Nie mam nic do insuliny, i tak już kłuje się codziennie heparyna. Jakoś mój ginekolog chyba nie widzi na razie problemu, może że względu, że to jeszcze wczesna ciąża? I chyba z tego względu że ta hemoglobiną glikolowana wyszła w normie. Zobacze w weekend jak jest w nocy, bo dziś obudziły mnie mdłości o 3.30 więc pewnie chwilę wcześniej byłam głodna, może w nocy cukier mi spada i potem rano odbija z nawiązką. Sprawdzę, jeszcze glukoze z żyły na czczo w laboratorium i jak będzie za wysoko to zapisze się do diabetologa olewajac ginekologa.