reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

reklama
Witam słodziutkie,

Emka gdzie tam.....małej dobrze.Wczoraj długo siedziała u nas mama a potem mój włączył jakiś film i do kompa już nie doszłam.

Co do bóli to ja mam tylko te pachwinowe.....jak się położe a potem mam wstać....albo mam się odwrócić na drugi bok.

Władam sobie wielgachną poduchę między nogi jak leżę na boku i jak jestem tak rozkroczona.

Ale ten ból raz jest raz go nie ma:eek:

Jak pochodzę jest luzik.

Ale panika jest.

Śniło mi się że wszystkie jechałyśmy samochodem z moim gin i ciągle któraś wchodziła i wychodziła......
Emka byłaś przede mną:-p

Agga to żeś poszalała........

U mnie wczoraj 133:wściekła/y: Muszę się wziąść za siebie bo przez ostatnie 5 dni przekroczyło mi 5 razy 120:szok::szok:....wczoraj to zapisałam sobie na kartce żeby lepiej widzieć.

A moja diabetolog kazała przyjechać jak przekroczy 3 razy w tyg:sorry::sorry:.

Ale jakoś wytrzymam i już nigdzie nie jade.

Bo wiem że to była moja wina......boję się tylko żeby wielka nie była.


Wczoraj się dowiedziałam że moja babcia---nie mamy ze sobą kontaktu:crazy:----

urodziła mojego wujka a on ważył ponad 5 KILO!!!!
 
Agga86 ten kurczak to super tylko bez panierki bo to ona podnosi cukier. Ja jadłam warzywa na patelnie z filetem z kurczka. Smażyłam to na oleju i worek warzyw na dwa razy a objadłam się konkretnie. Może to spróbuj - naprawde polecam.
 
ja to czuje ze doczekam do terminu i bede musiala sama sie zglosic na wywolywanie porodu :/ eh kurde :(
mala od rana tanczy w brzuszku :D mama ma dobry humor to i ona nie jest ospala :D zreszta mama jeszcze nie pojadla to moze dlatego ;p

a powiedzcie skoro mamy cukrzyce i przenosimy to klada nas na patologii ciazy ?
 
Ostatnia edycja:
yhym..
u mnie do wyboru do koloru ale nigdzie nie ma miejsc hahaha
i patologie i kolorowe pokoje i platne i nie platne ale nigdzie miejsc nie ma :)
ma sie czym ciezarna stresowac cala ciaze - czy w trakcie rozwiazania bedzie miejsce czy bedzie musiala jezdzic z bolami od do :/ porazka :/
 
gabrielka z tą panierką to wiem, zwykle jem bez ale przyjechał w końcu mężuś do mnie, a że on panierki lubi... smaczek i mnie złapał i uznałam, że skoro cukry ładne to pewnie i mały kawałek nie zaszkodzi a tu klops :p
Dzisiaj się zbuntowałam i zjadłam prawie same gotowane brokuły z 2 jajkami sadzonymi i cukier 83 po godzinie :D

emka, aasica tak pół żartem pół serio... znajoma też była jakoś w 38-39tc i chciała szybciej urodzić, więc postanowiła wyprać dywan - poskutkowało^^. Inne metody wymyślały babki na patologii.. łaziły po całym szpitalu ile sił, zwłaszcza po schodach latały, ale nie słyszałam aby którejś pomogło, jedna się usilnie kłóciła z mężem bo nerwy ponoć też mogą przyspieszyć ale to również nie pomogło :p

Ile kobiet, tyle sposobów :) Mam nadzieję, że u mnie pójdzie syzbko, gładko i w terminie :p
 
reklama
Witam wszystkie słodkie mamusie:-) nazywam się magda jestem obecnie w końcówce 30 tyg, TP na 16.04.2010, niestety też dopadła mnie cukrzyca:wściekła/y: i nie wiem do końca jak sobie z nią radzić,niby dostałam dietę z Karowej i glukometr ale jestem strasznie w tym zagubiona:-( zerknijcie i podpowiedzcie co z tym robić?
tak więc 10.02 na czczo(89mg) po śniadaniu(199),po obiedzie(139),po kolacji(115)
11.02 na czczo(96), po śniadaniu(130),po obiedzie(144), po kolacji(114)
12.02 na czczo(91),po śn. (147) po obiedzie(127) po kolacji(113)
13.02 na czczo (91) po śn. (152), po obiedzie(141) po kolacji(159)
dzis na czczo (98) po śn. (161), po obiedzie (138). nie wiem już co mam o tym myśleć,dodam że na śniadanie jem dwie kromki żytniego chleba plus dwa plasterki polędwicy i pomidorka troche. lub parówki z musztardą i kiszonym ogórem to samo co na kolacje. więc czemu po kolacyjne pomiary mam takie śliczne a śniadaniowe nie za ciekawe?:szok::szok::szok: przez cztery dni jadłam na obiad warzywa na patelnie w takiej samej ilości i pomiary również się różnią, a dziś pozwoliłam sobie w ramach walentynkowego obiadku na spaghetti i w miarę dobry cukier. w szpitalu kazali tylko mierzyć i jak będą przekraczały normę(u mnie 90 i 140 po posiłku) to się zgłosić.nie wiem co robić bo mój narzeczony mówi że na razie to tak testujemy ale co to za testowanie jak po tych samych posiłkach mam tak różne te wyniki?:szok::szok:
Dziewczyny kochane pomóżcie :-:)-:)-( Pozdrawiam Serdecznie i czekam na Wasz odzew.
 
Do góry