reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

reklama
Cześć Dziewczyny

Odkąd wiem, że cukrzyca ciążowa dopadła i mnie zdążyłam przeczytać całe te forum od początku do końca aktualnie 28 tc + 3 dni, krzywa robiona w 9 tygodniu i potwierdzona u diabetologa w 12 tygodniu. Jednak dietę trzymam już odkąd krzywa nie wyszła tak jak powinna mimo, że nie najgorzej bo tylko na czczo za wysoko (96, 104, 84) .Czyli męczę się już kupę czasu generalnie mam wzloty i upadki, jedyny problem to cukry na czczo..jak już myślę że znalazłam złoty środek to nagle wszystko się pierniczy. Z dnia na dzień cukry rzędu 82 rano wskoczyły na 91-94. Początkowo pomagał mi kawałek placka drożdżowego o 22, gdy przestał działać (w 19tc) spróbowałam pominąć posiłek nocny i zadziałała ostatnia kolacja o 20:30 a teraz przełom 28/29 TC i jazda.. bardziej odczuwam głód na noc więc próbowałam z garścią migdałów lub kabanosami o 22:30 ale to na nic. Pomóżcie, jak radzicie sobie z cukrami na czczo ?
 
Cześć Dziewczyny

Odkąd wiem, że cukrzyca ciążowa dopadła i mnie zdążyłam przeczytać całe te forum od początku do końca aktualnie 28 tc + 3 dni, krzywa robiona w 9 tygodniu i potwierdzona u diabetologa w 12 tygodniu. Jednak dietę trzymam już odkąd krzywa nie wyszła tak jak powinna mimo, że nie najgorzej bo tylko na czczo za wysoko (96, 104, 84) .Czyli męczę się już kupę czasu generalnie mam wzloty i upadki, jedyny problem to cukry na czczo..jak już myślę że znalazłam złoty środek to nagle wszystko się pierniczy. Z dnia na dzień cukry rzędu 82 rano wskoczyły na 91-94. Początkowo pomagał mi kawałek placka drożdżowego o 22, gdy przestał działać (w 19tc) spróbowałam pominąć posiłek nocny i zadziałała ostatnia kolacja o 20:30 a teraz przełom 28/29 TC i jazda.. bardziej odczuwam głód na noc więc próbowałam z garścią migdałów lub kabanosami o 22:30 ale to na nic. Pomóżcie, jak radzicie sobie z cukrami na czczo ?
Ja niestety nie wygrałam dietą. Kilka postów wyżej pisałam - że próbowałam jeść mniej, albo jeść wiecej. Jeść później, albo wcześniej. Coś po czym cukier nie skakał (u mnie to jajka albo parówki z szynki) - ale wszystko przestało działać.
Diabetolożka stwierdziła że da mi insulinę. Najpierw próbowałam 1J, po kilku dniach bez poprawy 2J, a obecnie jestem na 3J o 21.30. I odpukać, cukry nocne (3.30) i poranne w normie.
 
Ja niestety nie wygrałam dietą. Kilka postów wyżej pisałam - że próbowałam jeść mniej, albo jeść wiecej. Jeść później, albo wcześniej. Coś po czym cukier nie skakał (u mnie to jajka albo parówki z szynki) - ale wszystko przestało działać.
Diabetolożka stwierdziła że da mi insulinę. Najpierw próbowałam 1J, po kilku dniach bez poprawy 2J, a obecnie jestem na 3J o 21.30. I odpukać, cukry nocne (3.30) i poranne w normie.
Ja podobnie się męczyłam z cukrami na czczo. I tak samo jak @zuzik85 mam 3 jednostki insuliny na noc i cukry poniżej 90:)
 
Ehhhh ja jednak mam jeszcze nadzieję że jakoś to wyreguluje..dwa razy już się udało jak stare metody zaczynały zawodzić :p zobaczymy :) a jak Wasze ogólne samopoczucie w ciąży ? :)
 
Ja niestety nie wygrałam dietą. Kilka postów wyżej pisałam - że próbowałam jeść mniej, albo jeść wiecej. Jeść później, albo wcześniej. Coś po czym cukier nie skakał (u mnie to jajka albo parówki z szynki) - ale wszystko przestało działać.
Diabetolożka stwierdziła że da mi insulinę. Najpierw próbowałam 1J, po kilku dniach bez poprawy 2J, a obecnie jestem na 3J o 21.30. I odpukać, cukry nocne (3.30) i poranne w normie.

U mnie to samo, jednak doszlam juz do 10jednostek i myslalam, ze sytuacja opanowana, a jednak dzis na czczo 96, chociaz wieczorny schemat zachowalam, zmienilam jednak noge w ktora sie wkluwalam. Sprobuje dzis w spowrotem w prawą i zobacze czy bedzie ok.
 
U mnie to samo, jednak doszlam juz do 10jednostek i myslalam, ze sytuacja opanowana, a jednak dzis na czczo 96, chociaz wieczorny schemat zachowalam, zmienilam jednak noge w ktora sie wkluwalam. Sprobuje dzis w spowrotem w prawą i zobacze czy bedzie ok.
O szook! Myślisz, że to w którą nogę tez ma wpływ? Szczerze...bo ja tez zauważyłam pewną zależność... Ale myślałam, że mi coś na mózg padło [emoji6]
Jak daje w prawą to nocne mam niższe (!!!)

U mnie 30+1 dzisiaj. Czekam na magiczny 32tc, potem 34tc... zaczęły pojawiać się skurcze. Czasami z łóżka nie mogę wstać. A dzieci bardzo aktywne, chyba im się ciasno robi... jeszcze tydzień do wizyty i podglądania :)
 
O szook! Myślisz, że to w którą nogę tez ma wpływ? Szczerze...bo ja tez zauważyłam pewną zależność... Ale myślałam, że mi coś na mózg padło [emoji6]
Jak daje w prawą to nocne mam niższe (!!!)

U mnie 30+1 dzisiaj. Czekam na magiczny 32tc, potem 34tc... zaczęły pojawiać się skurcze. Czasami z łóżka nie mogę wstać. A dzieci bardzo aktywne, chyba im się ciasno robi... jeszcze tydzień do wizyty i podglądania :)

No juz zdurnialam, wczoraj w prawa noge, dzisiaj niby cukier na granicy, bo 90, no ale jednak lepszy :/
 
A Ty blizniaki?;) moj syn tez mega aktywny, az sie boje co bedzie po porodzie [emoji85] zastanawiam sie nieraz czy on w ogole spi?;)
 
reklama
Do góry