Po ostatniej wizycie u gin z jednej strony wszystko ok bo dzidzia rośnie, 7,5 cm, dwa terminy mam, na 20 stycznia wg OM oraz na 5 lutego wg usg. No zobaczymy. Ale wiecie wystraszyła mnie gin bo powiedziała ze wyląduje pod koniec w szpitalu, na celestonie, bo zagrazac mi będzie poród przedwczesny. I to nie będę miała na to wpływu. Ale tak patrząc na znajomych itd to pomimo małej roxnicy między kolejnymi dziećmi nikt nie miał takich przypadków. No ona widziała dużo takich przypadków bo jedynie w szpitalu takie sie spotyka, mi się wydaje ze nue będzie ze mną tak źle!
Julia złapała jakiegos wirusa, od wtorku gorączkuje, i żadnych innych objawów, lekarka zleciła crp, morfol i mocz, leukocyty niskie wyszły i stwierdziła ze to wirus, trzydniowka tzw, no ha jyz czekam na finisz, jutro chlop wraca, bylam dwa dni z dziewczynami u rodziców, mama pomagała przy małej ale ona ciągle do mnie, dziś juz w domu wiadomo jak to w domu, wszędzie dobrze ale tu najlepiej, ale temp dalej wzrasta i spada. Czop na noc poszedł i śpi.
ja tez ide spać bo chyba o 6 pobudka mnie czeka.
mam jeszcze pytanie pod jaka postacią podać Julce rybe, jeszcze nie jadla, boje sie ze słoik jej nie posmakuje, je moje zupy i pulpety bez problemu, ja przeważnie rybe robie na parze albo piekę, ale jej jeszcze nie dawałam. w ogóle rzadko. Za rzadko ryby jemy ale pora to zmienic!
Julia złapała jakiegos wirusa, od wtorku gorączkuje, i żadnych innych objawów, lekarka zleciła crp, morfol i mocz, leukocyty niskie wyszły i stwierdziła ze to wirus, trzydniowka tzw, no ha jyz czekam na finisz, jutro chlop wraca, bylam dwa dni z dziewczynami u rodziców, mama pomagała przy małej ale ona ciągle do mnie, dziś juz w domu wiadomo jak to w domu, wszędzie dobrze ale tu najlepiej, ale temp dalej wzrasta i spada. Czop na noc poszedł i śpi.
ja tez ide spać bo chyba o 6 pobudka mnie czeka.
mam jeszcze pytanie pod jaka postacią podać Julce rybe, jeszcze nie jadla, boje sie ze słoik jej nie posmakuje, je moje zupy i pulpety bez problemu, ja przeważnie rybe robie na parze albo piekę, ale jej jeszcze nie dawałam. w ogóle rzadko. Za rzadko ryby jemy ale pora to zmienic!