reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

hihhi mama ola jak ja ci moge nadzieje dawac jak ja sama zestresowana :D:D:D ale u ciebie to i tak niewiele ta norma przekroczona ihhihi nie no zartuje sobie, ale fakt faktem czlowiek na tej diecie dopiero zauwaza ile cukru w siebie ladowal :) juz nie mowie wogole o węglowodanach ale o samych slodyczach :) wczesniej 20 dkg krowek wciągnęłabym tak po prostu - jadąc samochodem i szybko bym o nich zapomniala :) a teraz - ojoojoojjj zjem dwie krowki i jakie wielkie święto :)

a skleroza i roztrzepanie? proszę cię.... :) w 20 tygodniu stwierdzilam ze jeszcze za wczesnie i ze wszystkim zdażę a tu nagle się zrobił 34 a ja w ogole nie przygotowana - po świętach biorę się ostro za zakupy - mam nadzieje ze sil mi starczy:szok::szok::szok:
 
reklama
majka - no ja sobie do tej pory też pozwalałam. Pierwszy trymestr to mnie od słodkiego odrzucało, ale potem nagle... ni stąd ni zowąd ... zaatakowała mnie taka chętka - tabliczka czekolady, a zaraz po tym pół paczki ciastek... Wystarczy, że to piszę, a już mi ślinka cieknie. Na szczęście jak tylko wyszedł mi wysoki cukier, to wywiozłam wszystko niedozwolone do rodziców, żeby nie kusiło ;)

Ja z zakupami czekam na koniec remontu, który miał trwać 2-3 tyg, a trwa już 3 miesiące :wściekła/y:. Mam nadzieję, że się ze wszystkim wyrobię.
 
Jeżeli chodzi o ZOO i brak postępu w porodzie - to ja tak też myślałam- bo wziełam ZOO i zatrzymała się akcja na 9 cm, i mi położna mówiła że ZOO normalnei przyśpiesza poród a u nielicznych spowalnia i tak się niby u mnie stało.
A tydzień temu byłam u lekarza i powiedział mi że to całkowita bzdura że ZOO ani nie przyśpiesza ani nie spowalnia akcji - a daje super ulgę - więc polecam. Ogólnie jak mi dali ZOO to chciałam iść na imprezę i biegałam po schodach i skakałam na piłce i robiłam różne cuda żeby szybko urodzić - no ale nie udało się i po 3 kroplówach Oksytocyny myślalam że umieram i uratowali mnie przez cc.
Wywoływany poród jest do d.... i starajcie się tego uniknąć - można się nie zgodzić o ile sie nie ma nadciśnienia.

Proszek - lovela, i jak sie skonczy przechodze na normalny ariel lub byle co.
Prasuje tylko tetrę a ubrań już od miesiąca nie.

Mopsy to na moim profilu są - właśnie dziwne że się nie wyświetlają pod imieniem - coś się stało znowu. To takie małe blondyny z czarnymi maskami bez nosa co lnieją cały rok i panicznie boją się ludzi szczególnie dzieci - więc będzie tragedia jak Bartek zacznie raczkować. Ogólnie rasa fajna gdyby nie to lnienie cały rok - a miałam dużo psów w życiu ( głównie wyżły) i nigdy nie spotkałam takiej lniejącej rasy. Bernardynowi sięgają do kostek :) Fajnie że tak mama może pomagać - ja cały dzień sama siedzę z moim płaczącym 24h Bartekiem - i coraz ciężej mi :(

Kosmetyki - to mam różne, ale stosuję tylko płyn do kąpieli Nivea - i to kropelkę i Oliwkę Nivea. A Bartek nie cierpiał się kąpać i dopiero od miesiąca jest w miarę ok i przedłużyliśmy kąpiel do 3 minut :)

Co do diety cukrzycowej to muszę wreszcie do niej wrócić - chociaż nie mam czasu jeść co 5 minut ale przynajmniej ograniczyć te cholerne słodycze!!!! tyle że muszę jeść bułki dopuki karmię bo inaczej go brzuch boli.

Aha ja rzuciłam palenie pół roku przed ciążą i do dnia zaciążenia popalałam raz w tygodniu- i jak tylko urodziłam myślałam że oszaleję tak mi się palić chciało !!!!! i teraz robi się ciepło i tak wspominam jak miło było wyjść na balkon i zapalić tego peta :) hmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm albo nad jeziorkiem po kąpieli :)
kurde to nałóg chyba gorszy od alkoholizmu i niestety jedno o czym marzę to jak tylko przestanę karmić wyciągnę mojego miętowego fajeczka i zapalę :) mam cały dom w paczkach poupychanych po szufladach i czekają na lepsze czasy.
 
emka ZZO w ogóle odpada! Jak sobie pomyślę o igle w kręgosłupie... brrrrrr!

Andzia_S o takie wywoływanie to ja poproszę :-) - miłe i bezbolesne. Co do ZZO czytałam, że do 3cm a potem już nie chcą dawać.

aureolcia, majka jeżeli o proszek chodzi, to wszystko wyprane mam w Loveli, bez użycia płynu do płukania bo ponoć im mniej chemii tym lepiej bo mniejsze ryzyko, że dzieciaczek dostanie alergii.
Padło też pytanie o pieluchy tetrowe - zrobiłam tak jak mama mi radziła, czyli koniecznie wygotować i dokładnie wyprasować (koniecznie, aby nie było zagnieceń bo ponoć pupka jest na nie bardzo wrażliwa).
Jeżeli o kosmetyki chodzi ja wybrałam pół na pół: Hipp+Bambino i do pupci Sudocrem. Rozmawiałam ze swoją gin i ta potwierdziła, że Hipp nie uczula w odróżnieniu od J&J czy Nivea - ale wiadomo, że każdy dzieciaczek jest inny i coinnego będzie mu pasoało :tak:

aasica skierowania nie mam. Przy okazji ostatniej wizyty (10.04) gin powiedziała, że jeżeli do 4.04 nic się nie będzie działo to we wtorek do szpitala na przyjęcie mam się zgłosić (Dobra kobieta nie chciała mnie na święta do szpitala już kłaść). Dzisiaj byłam na KTG i na izbie się spytałam, to położna powiedziała że skierowania nie potrzebuję a w razie czego to przy przyjęciu wypiszą. A na 'oględzinach' KTG ginekolożka przypomniała mi jeszcze raz, że najpóźniej 6.04 mam iść do szpitala.

gabrielka staram się spać :D Wczoraj udało mi się zasnąć przed 1 i nigdy nie wstaję przed 9 a przeważnie nie wcześniej niż 10 :-) - oczywiście pomijając nocne wycieczki do wc i kuchni, odbywające się praktycznie równo co 2h (te do wc oczywiście :-p).

Panie drogie! Nic o uwstecznianiu się nie mówcie proszę :-p. Nawet ostatnio otwarcie w statusie gg przyznałam, że się uwsteczniłam :-) Dwa lata uczyłam się na nauczyciela j. polskiego, co za tym idzie z gramatyką tego języka byłam jak sądzę obeznana. W niedzielę kuzynka M poprosiła, abym pomogła w zagadnieniach ze składni na poziomie gimnazjum i dacie wiarę, że przez ten rok zapomniałam KOMPLETNIE z czym to się je?! Ba... gdybym sobie przypomniała coś mając w ręku notatki... ale nic, czrna dziura powstała w mojej głowie i chyba wywlokę wszystkie pozostałości ze studiów i będę dokształcała się na własną rękę póki do szkoły nie wrócę bo odczuwam niesamowity wstyd przed sobą :zawstydzona/y:

A teraz idę wszamać zupkę pomidorową :D mniam mniam!
I przepraszam za kolejną dłuuuuuuuugą wypowiedź^^
 
ja mialam tak bolesne skurcze ze jakby powiedzili ze do zzo jest 20 wkluc w kregoslup zgodzilabym sie bez wahania. ja po zzo nawet mialam sile zartowac a jak zzo puszczal to myslalam tylko by to juz sie skonczylo ;( Maria ma racje wywolywany porod to MASAKRA !!
Pola miala 2 raz kolke. Potworne to jest ! 30 min wyla tak ze malo sie nie udusila :|||
 
Moja śpi:szok::szok: ciekawa jestem co bedzie w nocy....już się boję...

agga a widzę że Ty już ćwiczysz nocne wstawanie co 2h:-p:-p....
i już wszystko jasne czemu się ciebie fajnie czyta:-p:-p

A sie zastanawiałam czemu tych Chłopów męczysz....do tego żywą nawet teraz mnie nikt nie zaciągnie:-D:-D...no chyba żeby przystojni byli;-):-D

A co do oksytocyny=potwierdzam masakra.

emka moja się dusi szczególnie jak daję jej vita K.

A co do diety cukrzycowej to też muszę wreszczie skończyć z tym słodkim, a takie miałam postanowienia....
 
emka, aasica ja to Was nie lubię! :-p Liczyłam na jakieś pocieszenie w sprawie tej oksytocyny, a Wy mnie jeszcze bardziej straszycie ;-)

aasica co do Chłopów... to ja w ogóle mam jakieś zamiłowanie do lektur szkolnych tych obecnych i tych, co były kiedyś. Teraz czytam "Noce i dnie" i jak mam odkładać książkę to ogromny żal mam w sobie^^ Jedyne co omijam naprawdę szerokim łukiem to cały Romantyzm i Wesele (ja się dziwię, dlaczego nauczyciele są tym tak zafascynowani :eek: bo dla mnie to autorzy chyba naćpani czy coś musieli być, żeby coś takiego napisać!) ale znając życie, jak oblecę dokładnie każdą epokę to kopnie mnie ambicja i do tego też się wezmę :-)

Cukrzyca, cukrzyca... dzisiaj cały dzień wcinałam biały chleb, bo w razowcu spotkałam niemiłą niespodziankę (kamień jakiś czy piasek) i jak patrzę na niego to mnie odrzuca. No i rano słodkie było i cukry w granicach 100... Wczoraj przed snem po godzinie od zjedzenia buły białej i połowy kiełbasy 115. Może przyszedł czas na to, że się unormowały :rolleyes2:
Ale chyba ciężko z mierzeniem będzie teraz bo kurcze z 5 czy 6 pasków mi zostało :sad: i mierzę w zasadzie jak mam jakieś złe przeczucia tylko.
Zastanawiam się, czy kombinować jeszcze receptę na paski czy może już dać sobie spokój? Ginekolożka na urlopie znowu, przed świętami do przychodni nikt nie pójdzie a ja sama się tam nie doczłapię :-(

Ahhhh.... powiedzcie mi Mamusie, czy jeżeli w karcie ciąży nie ma wzmianki o cukrzycy ciążowej i nie mam jej jako tako stwierdzonej a występowały skoki cukrów spore to powinnam poinformować o tym przy przyjęciu do szpitala? I czy będą Filipkowi robić krzywą cukrową?
 
Agga ja ci zycze takiego porodu jak ja 1,5h na porodowce i juz malenstwo bylo przy mnie. Koniecznie musisz zgloosic ze masz cukrzyce (ciekawe dlaczego twoja doktor nie wpisala tego) w szpitalu przy cukrzycy jest inna dieta - tal lepsza.

Dzieki dziewczyny za pocieszenie - myslalam ze tylko ja sie uwsteczniam hi hi
Moj maly juz spi, mial znowu problem z zasnieciem ale jak tylko mu zaczelam spiewac i uslyszal ten straszny glos i falsz (powinnam wystepowac w idolu extra) to od razu usnal.

Najgorsze jest to ze w ciazy pojawila mi sie skleroza i niestety zostala do dzisiaj.

Emka wit k podaje sie dziecku do 3miesiaca od 8 doby zycia dziecka ale tylko karmionego piersia.

Emka jakie podajesz Poli mleko? Jak je przygotowujesz? Na jakiej wodzie?
 
reklama
jezeli nie ma tego w karcie to nic robic nie beda i nie ma co wspominac o tym bo dla nich i tak liczy sie papier - dowod na to ze maja cie "inaczej" traktowac :)
 
Do góry