majka ja z kolei jak bylam w ciazy (jak to brzmi dziwnie...) to najchetniej przesypialabym 24/7

i przez ostatnie pare tygodni spałam pokilkanaście godzin z tą nieszczęsną przerwą na wc co 1.5-2h tak jak u Ciebie :-)
Przed ciążą potrafiłam się kłaść spać o 5 czy 6 rano wstawać po 2-4h snu i byłam na chodzie i w miarę wypoczęta a teraz jak jest Filip to też najchętniej bym spała, spała i spała.
Podświadomość to straszna rzecz! To przez nią te wszystkie problemy ze spaniem
aureolcia jak mnie wzięli na poodówkę to nie pytali czy mam swoją koszulę czy nie, dali taką bawełnianą zwykłą, która praktycznie nie zakrywała nawet z przodu nic, do tego miała rozcięcie do pępka i dwa sznureczki, po których związaniu i tak trzeba było pilnować aby cycki na wierzch nie wyleciały bo stanik kazali zdjąć.
Największa trauma jednak to to, że pierwszy raz w życiu badał mnie facet ginekolog i to jeszcze jak w wannie byłam jak mnie matka natura stworzyła. Meganieprzyjemne przeżycie jak dla mnie, tak samo jak mnie potem z wanny zabrali i na golasa kazali się na stole położyć...
gabrielko już nie mogę się doczekać tego zorganizowania. Póki co jestem na etapie, że ubrac się do 16 zdążę... o obiadach, sprzątaniu jakimś większym itp nie ma mowy. Szczęście, że mama akurat na zwolnieniu jest bo jej pomoc jest nieoceniona - zginęłabym bez niej! Ale ja miałam całe życie problemy z organizacją czasu a dowodem na to jest fakt, że Filip nieprzerwanie potrafi spać po 5h a mi nadal czasu branie i najlepsze jest to, że kompletnie nie wiem gdzie on się podziewa (trochęna bb schodzi

)
Co do kąpieli, mój też codziennie się pluska - baardzo lubi

Moje przeczucie z okresu ciąży się sprawdziło bo jak wchodziłam do wanny pełnej wody to się robił ruchliwy i reagował na jej plusk - takei wrażenie przynajmniej miałam

Wczoraj tylko ominęliśmy kąpiel bo maluch mi zasnął o 16 a obudził się przed 21 i już za późno było więc z rana potraktowałam go myjką i ciepłą wodą na przewijaku.
A teraz z nowości: Filip zaliczył dzisiaj swój pierwszy spacer! Całe 40minut... i tak sobie spał od 14 do 19 potem się najadł i zasnął znowu i sobie śpi do tej pory. Co do smoczka to już mam ten o większym przepływie dla dzieci od 3m i kurcze... młody ciągnie jak szalony! Nie krztusi się więc smok jest ok, i wciągnął hm przy karmieniu po 19 jakieś 70ml bez irytacji. Mam więc nadzieję, że to kwestia smoka była to jego marudzenie.
Poza tym wykupiłam w końcu paski! Całe 100szt. więc jak znajdę czas i nie będę zapominała to pomierzę co i jak z tym cukrem u mnie

No i do tego powiem jeszcze, ze do tej pory odciągnęłam 760ml i za jakąś godzinkę odciągnę kolejne 260ml - osiągnęłam więc ponad litr dziennie. I bolą mnie cycki ;-)