reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

KasiulkaW na palcach raczej nic nie miałam bo umyłam ręce przed kłuciem, glukometr to ten nieszczęsny optimum xido...ale chyba już niedługo jak tylko załatwie sobie recepte na paski do accu check od ginekologa to go zmieniam...no ja jeszcze nie czuje ruchów dziecka, ale pewnie tez ma czkaweczkę bo czosnku dowaliłam do sałatki, uwielbiam czosnek:-)
a w ogóle to normalnie można się do dietki zniechęcić jak po grzeszku cukier dobry a po zalecanym jedzonku skacze. Ja dodaje sobie do sałatek sporo oliwy z pierwszego tłoczenia wg zaleceń pani dietetyczki bo jednak nie tyję, ale myślę że oliwa raczej nie jest winna wczesniej mi nie podnosiła.
I kolejny raz mam wyrzuty sumienia - pepsi light 0,5l poszła w mig :( kurczę ja to chyba uzależniona jestem 2 miesiące w ogóle nie piłam, raz się skusiłam i mam teraz non stop chcicę;)ale już dziś podjęłam decyzję, ze koniec chemii - jest okazja aby rzucić ten wstrętny nałóg.
 
reklama
a w ogóle to normalnie można się do dietki zniechęcić jak po grzeszku cukier dobry a po zalecanym jedzonku skacze.
I kolejny raz mam wyrzuty sumienia - pepsi light 0,5l poszła w mig :( kurczę ja to chyba uzależniona jestem 2 miesiące w ogóle nie piłam, raz się skusiłam i mam teraz non stop chcicę;)ale już dziś podjęłam decyzję, ze koniec chemii - jest okazja aby rzucić ten wstrętny nałóg.
Potwierdzam. Ja ostatnio "zgrzeszyłam" w tłusty czwartek i cukier miałam o.k. A dziś po lekkim, głodowym śniadanku nieco za wysoki. Szlag może trafić!
A co do pepsi, to ja miałam dziś straszną ochotę na coca-cole jak byłam na zakupach. Wzięłam light. I tak sobie myślę, że jak jutro pójdę do sklepu to też sobie kupię. To chyba najszybciej wciągający nałóg. A w zasadzie w całej ciąży może ze2-3 razy piłam cole. A teraz tak mi się jej chce...
 
podobno tak jest, ze na jednych dziala jedno a na drugich co innego. jedni moga jesc chleb chrupki a inni maja wysoki cukier po nim.

Mam pytanie techniczne: o co chodzi z tym urzadzeniem z igla, tam jest takie pokretlo i cyferki :confused: co tam sie ustawia?
Ile razy uzywacie jedna igle?

zjadlam czekolade (pasek caly) i wypilam sok malinowy z woda i po 1,5-2h mialam 100.
gdzie mozna sprawdzac te normy? czy to juz by liczylo sie jako posilek, czyli ze po 1h norma do 140 czy nie?
niemniej na czczo dzis nie sprawdzilam bo ta czekolade wszamalam kolo 5 rano:zawstydzona/y:.
 
W tym urządzeniu z pokrętełkiem to chodzi o to z jaką siłą ma Ci się wbijac igła w palca. Tak mi wytłumaczono. Każda z nas ma inną skórę.

Jeśli chodzi o normę to mi dietetyczka w Poznaniu powiedziała, że na czczo mam mieć do 95 a 2h po posiłku do 120. Ja jestem na diecie, nie mam insuliny narazie (mam nadzieję, że nie będę musiała jej mieć).
 
Jeżeli myślę o tym samym pokrętle to mi pielęgniarka ustawiła na 3 i powiedziała, żeby tak zostawić. Coś tam pokazywała, że tam się przekręca jak się właśnie ostrze wymienia, ale nie za bardzo pamiętam. I też się zastanawiałam jak często trzeba wymieniać tą igłę. Bo ja w zasadzie cały czas na jednej, którą mi w przychodni założyli, lecę. Pielęgniarka mówiła, że skoro sama używam to nie ma potrzeba wymieniać za każdym razem, ale pewnie po kilku razach wypadałoby wymienić, a ja nie wiem jak, bo nie słuchałam uważnie. Chyba muszę instrukcję przerobić.
 
Igły do lanceta (urzadzenie z pokretlem)- na forum cukrzycowym, innych wątkach w takim temacie i z poradni diabetologicznej otrzymałam informacje, że wymianę igły można zrobić przy zmianie pasków do glukometra. Czyli mniej wiecej co 2 tygodnie. Ostrza sie stepiaja dlatego trzeba je wymieniac na nowe, przy tepych ostrzach wkłucie jest bardziej bolesne. Lepiej wymienić ostrze ( sprawa jest naprawde banalna) niz stosowac głebsze wkłucia.
Liczby na lancecie- oznaczaja głębokośc wkucia. najlepiej jest zaczynać od 0,5 a jesli bedzie potrzeba zwiększenia wkucia ( bo krew za słabo "kropelkuje") to przeskakujemy na wyższa cyfre. Ja od 3 miesiecy jestem na 1 i na razie mi to wystarcza :-)

Mi po czekoladzie skacze cukier wiec jej nie jem. Gdzies wyczytalam natamiast, ze spozywanie tłuszczu zwieksza poziom cukru w dłuzszym okresie. Czyli cukier zacznie sie stopniowo podnosic i bedzie wyzszy przez kilka dni nawet przy ostrej diecie. A czekolada ma go sporo-niestety.... Dlatego ja zjadam ciasteczka jak mam ochote na slodkie :tak:
 
Hej witam was wszystkie jeżeli chodzi o nakłuwacz to ja mam ustawiony na 2 i mi wystarcza . Wymienić w końcu trzeba igłę bo potem jest tępa i naprawde boli nakłuwanie.Ja mam accu chek i igłe wyciąga się bardzo prosto ściągami dąlną część tą gdzie jest igła wyciągamy igłe wkładamy nową zakładamy dolną część nakłuwacza i gotowe. Dziewczyny ja mam dziś okropną ochote na słodkie tak jak wy zjadłam mały kawałekbatonika ale to mało ale trzymam się i obym się nie skusiła gdzie jest moja silna wola jak któraś z was ją spotka to niech jej powie że czekam na nią. Muszę się wam pochwalić że cukier z rana mam od 3 dni ok norma wyszła 79 więc zostaję na następne 3 dni na dawce 30 jednostek hura .
 
Witam,

Jestem dzisiaj po teście obciążeniowym glukozą 75. Po godzinie, po wypiciu glukozy zasłabłam. Znacie takie przypadki:confused:
Cukrzycy nie mam stwierdzonej. Wyniki jutro. tylko, ze ja strasznie niecierpliwa jestem :rofl2:

Pozdrawiam
 
reklama
Hej,dziękuje KasiulkaW i Niczka za odpowiedz :)

Właśnie nie wiem skąd ten cukier w moczu :( Byłam wczoraj u mojej ginekolog i dała mi skierowanie do Wojewódzkiej Poradni Diabetologicznej w Zabrzu,bo ona pierwszy raz się spotyka z przypadkiem kiedy nie ma cukru we krwi a jest ciągle w moczu,więc może tam mi coś poradzą :(
 
Do góry