reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Sprobuje jutro zjesc na 2 snaidanie... Na kolacje sie balam bo cos ost po 2 kanapkach i pomidor z mozarella mamjuz na full 139 140 wiec wolalam tortilla nie ryzykowac..
Wiesz co w poprzedniej ciąży to śniadanie miałam najgorszy posiłek a w tej to właśnie kolacja bywa problematyczna i wtedy miewam skoki takie nie wiadomo Wogule od czego
 
reklama
Dziewczyny a jaki mialyscie najwiekszy skok cukru po jedzeniu?
I gdzies czytalam ze trzeba ten cukier "trzymac" na podobnym poziomie caly dzien.
Moj cukier dzis na czczo 75, po sniadaniu 129, po drugim 95, po obiedzie o zgrozo 170, po 2h 115 i po kolacji 98
Wydaje mi sie ze sa to za duze wahania?
Na sniadanie i kolacje mniej wiecej wiem co zrobić zeby byl jeszcze mniejszy ale z obiadami od kilku dni walcze. 😭
Ciezko jest trzymac na podobnym poziomie ten cukier... Czasem masz juz pewne śniadania i obiady jesz bez problemu a za chwike ktorys z tych pewnych dan zrobi Ci taki skok ze za glowe sie lapiesz. Chociaż ja az 170 nie mialam ale raz chyba mialam 163 po zwyklym lekkim obiadku... Ja np obiad dziele na 2 posilki najpierw zupa, pozniej 2 danie... Inaczej sie nie dalo.. Ehh ta cukrzyca, nie zrozumiala jak dla mnie do konca i taka chyba pozostanie. Dziewczyny a macie problem z ketonami czy nie? Ja mierze codziennie i raz sa na sladowym poziomie raz ich nie ma... Jem kanapke o 22 z szynka nie wiem czemu te ketony sie pojawiaja mimo to czasem drazni mnie to...
 
Ciezko jest trzymac na podobnym poziomie ten cukier... Czasem masz juz pewne śniadania i obiady jesz bez problemu a za chwike ktorys z tych pewnych dan zrobi Ci taki skok ze za glowe sie lapiesz. Chociaż ja az 170 nie mialam ale raz chyba mialam 163 po zwyklym lekkim obiadku... Ja np obiad dziele na 2 posilki najpierw zupa, pozniej 2 danie... Inaczej sie nie dalo.. Ehh ta cukrzyca, nie zrozumiala jak dla mnie do konca i taka chyba pozostanie. Dziewczyny a macie problem z ketonami czy nie? Ja mierze codziennie i raz sa na sladowym poziomie raz ich nie ma... Jem kanapke o 22 z szynka nie wiem czemu te ketony sie pojawiaja mimo to czasem drazni mnie to...
Za malo węglowodanów w ciągu dnia? Nie wystąpiły u mnie do tej pory
 
Przez 7 miesięcy walki z tą cholerną miałam kilka razy skoki. Mój rekord to coś pod 180 po 3 faworkach na tłusty czwartek a tak poza tym to ewidentnie nie służy mi zupa ogórkowa bo po niej miałam 169. Ale u mnie te skoki szybko opadały więc i stres mniejszy. Co do trzymania stałego poziomu cukru w ciągu dnia to bywa to złudne. Wahania muszą być od 70-90 na czczo i przed posiłkiem do 140 max w godzinę po. Wiem że to takie trochę kopiuj wklej z poradni dla ciężarnych z cukrzycą ale wierzcie mi że takie wyniki są właśnie najlepsze. Sama się przekonałam. Dwa miesiące cukry super na czczo do 90 w ciągu dnia do 130 max a tu mi gin na usg mówi że mały większy o 1,5 tygodnia a brzuszek ponad 90 centyl. Mówiąc szczerze zgłupiałam. Trzymam cholere w ryzach a małemu grozi makrosomia? Okazało się że cukry miałam ładne po posiłkach i na czczo ale nie spadały odpowiednio szybko w ciągu nocy a w ciągu dnia zwłaszcza przed popołudniowymi posiłkami nie spadały poniżej 100. I to wystarczyło. Dostałam druga insulinę i musiałam kuć się na czczo przed posiłkami, po posiłkach i między 2 a 4 w nocy żeby mieć to pod kontrolą. W dwa tygodnie maluszek zjechał na 72 centyl.
 
Zjadlam z 3 ziemniaki 2 kotlety smazone w panierce i 2 ogorki kiszone. Nie mialam czasu na robienie surowki moze dlatego. No i to ta panierka niby tez zawinila. A na ziemniaki ciezko mi zwalic bo jem dużo i skokow nie bylo. 😤 Jak zobaczylam 170 to odrazu drugi pomiar machnelam i znowu 170.nie chce wiedziec jaki byl 10 min szybciej od pierwszego kesa.
Ogolnie to jestem rozbita
Siedzialam po tym w łazience i ryczalam jak dziecko
A rosol mozna jesc?
 
O matko dziewczyno😲 po takim daniu to ja bym miała gdzieś pod 200! Same ziemniaki mi potrafiły podbić o panierce nie wspomnę. A na przyszłość nie roztrząsaj takich skoków cukru. Stało się i już. Jeśli to się zdarza sporadycznie to maluszek nawet tych 170 nie odczuje. Gorzej z twoimi nerwami.
 
Przez 7 miesięcy walki z tą cholerną miałam kilka razy skoki. Mój rekord to coś pod 180 po 3 faworkach na tłusty czwartek a tak poza tym to ewidentnie nie służy mi zupa ogórkowa bo po niej miałam 169. Ale u mnie te skoki szybko opadały więc i stres mniejszy. Co do trzymania stałego poziomu cukru w ciągu dnia to bywa to złudne. Wahania muszą być od 70-90 na czczo i przed posiłkiem do 140 max w godzinę po. Wiem że to takie trochę kopiuj wklej z poradni dla ciężarnych z cukrzycą ale wierzcie mi że takie wyniki są właśnie najlepsze. Sama się przekonałam. Dwa miesiące cukry super na czczo do 90 w ciągu dnia do 130 max a tu mi gin na usg mówi że mały większy o 1,5 tygodnia a brzuszek ponad 90 centyl. Mówiąc szczerze zgłupiałam. Trzymam cholere w ryzach a małemu grozi makrosomia? Okazało się że cukry miałam ładne po posiłkach i na czczo ale nie spadały odpowiednio szybko w ciągu nocy a w ciągu dnia zwłaszcza przed popołudniowymi posiłkami nie spadały poniżej 100. I to wystarczyło. Dostałam druga insulinę i musiałam kuć się na czczo przed posiłkami, po posiłkach i między 2 a 4 w nocy żeby mieć to pod kontrolą. W dwa tygodnie maluszek zjechał na 72 centyl.
Ja po zupie ze świeżej kapusty jednego dnia mialam 106 a drugiego 146. No moje dziecko tez jest troche wieksze ale to od samego początku jakby był blad w obliczeniach terminu 😒
Myslisz ze dostane insuline za 4 przekroczone w ciagu 14 dni?
Tak sie boje ze dziecku cos bedzie po tych cukrach ze oszalec idzie. Po 2 h cukier byl juz ladny wiec dosc szybko spada
 
O matko dziewczyno😲 po takim daniu to ja bym miała gdzieś pod 200! Same ziemniaki mi potrafiły podbić o panierce nie wspomnę. A na przyszłość nie roztrząsaj takich skoków cukru. Stało się i już. Jeśli to się zdarza sporadycznie to maluszek nawet tych 170 nie odczuje. Gorzej z twoimi nerwami.
Dzisiaj ide na zakupy zrobic zapas makaronu pełnoziarnistego😁 ale panierka to przeciez tylko troche jajka i bulki wiec nie rozumiem czemu to wybija w kosmos🙄
 
Ciężko powiedzieć czy dadzą ci insulinę. Wszystko zależy od diab. Ja dostałam ja na początku ciąży i mówiąc szczerze byłam z tego zadowolona. Wiem że wiele z was się boi insuliny jak ognia ale to jest naprawdę ogromne wsparcie w walce i łatwiej zapanować nad cukrami. Kiedyś mojej diab przy częstych skokach powiedziałam że trochę się martwię że muszę praktycznie co 3 dni zwiększać insulinę, boję się że jak tak dalej pójdzie to będę sobie dawać końskie dawki i wolę chyba przyjąć drakońska dietę cukrzycową . Zjechała mnie. Powiedziała że ilość insuliny nie jest ważna ma po prostu działać i po to ja podaje żeby właśnie nie katować się ta dietą i oprócz produktów z niskim ig móc włączać też te że średnim ig. Wszystko w miarę rozsądku.
 
reklama
Panierka to startą bułka pszenna czyli mąka z pełnego przemiału! Tak działa białe pieczywo, nie ważne w jakiej formie. A co do rosołu to jadam z makaronem pelne ziarno z lubelli i u mnie jest ok
 
Do góry