reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Witam dziewczynki, kilka dni się nie odzywałam a dzisiaj jakoś mi się nudzi bo taka pogoda do bani to pomyślałam że coś tutaj naskrobie :-) Jeśli chodzi o cukier to w ciągu dnia jest ok dzisiaj po obiedzie 90 nawet moge sobie pozwolić na słodycze i jest ok natomiast gorzej z rannymi cukrami zawsze w okolicach 100 :wściekła/y::no: Nie wiem jak mam to zwalczyć. Może to być przez to że w ciągu dnia skusze sie na cos słodkiego?
Aaa od kilku dni bardzo boli mnie podbrzusze tak po bokach, jest to normalne czy mam sie tym martwic??
 
reklama
Assica ja używam teraz nivea na odparzenia, ale mam sudocrem i jestem z tego zadowolona, a nivea używam bo szybciej się kończy okres ważnośći. Mam też bepanten (niestety jest drogi) i linomag. Mój braciszek truje mi, że najlepszy jest alantan , on go używa już bardzo długo i nie zmieniał wogóle. Assica używasz chusteczek nawilżających???
Jeżeli tak to musisz je odstawić i płatki kosmetyczne w gotowanej wodzie. Ja je używam do tej pory.

Kuroslaw co do kolek to mój już skończył 3 miesiące i nadal podaje bo próbowałam podawać co drugie karmienie i niestety pod wieczór zaczął się robić bordowy , dzisiaj np nie dawałam mu dwa pierwsze kjarmienia z rana i później już tak i było ok, ale to też zależy od dnia. Infacol
stosowałam i nie dokońca moge to polecić.

Natanek zasnął w łóżeczku, wow, to już coś, ale oczywiście jak będę się kładła to go wezmę do siebie. :)

Majka ja robiłam placki tak: 3 łyżki otręb żytnich i powinno się dodawać mleko , ja dodałam wody , żeby zrobiła się ciapka i dodawałam łyżeczkę dżemu i na olej, pychotka, wychodziło jakieś 3 placki i cukry miałam po tym dobre.

Kuroslaw spróbuj jak karmisz synka po chwili , kiedy zaczyna robić się czerwony dać go do odbicia, pamiętam, że położna tłumaczyła mi , że dziecko jak je często nałyka się powietrza co wywołuje gazy i boleści brzuszka, gdy się nie odbije to zaczyna się płacz, przy odbiciu powietrzeuchodzi i dzieciątko może na spokojnie wrócić do jedzenia. Jak tak robiłam i do tej pory robie choć jest Natanek już na butli. Też więcej wtedy zje.
 
aureolcia: cukrów na czczo nie da się zbić (no chyba ze insulina)- trzustka w nocy szaleje i robi co chce...no chyba ze się najadłaś słodkości przed snem to możesz to ew. skorygować ale to raczej nie to... Ale ja tez mialam ze 2 tyg. dosc wysokie cukry na czczo 95-103 i w koncu sie obnizyly i insuliny nie bralam a dzieciak zdrowy jak ryba!
emka: do tej lekarki moja kolezanka az z Nadarzyna przyjezdzała:-) Ale w twojej okolicy nie znam... a co do pokarmu to moze powinnac pojsc doporadi laktacyjnej i tam ci moze cos doradza i wyjasnia?
aasica: no i z tymi probkami to obie na przewijaku wystalam. Kupe tez:tak: Wlasnie sie caly czas zastanawiam czy taka rzadka to normalne czy ma jakies chorobsko -bo na pieluszce wydaje sie normalna, ale tam po prostu szybko ta woda sie wchlania i dopiero jak podstawilam kubek i cierpliwie poczekalam to widac ze to bardzo wodniste jest... Mam nadzieje ze to nie biegunka...Dzisiaj ewidentnie lab nie pracuje wiec jutro umieszcza wyniki na necie dopiero i sie przekonam...
a co do kremow to ja na poczatku uzywalam Linomag masc, potem przeszlam na Linomag Bobo krem (starczal na tydzien) a teraz juz od miesiaca mam taka robiona w aptece na bazie wazeliny z cynkiem i czyms tam jeszcze -na recepte trzeba poprosic pediatre -kosztuje 5 zeta i na dluuuugo starcza i jest ok. Jak byl Gabik malutki to w zgieciach pachwinek strasznie trudno bylo powietrze dopuscic i mial zaczerwienione i to Linomagiem doprowadzilam do stanu uzywania. Teraz sam sobie wietrzy na przewijaku jak zabe robi:-) Polozna srodowiskowa mowila, ze Linomag to jest genialna rzecz a sudocrem nie baldzo, ale nie uzywalam go. Stanowczo wystarcza mi ta robiona masc i polecam bo tania i dobra i bez chemii.
Dzisiaj pojechalismy na wyprawe do Lazienek na spacer i oczywiscie3 lunęło prosto na nas po 5 minutach -30 min pod daszkiem przed wejściem do restauracji zastąpiło Małemu spacer :-)
 
Ostatnia edycja:
Kuroslaw ja juz po szkole sie zalamalam ta dietą matki polki karmiącej - a czlowiek liczyl na to ze bedzie cudownie :) - jedyny plus, polozna mowila ze jak matka bardzo ma ochote na zjedzenie czegos "niewlasciwego" to najlepiej zaraz po karmieniu - bo istnieje szansa ze to co nie dobre po prostu organizm wyrzuci np. z moczem w ciągu godziny czy poltorej :) a co do cukrow... hmmm no licze na to ze bedzie coraz lepiej a nie coraz gorzej i moze zjem w koncu cos dobrego przed porodem :)

gabrielka1308 jutro biegne do sklepu po otręby żytnie i jakis dzemik bo w domu mam tylko owsiane i sprobuje twojego przepisu :)

a tak poza tym - drogie panie - wlasnie wyczytalam ze najlepiej obnizaja cukier we krwi otreby kukurydziane... czy ktos cos wie na ten temat???

agga86 ty to jednak niezla agentka jestes :) ihehehi ale pozazdroscic temperamentu - my niestety mielismy nakazany celibat prawie od samego poczatku... a jak juz nam lekarka pozwolila to i tak nas strach przystopowal ehhh...

drogie slodziaki - na bodbudowanie naszego morale :) powiem wam ze dzis dotarla do mnie książeczka pod tytulem..... :) "pyszne desery dla diabetykow" - co prawda diabetycy i tak nie maja az takich norm jak my - ale przewertuje i moze tam cos znajde co nadaje sie i dla nas :) oczywiscie po sprawdzeniu podziele sie :)
 
Majka nic nie słyszałam o o otrębach kukurydzianych.
Aureolcia ja miałam wysokie cukry nad czczo i pomogła mi tylko insulina. Ale to nic strasznego.

Dziewczyny pomóżcie mi bo nie wiem co robić - a mianowicie , mam niesamowitą ochotę ma warzywka na patelnie z kurczakiem, a nadal ściągam pokarm, tzn są to minim alne ilości bo dzisiaj było 50ml, czym mogę zjeść coś takiego??? Majka to co piszesz to wygląda na to, że można ja jednak mam jakieś przewrażliwienie - dlatego czekam na zdanie ślodziutkich mamuś.

Dziewczyny czy wiecie co u Rybki???
Assica masz z nią kontakt?
 
ja dzis 5 razy po 100ml = 500 jak mala butelka coli.. czlowiek pije to na raz a maly babelek ma na caly dzien.. niesamowite :D
ide zaraz spac.. tata jutro wolne wiec noc jest dla nich ;p
 
Bardzo Wam dziękuje dziewuszki drogie, że doradziłyście w sprawie tej mojej malutkiej pupci:tak:.


Bo już sobie jakiegoś monta wciskałam jaka to ze mnie matka co dopuściła do opszczypania takej pupci.....wiem niby że to się często zdarza ale w końcu uczę się być mamą:zawstydzona/y::zawstydzona/y:

W tym tygodniu przyjdzie położna ciekawe co powie mi na ten temat.

Co do chusteczek to używałam tylko na noc ale teraz już zrezygnuje za poradą:tak: i będe stosować tylko ten linomag na razie a jak pójdę do lekarza top poproszę o receptę na tą masć robioną w aptece.

Majka co tam ciekawego mówili co można jeść przy karmieniu???
Bo u nas niestety nie za wiele.

Poszłam za radą Agi S i zaczęłam więcej rzeczy wprowadzać .....może nie jem tak normalnie ale pozwalam sobie na sałatę , pomidory, ogórek.

Bo to o witaminkach mnie przekonało że w końcu jak się karmi to trzeba się dobrze odżywiać:tak:, żeby paznokcie się potem nie łamały a włosy nie wypadały.

Agga nie przejmuj się .....teraz się schizujesz cukrami a potem będziesz się zastanawiać czy wszystko dobrze robisz z dzieciaczkiem.....
.....tak chyba działają hormony.......
Ja sobie powtarzam (z różnym skutkiem) że szczęśliwa matka to szczęśliwe dziecko:tak::tak:, więc jak jest problem to lepiej zrzucić to na formę pisaną-na forum- i jest człowiekowi od razu lepiej na sercu......

Głowa do góry.......będzie dobrze.....a dzieciątko samo sobie czas wybierze.....mojej było trzeba pomóc się zdecydować:-p:-pale to ma po mamusi:-p

A wracając do liści malin to piłam od 36tc chyba 1dziennie......

nie wiem czy coś dało bo dali oksytocynę ale niby byki w szoku że tak szybko się wszystko dzieje:baffled:

A jak Ci z chłopem nie wyszło to może sama pobaw się sobą:zawstydzona/y::zawstydzona/y:.... spróbuj....to pomaga rozładować napięcie:tak::tak:, ja tak robiłam:-p:-p i zawsze potem był banan na twarzy:-p


Aureolcia dziękuję za artykuł.I może tak jak pisze Kurosław że zjadłaś coś złego na kolacje???albo za długa przerwa była....u mnie było tak że po szklance mleka rano było wyżej....przed 38 koło 35-36 też zaczęły szaleć poranne.
Co do ból po bokach to nie wiem....alle tak bardziej z przodu czy z tyłu??
(Tak jak dziś mówię do mojego poproszę większe pół:-p)


Emi na ból gardła to tantum verde.....albo woda z solą do płukania.......ażeś musiała krzyczeć:-p:-p

AgaS odpoczywaj i uważaj na siebie.


Też się rozpisałam:-p
 
Gabrielka nie mam z nią kontaktu.....wiem tylko że urodziła synka -jak dobrze pamiętam--

Co do warzywek też się zastanawiałam...ale w moich zapasach lodówkowych mam tylko takie z fasolką i, kalafiorem i kukurydzą więc na razie sobie odpuszczę......ale u Ciebie 3 miesiąc leci więc ja bym na pewno już spróbowała.
 
reklama
co do karmienia to polozna (prowadzi tez poradnie laktacyjną) mowila ze jesc to faktycznie niewiele... np jablko gotowane do ryzu i to najlepiej polowe i to co drugi dzien - polewka :) no ogolnie chudziutko i makabrycznie, dzieci do trzeciego tygodnia sa uodpornione na jakies wieksze bledy zywieniowe i dlatego potem wchodze w gre kolki i wysypki jezeli wychodzi jakies uczulenie. z ciekawostek to jezeli ktorez z rodzicow jest alergikiem (na cokolwiek) to najlepiej jesli mama porzuci mleczko od zwierzatek kopytnych i jego przetworow bo moze wystapic u dziecka alergia, w zamian mama powinna popijac sobie wapno:) a jesli ma na cos ochote to chodzi o to ze skladniki pokarmowe przechodza do mleka prawie od razu jak do krwi - wiec jesli nie karmicie co 15 min tylko macie przerwe ok 1,5 godziny to teoretycznie wlasnie mozna wciagnąć cos co nie jest specjalnie wskazane dla dziecka, a zanim przystapicie do nastepnego karmienia (czy odciągniecia pokarmu) organizm juz sie troche oczyscie (a dokladniej pojdziecie zrobic siusiu :) - aaaa no i nie przeginajcie, bo nie mowie tu o ekstremach w stylu tabliczki czekolady czy truskawkach )
 
Ostatnia edycja:
Do góry