reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Cześć dziewczyny.

Tydzień temu urodziłam synka. Jest zdrowy:) Poród miałam wywoływany. Jestem jeszcze bardzo obolałą bo musieli mnie fest naciąć. Nie mierzyłam jeszcze cukru, ale przeszłam na dietę karmiącej. Nie pilnuję już cukrowej, bo jest za uboga do karmienia i nie mogłabym chodzić głodna. Na końcu ciąży ważyłam 60 kg a teraz 51 . Brzucha już prawie nie mam wcale. Powodzenia dziewczyny i życzę Wam szybkich i szczęśliwych porodów i oczywiście zdrowych dzieciaczków
 
reklama
Dzięki dziewczyny...

napiszę Wam tylko, że mąż odebrał wyniki i pobrano mi krew z żyły i wczoraj na czczo miałam 74 - to chyba ładnie...

AgMich żeby mnie chcieli wcześniej położyć...

i PULKA GRATULACJE, napisz coś więcej o maleństwie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
PULKA WIELKIE GRATULACJE!!!
Diablico ale się martwiłam. Ale już po wszystkim i kamień spadł mi z serca, ze kolejna słodka mama ma zdrowego bobasa. A jak poród? Było jakoś specjalnie przez te cukry? A Twoja waga:szok: Ale Ci zazdroszcze i maluszka i wagi;-):zawstydzona/y: Jak ten mały mężczyzna ma na imię i ile ważył i mierzył.Buziaki dla ciebie i dla synusia!!! O matko znów się poryczałam!:sorry:
 
Ostatnia edycja:
witam dziewczyny, świetnie że kolejna mamuśka juz ma wszystko za sobą, gratuluje Wam wszystkim szczęśliwych rozwiązań, u mnie cukry od kilku dni rewelacja, nie wiem co się dzieje, jem to co jadłam a nawet pozwalam sobie na małe co nieco, ale coraz ciężej mi się poruszac chociaz przytylam tylko niecale 3kg, mala się rozpycha i ugniata gdzie się da, ale cóż wszystko się zniesie dla naszych kochanych maleństw:)))))
 
Kaśka dawno Cie u nas nie było. Widziałam zdjęcia Twojej córuni. Jest sliczna. A jak Twoje cukry po porodzie? Rodziłaś na Polnej i jak było? A jak Martynak przyjęła siostrę? Pytam bo Ona jest w tym samym wieku co mój Piotruś i boję się jak to bedzie. przepraszam, ze zawalam Cie pytaniami ale tak dawno się nie pokazywałaś.
 
Ostatnia edycja:
Pulka - ogromne gratulacje!!! :-):-):-)
Martwiłyśmy sie już tu o ciebie, tak długo cię nie było. Super, że wszystko ok.
 
Dzięki za rady dziewczyny w sprawie przyspieszenia porodu, ale niestety próbowałam chyba wszystkiego i na mnie nic nie działa. :shocked2: Co do okien, to trochę się boję właśnie tego, o czym pisze Aga - że przy takim naciąganiu może się odkleić łożysko. Wolałabym nie ryzykować, zwlaszcza że dzisiaj jeszcze dostałam dopegyt na nadciśnienie, które mam podwyższone od kilku dni.

Gabrielka
- ja to po twojej diecie ciągle chodziłabym głodna. Jak ty dajesz radę?
 
reklama
Pulka, Winoroślinka - GRATULACJE!!!

Ja jeszcze muszę poczekać równo 3 miesiące, jeśli urodzę w wyznaczonym terminie :)

Byłam dziś na kontroli u gina, nie zmartwiło go moje chudnięcie, mały rośnie jak należy, ale powiedział, żebym bardzo rygorystycznej diety nie trzymała i starała się urozmaicać posiłki... Czyli to samo co na patologii.... Więc w ramach "zaleceń" lekarskich zjadłam jedno ciasteczko Lu Go, ale nie miałam jak zmierzyć po nim cukru, bo biegałam po hurtowniach i wybierałam kafelki ;)
A na czczo jak zawsze cukry wzorcowe - 73 i 126 po śniadaniu, wczoraj też było dobrze :)
U mnie najgorsze jest to, że nie mogę sobie pozwolić na zbyt dużą aktywność, więc nie mam jak spalać glukozy...
 
Do góry