reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Trzymajcie jutro za mnie kciuki z rana. Idę na powtóne badanie od którego wszystko zależy.

Zastanawiam się czy nie zabrać glukometru ze sobą ;-)
 
reklama
Joasia - kciuki trzymam.

Paulina - z tego co wiem, to norma po 2 h jest 140, więc chyba rzeczywiscie się mieścisz. Ja po 50g glukozy po 1h miałam 164, a po 75g - 152 po 2 h i nie dostałam skierowania do poradni diabetologicznej. Dziwne - co lekarz, to inne podejście. A glukometr sobie kupiłam, chociaż z tego co wiem, to w poradni diabetologcznej można wypożyczyć.
 
i masz nakłuwacze do niego czy kłujesz sie igłą?? Ile dałaś za niego??Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź

Ja kupiłam Accu Chek Active. Kosztował 50 zł. Do glukometru dołączony jest przyrząd, za pomocą którego się nakłuwasz. Muszę tylko dokupować paski, ale na to mam recepty od gina.
 
Mialam i po 75g mialam po godzinie 158mg a po dwóch 136mg. Więc nie wiem co myslec powiedzieli mi że jestem w granicach norm i na wszelki wypadek musze sie skonsultowac z poradnia diabetologiczna. ja jutro rano zadzwonie i umowie sie zaraz na poniedzieli:sorry::eek: A jak z tym glukometrem?? Będe musiala go zakupic i mierzyc sobie?? czy jak?? Mi w szpitalu mierzyli 2h po kazdym posilku.

no w normie jesteś i tyle... moja niedouczona była gin dawała skierowanie od 180. :szok: norma jest 140. glukometr zwykle wypożyczają w poradni..

Ja kupiłam Accu Chek Active. Kosztował 50 zł. Do glukometru dołączony jest przyrząd, za pomocą którego się nakłuwasz. Muszę tylko dokupować paski, ale na to mam recepty od gina.
no i jeszcze lancety do nakłuwacza, nie ma na nie recept niestety..

pomyślę nad chlebem, bo przeanalizowałam swój zeszyt i dochodzę do wniosku, że on jest najgorszy. Tylko, ze trochę czasu zajęło mi dobranie odpowiedniego pieczywa, więc myśl o kolejnych próbach mnie trochę deprymuje. Ale nie ma wyjścia.
Co do insuliny, to też mam nadzieję, że się bez niej obejdzie. Ciekawa jestem, co mi powiedzą w poradni.

Zastanowiła mnie dziś jeszcze jedna rzecz: moja ginka powiedziała, że przy cukrzycy ciążowej dzieci są duże, ale póżniej dojrzewają, głównie chodzi o układ oddechowy, więc najlepiej dla nich jest aby urodzić jak najbliżej terminu. Czy wiecie coś o tym? I czy łożysko przy cukrzycy nie starzeje się za szybko? W poprzedniej ciązy miałam nadciśnienie ciążowe (dla odmiany, bo teraz ciśnienie mam cały czas bardzo niskie) i to, co mi ciągle sprawdzano pod koniec ciąży, to kondycja łożyska i przepływy pępowinowe. Wiecie, jak to jest przy cukrzycy?

W piątek mam USG, mam nadzieję, że okaże się, że wszystko z dzidzią jest w porządku.

ciągle o tym chlebie piszę , ale znowu powtórzę - chleb żytni o przedłużonej trwałości firmy mestemacher - sługo dopierałam pieczywo i ten jest genialny!!! co prawda nie w smaku, ale cukry po nim idealne!
a dzieci są duże i niedojrzałę, ale w cukrzycy nieopanowanej - skoro Ty trzymasz cukry w ryzach, to ryzyko makrosomii jest znikome :tak: łożysko rzeczywiście może się zestarzeć szybciej. Ja mam kontrole co tydzień - albo usg, albo ktg, albo wizyta. USG mam jutro, więc też dowiem się czegoś o tempie przyrostu masy dzidzi i o stanie łożyska. Jeśli coś będzie nie tak, gin zapowiedział, że da mi skeirowanie na wywołąnie w 38 tc. czyli za tydzień :-)

Trzymajcie jutro za mnie kciuki z rana. Idę na powtóne badanie od którego wszystko zależy.

Zastanawiam się czy nie zabrać glukometru ze sobą ;-)
trzymam kciuki już teraz! niskich cukrów :-) ja tam glukometr zabieram ze sobą wszędzie, tak jak ciśnieniomierz :cool2:
 
Paulinaa jak dla mnie Twoje wyniki sa ok i myślę, że w poradni dostaniesz taką sma informacją. Tak czy inaczej trzymam kciuki:tak: Widziałam zdjęcie Twojego brzuszka. Śliczny i dość duży jak mój teraz (ten na awaterze już nie aktualny muszę zmienić:tak:) tylko Ty nie masz rozstępów, ale Ci zazdroszczę:zawstydzona/y: Glukometr kupiłm w na allegro za 38zł. A paski na receptę, płacę za opakowanie coś ok 3zł a bez recepty 50zł.:szok:

Basia polecam ten chleb o którym pisze Iza. Ja eż mialam po nim rewelacyjne wyniki. Ale po dwoch tygodniach stawał mi w gardle i nie mogłam go przełknąc. Zanazłam u nas w takim małym sklepiku rzowy żytni z małej okolicznej piekarni. Jest bez żadnych dodatków i cukru. Rewelacja może Tobie też uda się taki poszukac. Ty i Iza jesteście już na końcu tej ciężkiej drogi więc na pewno dacie radę. :tak::tak::tak:

Joasia oczywiści trzymam kciuki! Ja zawsze zabieram glukometr bo chyba oszalałabym czekając za wynikmi a tak już wiem czego mogę się spodziewać:tak:
 
Paulinaa jak dla mnie Twoje wyniki sa ok i myślę, że w poradni dostaniesz taką sma informacją. Tak czy inaczej trzymam kciuki:tak: Widziałam zdjęcie Twojego brzuszka. Śliczny i dość duży jak mój teraz (ten na awaterze już nie aktualny muszę zmienić:tak:) tylko Ty nie masz rozstępów, ale Ci zazdroszczę:zawstydzona/y: Glukometr kupiłm w na allegro za 38zł. A paski na receptę, płacę za opakowanie coś ok 3zł a bez recepty 50zł.:szok:

Kochana ja mam mnóstwo rozstępów tyle że na boczkach i udach i pośladkach:-:)-:)-( Brzuszka mi jeszcze nie zaatakowały:sorry:Już nie mogę się doczekac aż wstawisz swój brzuszek chciałabym zobaczyć:tak: Wrzuc na zdjęcia brzuszków to będzie lepiej widoczny.;-)Pozdrawiam Cię serdecznie:happy:
 
ten spadek porannego cukru przedwczoraj był jednorazowy, wczoraj 102, dziś 103...zaczynam sie znowu martwić a diabetolog za 2 tyg...poczekam do poniedziałku i zadzwonię najwyżej... teraz 33 tydzień czyżby było w tym momencie największe zapotrzebowanie na insulinę? znowu mam doła...i jeszcze ten śnieg na letnich oponach bo wymienić nie ma szans,,,zapisy na przyszły tydzień wszędzie...masakra
http://myfxadvice.com
 
Ostatnia edycja:
reklama
ten spadek porannego cukru przedwczoraj był jednorazowy, wczoraj 102, dziś 103...zaczynam sie znowu martwić a diabetolog za 2 tyg...poczekam do poniedziałku i zadzwonię najwyżej... teraz 33 tydzień czyżby było w tym momencie największe zapotrzebowanie na insulinę? znowu mam doła...i jeszcze ten śnieg na letnich oponach bo wymienić nie ma szans,,,zapisy na przyszły tydzień wszędzie...masakra

no to nie fajnie z tym cukrem... :-( może po prostu musisz się przyzwyczaić? a w nocy mierzysz jak się cukier zmienia?
ja się zapisałąm na wymianę opon na poniedziałek.. a mógł mi zrobić od ręki, tylko nie ma mi kto zimówek z piwnicy do samochodu przenieść :eek: więc dziś muszę śmiało pojechać na wyłysiałych letnich na usg... 25 km :cool2: może torbę do szpitla powinnam zabrać ze sobą :sorry: tylko jeszcze nei spakowana:zawstydzona/y:
 
Do góry