że jesteś wyrodną matką - dziewczyny Ci juz tu doradziły co zrobić a ja trzymam kciuki za szybciutkie wyleczenie pupki Filipka
Gabrielka - a długo moczyłaś w wanishu? bo ja zauważyłam, że jak tylko dodam do prania lub krótko moczę, to wcale nie schodzą plamy - podobno dobry jest też odplamiach z tej firmy co ma perfumy takie podróbki - FM to sie nazywa - też jest w aerozolu i się psika na plamę przed praniem - na razie zamówiłam i czekam jak sąsiadka będzie jechać - mam nadzieję, że naprawdę będzie radził sobie z plamami dziecięcymi
Elmoo - witaj wśród słodkich mam - jak już będziesz miała glukometr to sama zauważysz, co Ci służy a co nie - ja np. mogę zjeść zwykły chleb mieszany (pszenno-żytni) ale tylko na śniadanie - wieczorem mi cukry skaczą po nim zawsze a rano nie
a suwaczek musisz wstawić w sygnaturę w swoim profilu i wtedy wyskakuje autoamtycznie w każdym poście
Starlet - ja dostałam chustę od siostry - Ona ją wygrała w jakiejś gazecie i nie miała okazji przy siostrzenicy wypróbować (albo sie bała;-)) - ja mam zamiar wypróbować tylko na pewno nie od 0 - boję sie takiego malucha w chustę wsadzić - chociaż niby na instrukcji jest napisane, że można
Pozdrawiam słodkie mamy rozpakowane i te w dwupakach jeszcze i zmykam do sprzątania
nie czytałam Was wczoraj i musiałam nadrobić - od razu móię, że bardzo dobre tematy poruszacie (nie tylko cukrzycowe) bo sama sie uczę ciągle czegos nowego. Np. jak to z tą ciemieniuszką - czy mam profilaktycznie smarować główkę zwykłą oliwką, by sie nie zrobiła, czy tego nied a sie uniknąć???
Maria - trochę mnie przeraziłaś tym, że jeść przez 2 dni Ci nie dali - ja rozumiem, że nie mozna sie obżerać, ale jak mieć siłę na poród bez jedzenia
Widziałam, że chrzciny przeszły spokojnie - gratuluję i podziwiam odwagi - ja to się zastanawiam nad jakąś knajpką na chrzciny, bo boję się, że mi goście sie w domu zasiedzą i późno wyjdą;-)
a co do diety - jak jeszcze nie wiedziałam, że mam haschimoto, to sobie zafundowałam kopenhaską - po 2 dniach miałam zespół odstawienny;-) normalnie jak przy odstawieniu alkoholu - z dreszczami, spadkiem temp., nudnościami, zawrotami głowy itp. A później się okazało, że to przez tarczycę tyję i diety takie drastyczne nie są wskazane
Majka - ja też panikuję a Ty bliżej godziny 0 niż ja...
Agga - biedny Filipek - musi Go boleć, ale nie myśl, że jesteś wyrodną matką - dziewczyny Ci juz tu doradziły co zrobić a ja trzymam kciuki za szybciutkie wyleczenie pupki Filipka
Gabrielka - a długo moczyłaś w wanishu? bo ja zauważyłam, że jak tylko dodam do prania lub krótko moczę, to wcale nie schodzą plamy - podobno dobry jest też odplamiach z tej firmy co ma perfumy takie podróbki - FM to sie nazywa - też jest w aerozolu i się psika na plamę przed praniem - na razie zamówiłam i czekam jak sąsiadka będzie jechać - mam nadzieję, że naprawdę będzie radził sobie z plamami dziecięcymi
Elmoo - witaj wśród słodkich mam - jak już będziesz miała glukometr to sama zauważysz, co Ci służy a co nie - ja np. mogę zjeść zwykły chleb mieszany (pszenno-żytni) ale tylko na śniadanie - wieczorem mi cukry skaczą po nim zawsze a rano nie
a suwaczek musisz wstawić w sygnaturę w swoim profilu i wtedy wyskakuje autoamtycznie w każdym poście
Starlet - ja dostałam chustę od siostry - Ona ją wygrała w jakiejś gazecie i nie miała okazji przy siostrzenicy wypróbować (albo sie bała;-)) - ja mam zamiar wypróbować tylko na pewno nie od 0 - boję sie takiego malucha w chustę wsadzić - chociaż niby na instrukcji jest napisane, że można
Pozdrawiam słodkie mamy rozpakowane i te w dwupakach jeszcze i zmykam do sprzątania
majka20001
Fanka BB :)
witam dziewczynki :-)
elmo - ja kupiłam w woreczku 250g, a ten chlebek jesz wg upodobań - ja robie na nim kanapki
emka - moj m jest bardzo zajarany nosidełkami i chustami i jeszcze jak nie byłam w ciąży to się pytał czy będziemy na wycieczki z dzieckiem w nosidełku jeździć bo on będzie chętnie nosił ;-) wiec odpowiadając na twoje pytanie - mysle ze szybko nosidełko pojawi się w domku w chuście dla malucha co głowy nie trzyma robi się taką zakładkę w ktorą się pieluchę zrolowaną wsuwa żeby dziecku główka nie opadała (takiego malucha nosi się tylko brzuchem do brzucha) inne wiązania są już dla starszych dzieci (mam tu na myśli proste wiązania) a co do nosidełek to o ile maja usztywnienie na główkę i i nie są zbyt sztywne to też są dozwolone - powtarzam co nam na kursie mowili i pokazywali ;-) może tutaj dowiecie się czegoś więcej ;-)
trzymam kciuki za udane zakupy ;-)
a ja dzisiaj jestem wymęczona po nocy... od północy spinał mi się brzuch - tego jeszcze nie było żeby tak często, jak na razie bez paniki bo to raczej przepowiadające - co prawda regularne, nie trwały po dłużej niż 30 s. i nie nasilaly się - tak mi w szkole mowili to nie zbieralam sie nigdzie - szkoda tylko ze całą noc męczyły co 8-10 min, aodpusciły dopiero koło 8 rano wiec raczej nie pospalam sobie.... ehh.... czy drogie mamy miały coś podobnego? dzisiaj mam wizytę u ginekologa - mam nadzieje ze glupio nie zrobilam nie udajac sie do szpitala - ale mala mnie kopie wiec chyba wszystko ok. pamiętacie moją przygodę z usg i pęcherzem małej? dzisiaj na wizycie mamy zrobic kolejne usg, trzymajcie kciuki zeby wszystko bylo w jak najlepszym porządku... znowu jak przed każdą wizyta zaczyna mnie ogarniac strach
elmo - ja kupiłam w woreczku 250g, a ten chlebek jesz wg upodobań - ja robie na nim kanapki
emka - moj m jest bardzo zajarany nosidełkami i chustami i jeszcze jak nie byłam w ciąży to się pytał czy będziemy na wycieczki z dzieckiem w nosidełku jeździć bo on będzie chętnie nosił ;-) wiec odpowiadając na twoje pytanie - mysle ze szybko nosidełko pojawi się w domku
w chuście dla malucha co głowy nie trzyma robi się taką zakładkę w ktorą się pieluchę zrolowaną wsuwa żeby dziecku główka nie opadała (takiego malucha nosi się tylko brzuchem do brzucha) inne wiązania są już dla starszych dzieci (mam tu na myśli proste wiązania) a co do nosidełek to o ile maja usztywnienie na główkę i i nie są zbyt sztywne to też są dozwolone - powtarzam co nam na kursie mowili i pokazywali ;-) może tutaj dowiecie się czegoś więcej ;-)trzymam kciuki za udane zakupy ;-)
a ja dzisiaj jestem wymęczona po nocy... od północy spinał mi się brzuch - tego jeszcze nie było żeby tak często, jak na razie bez paniki bo to raczej przepowiadające - co prawda regularne, nie trwały po dłużej niż 30 s. i nie nasilaly się - tak mi w szkole mowili to nie zbieralam sie nigdzie - szkoda tylko ze całą noc męczyły co 8-10 min, aodpusciły dopiero koło 8 rano wiec raczej nie pospalam sobie.... ehh.... czy drogie mamy miały coś podobnego? dzisiaj mam wizytę u ginekologa - mam nadzieje ze glupio nie zrobilam nie udajac sie do szpitala - ale mala mnie kopie wiec chyba wszystko ok. pamiętacie moją przygodę z usg i pęcherzem małej? dzisiaj na wizycie mamy zrobic kolejne usg, trzymajcie kciuki zeby wszystko bylo w jak najlepszym porządku... znowu jak przed każdą wizyta zaczyna mnie ogarniac strach
Wwwanda
Zaangażowana w BB
Elmoo miałam to samo, tylko czytałam i ryczałam a małż wyzywał minie od starych potłuczonych bab! Że to czytam i się nakręcam! Dopiero tu dziewczyny mi otuchy dodały!
Biustonosz do karmienia się przydaje, ale lepiej kupić lepszy (nie polecam Canpola ani tych z bazarków bo cycki wiszą). Z tym, że ja nałożyłam go dopiero na wyjście ze szpitala.
Dieta Dukana nie jest dla wszystkich ale jest skuteczna! Psiapsiółka schudła od początku grudnia do końca marca 15 kg (taka szwarna jak ja z postury) i przez kwiecień i pierwsza dekadę maja nic jej nie doszło. Na konkurencyjnym ;-) portalu dziewczyny też stosują i żadnej jo-jo się nie przytrafiło.
Że to czytam i się nakręcam! Dopiero tu dziewczyny mi otuchy dodały!Biustonosz do karmienia się przydaje, ale lepiej kupić lepszy (nie polecam Canpola ani tych z bazarków bo cycki wiszą). Z tym, że ja nałożyłam go dopiero na wyjście ze szpitala.
Dieta Dukana nie jest dla wszystkich ale jest skuteczna! Psiapsiółka schudła od początku grudnia do końca marca 15 kg (taka szwarna jak ja z postury) i przez kwiecień i pierwsza dekadę maja nic jej nie doszło. Na konkurencyjnym ;-) portalu dziewczyny też stosują i żadnej jo-jo się nie przytrafiło.
Wwwanda
Zaangażowana w BB
Niedyskretne pytanko... tylko ja tu przed 40???
reklama
wiolan
PODWÓJNA MAMA
Witajcie... chyba się pogoda poprawi co??
Kurcze, wczoraj sobie wogóle cukrów nie mierzyłam... nie wiem czy to małej na zdrowiu sie nie odbije... no i ciągle mnie nachodzą jakieś czarne myśli.. ale też cieszę się, że udało mi się skończyć 37 tygodni w dwupaku, choć łatwo nie było...
A i skurcze mam już coraz mocniejsze.. ale jeszcze nie regularne... i bolą... kurka...
Oj nie tylko Ty.. mi tez już niedaleko do tej magicznej bariery wiekowej... na szczescie oprocz tego ze w dowodzie mam wpisana date i raz w roku bliscy potrafią przypomnieć, to sie nie czuje na "młodą inaczej". Pocieszam się jeszcze tym, że dziecko odmładza...
Kurcze, wczoraj sobie wogóle cukrów nie mierzyłam... nie wiem czy to małej na zdrowiu sie nie odbije... no i ciągle mnie nachodzą jakieś czarne myśli.. ale też cieszę się, że udało mi się skończyć 37 tygodni w dwupaku, choć łatwo nie było...
A i skurcze mam już coraz mocniejsze.. ale jeszcze nie regularne... i bolą... kurka...
Podobne tematy
- Mama2024
- Potrzebuję porady
