reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Mam dwa pytanie praktyczne :-) Jak radzicie sobie z mierzeniem cukru poza domem, gdzie nie ma opcji umycia rąk? Zmierzyć sobie gdziekolwiek, choćby w samochodzie, to nie problem, ale nie jestem pewna czy nawilżone chusteczki to dobry pomysł? I pytanie drugie. Czym zaciągać sosy? Mąka ziemniaczana będzie dobra?
 
reklama
Mam dwa pytanie praktyczne :-) Jak radzicie sobie z mierzeniem cukru poza domem, gdzie nie ma opcji umycia rąk? Zmierzyć sobie gdziekolwiek, choćby w samochodzie, to nie problem, ale nie jestem pewna czy nawilżone chusteczki to dobry pomysł? I pytanie drugie. Czym zaciągać sosy? Mąka ziemniaczana będzie dobra?
Takie normalne nawilżone to niezbyt, bo na nich różne cuda mogą być. Jeśli zdecydowałabys się na gaziki nasączone alkoholem, to też trzeba wg poradników pierwsza krople krwi usunąć czysta sucha chusteczka i dopiero druga poddać badaniu, żeby alkohol nie zakłócił. Ja używam wody butelkowanej na chusteczce higienicznej, ale zazwyczaj po prostu robię postój na stacji benzynowej lub toaletach przydrożnych. A jak już naprawdę nie ma jak (ja np. nie mogę wyjść z niektórych spotkań w pracy) to po prostu pomijam pomiar i w dzienniczku stawiam sobie kreseczkę.
Skrobia ziemniaczana kosmicznie mi wywala cukier, co było duża boleścią, bo u nas w kuchni dość często się pojawiała. Także nie polecam. Zaciągania sosów nie ogarniam, bo nigdy tego nie robiłam, u nas śmietany lub smietanki się używa.
 
Mam dwa pytanie praktyczne :-) Jak radzicie sobie z mierzeniem cukru poza domem, gdzie nie ma opcji umycia rąk? Zmierzyć sobie gdziekolwiek, choćby w samochodzie, to nie problem, ale nie jestem pewna czy nawilżone chusteczki to dobry pomysł? I pytanie drugie. Czym zaciągać sosy? Mąka ziemniaczana będzie dobra?
Kochana mycie rąk w tym kraju modne, gdyby nie polityka i inne modne tematy nadal mycie miałoby status must have, nie mówiąc o dezynfekcji 😅. Zawsze można poprosić i nawet pani na zaplecze pozwoli skoczyć i umyć, jeszcze pomysli "ale klientka" ;)
 
Mam dwa pytanie praktyczne :-) Jak radzicie sobie z mierzeniem cukru poza domem, gdzie nie ma opcji umycia rąk? Zmierzyć sobie gdziekolwiek, choćby w samochodzie, to nie problem, ale nie jestem pewna czy nawilżone chusteczki to dobry pomysł? I pytanie drugie. Czym zaciągać sosy? Mąka ziemniaczana będzie dobra?
Ja używam żeli do mycia twarzy bez wody (przelewam do buteleczki turystycznej. A mierze wszędzie, na ulicy, w kawiarni czy sklepie.
 
@crainte Ja mam w woreczku wacik nasączony wodą i kropelka mydła. Przecieram ręce. Potem płukam woda i wycieram chusteczkami albo biorę listki ręcznika papierowego bo lepiej chłonne są. Musiałam sobie jakoś radzić jak byłam na wakacjach... Dodatkowo cały plecak pudełek z jedzeniem 🤣🙈 ogólnie już wiem jak się organizować na wyjścia gdzie kolwiek z tą moją cukrzyca..
 
@crainte Ja mam w woreczku wacik nasączony wodą i kropelka mydła. Przecieram ręce. Potem płukam woda i wycieram chusteczkami albo biorę listki ręcznika papierowego bo lepiej chłonne są. Musiałam sobie jakoś radzić jak byłam na wakacjach... Dodatkowo cały plecak pudełek z jedzeniem 🤣🙈 ogólnie już wiem jak się organizować na wyjścia gdzie kolwiek z tą moją cukrzyca..
No właśnie też doszłam do wniosku, że kropelka mydła i butelka wody to niewielki problem😊
 
Jak długo po infekcji np. gardła normowały się Wam cukry? Ja dalej walczę z bólem gardła a cukry na czczo przekroczone mimo zwiększonej dawki insuliny. W ciągu dnia też mi wybija niestety. Zastanawiam się kiedy się poprawią chociaż te na czczo:(
 
Jak długo po infekcji np. gardła normowały się Wam cukry? Ja dalej walczę z bólem gardła a cukry na czczo przekroczone mimo zwiększonej dawki insuliny. W ciągu dnia też mi wybija niestety. Zastanawiam się kiedy się poprawią chociaż te na czczo:(
Ja miałam przekroczenia przez niecałe dwa dni, jak miałam największe osłabienie (gorączka). Nie byłam wtedy jeszcze na insulinie bo to był początek mojej przygody z cukrzycą. Wtedy też przez trzy dni miałam ketony w moczu.
 
@mona91 aaa... I jak lubisz czosnek to możesz do kanapki dołożyć po ząbku czosnku (ja go dawałam na masło a pod sałatę, taki pokrojony w plasterki). Ponoć czosnek obniża cukier a przy chorobie też wskazany 😁
 
reklama
Do góry