reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Tak, z żyły miała. 98. 8t i jakoś chyba 5d. Po posiłkach mam raczej dobry cukier, tylko na czczo skoki.
Wg wytycznych powinnaś zrobić krzywa już teraz. A masz już umówiona wizytę u diabetologa? Ja robiłam krzywa bez skierowania przed ciążą i prawda jest taka, że nikt nie pytał czy jestem w ciąży, skierowanie chcieliby tylko gdybym miała z glukometru na czczo za wysoki cukier, ale wg norm dla nieciezarnych, czyli 126. Potem w ciąży robiłam w 12tc, ale to było jakieś 2-3 tyg opóźnienia względem tego co chciała ginekolog, bo musiałam leżeć z powodu zagrożenia ciąży i nie chciałam się narażać na siedzenie w labie.
 
reklama
Wg wytycznych powinnaś zrobić krzywa już teraz. A masz już umówiona wizytę u diabetologa? Ja robiłam krzywa bez skierowania przed ciążą i prawda jest taka, że nikt nie pytał czy jestem w ciąży, skierowanie chcieliby tylko gdybym miała z glukometru na czczo za wysoki cukier, ale wg norm dla nieciezarnych, czyli 126. Potem w ciąży robiłam w 12tc, ale to było jakieś 2-3 tyg opóźnienia względem tego co chciała ginekolog, bo musiałam leżeć z powodu zagrożenia ciąży i nie chciałam się narażać na siedzenie w labie.
Nie mam. Mój gin mówi, że ładnie pilnuje diety i to na razie wystarczy. Będę niedługo robiła badania krwi to przy okazji sprawdzę glukozę na czczo. Pielęgniarka mówiła mi ostatnio, że pomiar z palca nie jest wiarygodny. Jeśli z żyły znów będzie za wysoko to poszukam diabetologa.
 
Mi właśnie gin dawał skierowanie na test w ciąży. Rodzinny też spokojnie może dać skierowanie, sama teraz od niego brałam jak powiedziałem że mam rano przekroczenia i wyszedł podwyższony cukier także z morfologii.
 
Nie mam. Mój gin mówi, że ładnie pilnuje diety i to na razie wystarczy. Będę niedługo robiła badania krwi to przy okazji sprawdzę glukozę na czczo. Pielęgniarka mówiła mi ostatnio, że pomiar z palca nie jest wiarygodny. Jeśli z żyły znów będzie za wysoko to poszukam diabetologa.
U mnie się zgadza, że z palca są wyższe pomiary niż z żyły, zresztą na szczescie wg mojej diabetolog cukier na czczo z palca powinien byc do 100 a nie 92.
 
Niestety dziś z paluszka 109 na czczo. Takie to frustrujące, bo pilnuje się z tym jedzeniem.
A spisujesz posilki? Może dietetyk fachowym okiem znajdzie przyczynę? Rozumiem że masz niechęć do zastrzyków z insuliny? Czytałam sporo o zaburzeniach glikemii i to też się łączy z profilem lipidowym (cholesterol i trójglicerydy), stanem wątroby i nerkami. U mnie faktycznie z cholesterol, kamień w nerce i złogi w przewodach zolciowych.

Zastanawia mnie, czy są lekarze, którzy włączają w ciąży metforminie (wiem, że są tacy, którzy dają przed ciążą i prowadzą ciążę na niej). I na ile te glikemie w pierwszym trymestrze przekładają się na stan dziecka. Dziewczyny na forum piszą, że im ginekolodzy wskazują skoki cukru jako przyczyne wczesnego poronienia. A mnie diabetolog mówiła tylko o sytuacji, w której mam wysoki cukier i tym cukrem prowokuję dziecko do tego, aby jego trzustka wyprodukowała insulinę, co ostatecznie ma prowadzić do głoszenia dziecka. Ale przecież trzustka u dziecka nie działa tak od razu, w pełni chyba dopiero w 18 tyg.
 
U mnie mimo diety w ciąży cukier na czczo szalał i dopiero insulina fala radę. Zaczynałam od 2j i do porodu szłam z 8j czyli bardzo malutko a ja byłam spokojniejsza o dziecko. Przy cukrzycy dziecko może być za małe jak i za duże, trzeba badać przepływy pępowinowe. Moja mloda była z tych drobniejszych dzieci, ale tu chyba uwarunkowania genetyczne bo szła odrobinę wagowo niżej niż syn.
 
Czasem lepiej zaoszczędzić sobie nerwów i zgodzić się na insulinę. Gospodarka lipidowa w ciąży zawsze jest zachwiana i parametry podwyższone. Dopiero po ciąży wszystko wraca do normy, więc ewentualne badania nie dadzą obrazu. Sama zgodziłam się na insulinę i uważam, że to była dobra decyzja. Po porodzie dziecko miało zbadany cukier i wszystko było ok, przebadali ja od stóp po głowę i zdrowa jak ryba. Mi bardzo zleciał cukier i musieli szybko działać z kroplówkami. Początkowo gdy sygnalizował że jest mi słabo, trzęsę się zwalali na schodzące znieczulenie po CC i ignorowali pomiar z glukometru. Dopiero jak po godz. pobrali krew na cukier z żyły to zaczął się popłoch bo cukier zleciał mi do 50. Także pamiętajcie by kontrolować poziom cukru po porodzie i dopilnujcie by wpisano jako zalecenie określenie jego poziomu a glukometr spakujcie do torby.
 
Czasem lepiej zaoszczędzić sobie nerwów i zgodzić się na insulinę. Gospodarka lipidowa w ciąży zawsze jest zachwiana i parametry podwyższone. Dopiero po ciąży wszystko wraca do normy, więc ewentualne badania nie dadzą obrazu. Sama zgodziłam się na insulinę i uważam, że to była dobra decyzja. Po porodzie dziecko miało zbadany cukier i wszystko było ok, przebadali ja od stóp po głowę i zdrowa jak ryba. Mi bardzo zleciał cukier i musieli szybko działać z kroplówkami. Początkowo gdy sygnalizował że jest mi słabo, trzęsę się zwalali na schodzące znieczulenie po CC i ignorowali pomiar z glukometru. Dopiero jak po godz. pobrali krew na cukier z żyły to zaczął się popłoch bo cukier zleciał mi do 50. Także pamiętajcie by kontrolować poziom cukru po porodzie i dopilnujcie by wpisano jako zalecenie określenie jego poziomu a glukometr spakujcie do torby.
Żenujące, na stronach oddziałów położniczych piszą, że cukrzyca ciążowa to poważne powikłanie ciąży (u nas np. nie można rodzic w pokoju narodzin) a w praktyce nic sobie z tego nie robią... Czyli jak zwykle, pacjencie, lecz się sam.
 
reklama
A spisujesz posilki? Może dietetyk fachowym okiem znajdzie przyczynę? Rozumiem że masz niechęć do zastrzyków z insuliny? Czytałam sporo o zaburzeniach glikemii i to też się łączy z profilem lipidowym (cholesterol i trójglicerydy), stanem wątroby i nerkami. U mnie faktycznie z cholesterol, kamień w nerce i złogi w przewodach zolciowych.

Zastanawia mnie, czy są lekarze, którzy włączają w ciąży metforminie (wiem, że są tacy, którzy dają przed ciążą i prowadzą ciążę na niej). I na ile te glikemie w pierwszym trymestrze przekładają się na stan dziecka. Dziewczyny na forum piszą, że im ginekolodzy wskazują skoki cukru jako przyczyne wczesnego poronienia. A mnie diabetolog mówiła tylko o sytuacji, w której mam wysoki cukier i tym cukrem prowokuję dziecko do tego, aby jego trzustka wyprodukowała insulinę, co ostatecznie ma prowadzić do głoszenia dziecka. Ale przecież trzustka u dziecka nie działa tak od razu, w pełni chyba dopiero w 18 tyg.
Nie mam nic do insuliny, i tak już kłuje się codziennie heparyna. Jakoś mój ginekolog chyba nie widzi na razie problemu, może że względu, że to jeszcze wczesna ciąża? I chyba z tego względu że ta hemoglobiną glikolowana wyszła w normie. Zobacze w weekend jak jest w nocy, bo dziś obudziły mnie mdłości o 3.30 więc pewnie chwilę wcześniej byłam głodna, może w nocy cukier mi spada i potem rano odbija z nawiązką. Sprawdzę, jeszcze glukoze z żyły na czczo w laboratorium i jak będzie za wysoko to zapisze się do diabetologa olewajac ginekologa.
 
Do góry