reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Cześć dziewczyny,

Witam wszystkie nowe słodkie mamusie. :-)

Klara M - ja miałam podobne wyniki do ciebie po teście 75g i mi lekarz stwierdził cukrzycę ciążową i zalecił dietę i pomiar glukometrem. U mnie sama dieta pomogła - cukry mam w normie (poza małymi skokami czasem). Na początku strasznie się stresowałam, ale tak jak pisze IzaBK - potem człowiek oswaja się z tą dolegliwością. Na mnie bardzo dobrze podziałało, odkąd przeczytałam to forum i zobaczyłam, ile zdrowych dzieci się rodzi u słodkich mamuś. Musimy być dobrej myśli, a powiem ci, że nic tak nie podnosi na duchu, jak obecność na forum wśród osób, które mają podobne problemy. Nikt inny tak mnie nie rozumie. :tak::tak::tak:
Dodam tylko, że odkąd zaczęłam stosować dietę, bardzo poprawiły mi się wyniki morfologii - po prostu zdrowiej się odżywiam. :-)

Xmila - ja też słyszałam, że słodyczne dla diabetyków są dla ciężarnych zakazane.

Klara - pisałaś, że nie masz pomysłu na zdrowe przekąski, które nie podnoszą cukru. Ja jem jabłka, grapefruity i marchewki, czasem też gruszki i banany, ale na te dwa ostatnie owoce trzeba uważać, bo mogą cukier podnosić. Ale jabłka i cytrusy podobno są bezpieczne, mi przynajmniej cukru nigdy nie podnosiły nawet powyżej 100. Wiem, że nie wszystkie dziewczyny mogą jeść owoce, ja bardzo się cieszyłam, że u mnie po owocach cukier był zawsze super, bo z tego najtrudniej byłoby mi zrezygnować.

Kazimiera1987, Maria28
- również witam. Bądźcie dobrej myśli. :-) Nie stresujcie się za mocno, bo stres też może podnosić cukier.

Maria28 - nie bój się insuliny. Mnie akurat ominęła ta przyjemność, ale lekarz powiedział mi dokładnie to, co napisała Hidi - insulina nie przechodzi przez łożysko tylko cukier, więc insulina tylko pomaga dzidzi, a nie może jej zaszkodzić. A wyniki na czczo masz wysokie, więc może warto zacząć stosować tę insulinę. A jaki masz glukometr?
 
reklama
Ja dziś na czczo miałam 79. Jeszcze nigdy w tej ciąży nie zeszłam poniżej 80, więc bardzo się cieszę. W dodatku pozwoliłam sobie na grzech. Na śniadanie zjadłam z córką pół białej pachnącej bułeczki z masłem, bo już nie mogłam patrzeć, jak ona się zajada, ślina mi ciekła aż do pasa. Tak dawno nie jadłam bułki. :-( Ale po godzinie 97, więc wyrzuty sumienia uspokojone. :tak::tak::tak::tak:
 
IzaBK to jesteśmy w tym samym wieku tyle że ja jestem pierworódką:-) a w szpitalu na Staszica się boją takich i tną hehe...
dziś 94 rano...i diabetolog...
a ja i tak kocham Lublin i kiedyś tam wrócę :-) mimo tego, że strachliwi położnicy do cięcia skorzy tam są :tak: trzymam kciuki, daj znać co po wizycie !!

Cześć dziewczyny, u mnie stwierdzono cukrzyce 6 tygodni temu w szpitalu na karowej. Następnie wysłali mnie do diabetologa do tego szpitala i dostałam glukometr i dietę i bez żadnych dodatkowych badan wysłano mnie do domu. Przez pierwsze 2 tygodnie mierzenia glukometrem i trzymaniem diety wyniki były dobre. Potem zrobiło się gorzej a że miałam wizytę u mojego lekarza dopiero za ponad miesiąc, poszłam do lekarza na starynkiewicza który wysłał mnie do diabetologa do tego szpitala, diabetolog stwierdził że powinnam zacząć brać (ale także bez żadnych dodatkowych badań) insulinę na noc x2. Mija już 2 tydzień a ja się nie zdecydowałam na tą insulinę, bo nie rozumiem dlaczego bez żadnych badań mam brać insulinę, cały dzień mam dobre wyniki tylko naczczo mam od 100-130 wyniki. Nie wiem nawet jaki wpływ ma ta insulina na dziecko, wizytę u mojego lekarza mam dopiero za 2 tygodniu a u diabetologa powinnam być za tydzień (ale on chce zobaczyć jak na mnie działa insulina).
Nie wiem też dlaczego raz po kanapce z szynką mam 180 a drugiego dnia po tym samym chlebie i szynce mam 100?
Słyszałam że jak się już bierze insulinę to na terenie warszawy można rodzić tylko w szpitalu na karowej i na starynkiewicza - czy wiecie czy to prawda???
W sumie bardziej mnie ta cukrzyca wykancza psychicznie niż fizycznie bo nie wiem co robić a rodzę już 20 grudnia.
Pozdrawiam,
Maria

Czeć Maria, - piszesz, że lekarze zalecają Ci terapię bez dodatkowych badań, ale to właśnie Ty robisz te dodatkowe badania mierząc cukry i zapisując wyniki. Tylko na takiej podstawie jest dopbierany sposób leczenia u każdej z nas, opróćz pierwszej krzywej cukrzycowej, któa w ogóle mówi o tym, jak nasz organizm toleruje glukozę.
Masz różne wyniki po tym samym jedzeniu, BO MASZ CUKRZYCĘ. i nie ma co tu rozumieć niestety :tak:
A jeśli masz take wyniki na czczo jak piszesz, to nie zastanawiaj się i nie czekaj 2 tygodnie, tylo zacznij brać tę insuline jak najszybciej!!
rodzić na Karowej lub Starynkiewicza musisz jeśli masz cukrzycę i bierzesz insulinę. Bez insuliny można gdziekolwiek. Ja biorę, będę rodzić na starynkiewicza, mam nadzieję, że niedługo :baffled: to dam cynk jak było :tak:

Ja dziś na czczo miałam 79. Jeszcze nigdy w tej ciąży nie zeszłam poniżej 80, więc bardzo się cieszę. W dodatku pozwoliłam sobie na grzech. Na śniadanie zjadłam z córką pół białej pachnącej bułeczki z masłem, bo już nie mogłam patrzeć, jak ona się zajada, ślina mi ciekła aż do pasa. Tak dawno nie jadłam bułki. :-( Ale po godzinie 97, więc wyrzuty sumienia uspokojone. :tak::tak::tak::tak:
ja też mam teraz świetne wyniki, po 38 tc spada zapotrzebowanie na insulinę :-) jutro też sobie strzelę bułeczkę :-D
 
A tak a propos owoców to ja wcczoraj sobie zjadłam o 19 sałake owocową z jogurtem z jabłka, pomelo i kiwi i po godzinie 131 a po 2ch 123. To pewnie przez to kiwi... Ale i tak w normie (do 140) :-)
Dzisiaj sie wyspałam za wszystkie czasy i rano cukier 93. Po kanapce z chleba pełnoziarnistego z piekarni "Grzybki" (podejrzewam, że z jakims słodem...) z ogórkiem -116
Basia i Iza -nie moge się doczekac 38 tygodnia, tez chcę mieć niskie cukry! :tak:
W którym tygodniu cukry poranne najbardziej zaczynają rosnąć? Jest jakaś zasada?
 
A ja powiem Wam ze nie wiem czy jest jakas prawidłowośc z tymi cukrami i zapotrzebowaniem na insulinę po 38tyg. Pytalam sie też o to diabetologa i zaprzeczyła ze taka prawidłowość jest. Ja juz jestem wlasnie w 38 tyg. i wrecz przeciwnie, mialam dwa dni z dziwnie wyższymi cukrami więc u mnie to sie nie sprawdza. Podejrzewam jednak ze te wyższe cukry byly spowodowane raczej stresem. Juz chcialabym urodzic i nie móc sie stresować tymi cukrami
 
A tak a propos owoców to ja wcczoraj sobie zjadłam o 19 sałake owocową z jogurtem z jabłka, pomelo i kiwi i po godzinie 131 a po 2ch 123. To pewnie przez to kiwi... Ale i tak w normie (do 140) :-)
Dzisiaj sie wyspałam za wszystkie czasy i rano cukier 93. Po kanapce z chleba pełnoziarnistego z piekarni "Grzybki" (podejrzewam, że z jakims słodem...) z ogórkiem -116
Basia i Iza -nie moge się doczekac 38 tygodnia, tez chcę mieć niskie cukry! :tak:
W którym tygodniu cukry poranne najbardziej zaczynają rosnąć? Jest jakaś zasada?

nie wiem, kiedy zaczynają rosnąć, każdej z nas zachowują się inaczej :-( w każdym razie ja bardzo wyraźnie zauważyłam, że od poczatku 38 tc zaczęłam mieć poranne poniżej 80!!! a po posiłkach spokojniejsze, jakkolwiek dietę i tak musze trzymać i insulinkę podawać ...
a kiwi - to owoc, któy jako jedyny mogłam bezkarnie jeść w najtrudniejszym okresie mojej diety cukrzycowej :tak:
A ja powiem Wam ze nie wiem czy jest jakas prawidłowośc z tymi cukrami i zapotrzebowaniem na insulinę po 38tyg. Pytalam sie też o to diabetologa i zaprzeczyła ze taka prawidłowość jest. Ja juz jestem wlasnie w 38 tyg. i wrecz przeciwnie, mialam dwa dni z dziwnie wyższymi cukrami więc u mnie to sie nie sprawdza. Podejrzewam jednak ze te wyższe cukry byly spowodowane raczej stresem. Juz chcialabym urodzic i nie móc sie stresować tymi cukrami
a moja twierdziła, że blisko porodu się uspokoi... najwyraźniej tu tez nie ma reguły, ani zgodności wśród specjalistów :eek:
 
A tak a propos owoców to ja wcczoraj sobie zjadłam o 19 sałake owocową z jogurtem z jabłka, pomelo i kiwi i po godzinie 131 a po 2ch 123. To pewnie przez to kiwi... Ale i tak w normie (do 140) :-)
Dzisiaj sie wyspałam za wszystkie czasy i rano cukier 93. Po kanapce z chleba pełnoziarnistego z piekarni "Grzybki" (podejrzewam, że z jakims słodem...) z ogórkiem -116
Basia i Iza -nie moge się doczekac 38 tygodnia, tez chcę mieć niskie cukry! :tak:
W którym tygodniu cukry poranne najbardziej zaczynają rosnąć? Jest jakaś zasada?

Ja gdzieś czytałam, że przy cukrzycy nie powinno się łączyć nabiału z owocami. NIe wiem czy to prawda, ale może o to chodzi. W każdym razie w normie się zmieściłaś.

Nie wiem, czy to jest prawda, że tuż przed porodem cukry się normują i czy jest jakaś zasada. Ale wcześniej najgorsze wyniki miałam po pieczywie, a jak smakuje biała pszenna bułeczka - to już zapomniałam, a dzisiaj było super. I rzeczywiście ostatnio moje wyniki są niższe, chociaż dietę nadal stosuję. Więc może coś w tym jest. :tak:
 
reklama
IzaBK z tym unormowaniem sie cukrów i roznymi zdaniami lekarzy to chyba nie jest tak zupelnie bez sensu. Po prostu jak to juz kiedys ustalilysmy nic w przyrodzie nie ginie, i jesli Ty musialas meczyc sie z insuliną do tej pory, a ja cieszylam sie niskimi wynikami na diecie malo restrykcyjnej to na koniec musi być sprawiediliwosc i zmiana!!;-)
 
Do góry