Hej kochane. Agatka 3150 i 55 cm modelka cc wczoraj o 11:35. Jest bosko! Cycamy chociaż raptem pare kropel siary ale mala ma cudowny odruch ssania wiec korzystam i za pewne sie rozkręci chcę jeść wieczorem kolacja! Jupiii. Zdjęcie wrzucę jutro bo slaby net. Dziękuję za kciuki
reklama
lucalew
Fanka BB :)
Pesq gratuluję i cieszę się bardzo że już mała masz przy cycku :-) zdrówka, dużo siły i smacznego :-)
GratulujeHej kochane. Agatka 3150 i 55 cm modelka cc wczoraj o 11:35. Jest bosko! Cycamy chociaż raptem pare kropel siary ale mala ma cudowny odruch ssania wiec korzystam i za pewne sie rozkręci chcę jeść wieczorem kolacja! Jupiii. Zdjęcie wrzucę jutro bo slaby net. Dziękuję za kciuki
Margo25
Fanka BB :)
Dziewczyny.
Dziękuję za Waszą troskę :* Jesteście kochane. Napisałam Wam przed chwilą posta chyba na dwie strony, ale aplikacja mi na telefonie wysiadła i się nie wysłało
Aga, Luca
Przepraszam. Bardzo to brzydkie z mojej strony, ale ja gdzieś zgubiłam mózg... Poproszę męża aby pomógł mi się naprawić. Ja jestem raczej z tych słownych i nigdy nie odwalam takich numerów...głupio mi i przed Wami i przed samą sobą.
Pesq
Gratulacje!!! Ależ jestem szczęśliwa, że masz już Agatę Pamiętam jak przeżywałyśmy razem te ketony itp a Ty masz już te dziadostwa za sobą.
Ja dziś myślałam, że urodzę. Od nocy miałam skurcze, węgiel mnie nie zatykał tylko czyściło jak nigdy w dodatku doszła mi taka zgaga, że nie wiedziałam jak się nazywam. Boszsz....jak ktoś tak ma całą ciążę to współczuję. I tym samym doszłam do wniosku, że należy zacząć pakować torbę. Ale żeby zapakować to najpierw trzeba zaopatrzyć się w wyprawkę....no i dziś z jednym wielkim skurczem i kartką co mam kupić zlazłam piętro niżej do sklepu i kupiłam, ale byłam tak nieprzytomna i wypompowana po ponad 2 tyg.srania i tych skurczach, że panie mi pomagały w zakupach. No ale to dziewczyny od nas z placów zabaw więc powiedziały, że w razie czego jak czegoś mi braknie to przyniosą mi do domu i że mam dzwonić jak będę czegoś potrzebować Poza tym zrobiłam pranie, zabrałam się za prasowanie i na koniec przyszedł do nas lekarz, który powiedział, że Julcia ma...bostonke....najs. Więc będę teraz dogorywać z dzieckiem w domu. A wiadomo, że jak chodziła do przedszkola to było mi łatwiej. Poza tym nie ma gorączki. A poza kropkami na rekach i stopach jest zwarta i gotowa do zabawy W piątek mam wizytę i szczerze mówiąc nie wiem czy się nie skończy szpitalem. Co do cukrów to mam żreć i nie zważać już na cukry tak bardzo. Moja dr mówi, że jakoś tam pilnować, ale przede wszystkim musze być najedzona czegokolwiek co mi się w końcu przyjmie. W ogóle mam wrażenie, że cukry idą w dół, ale nie zapeszam. Na noc zmniejszam jednostki a cukry na czczo mam po ok 70. Dzisiaj zjadłam puree ziemniaczane (o zgrozo!) i miałam 90...a wcześniej po 140-150. Ale zobaczymy....może takie dni. Suwak mi się zatrzymał i nie umiem go ruszyć Muszę męża do tego zapędzić to mi zrobi. U mnie leci 36 tydzień więc niech Jasio jeszcze chwile wytrwa w tym brzuchu...
Dziekuje Wam za troskę. Jestem cały czas sercem z Wami. I jak najdzie mnie silność to będę znów tu wchodzić po 100 razy dziennie
Dziękuję za Waszą troskę :* Jesteście kochane. Napisałam Wam przed chwilą posta chyba na dwie strony, ale aplikacja mi na telefonie wysiadła i się nie wysłało
Aga, Luca
Przepraszam. Bardzo to brzydkie z mojej strony, ale ja gdzieś zgubiłam mózg... Poproszę męża aby pomógł mi się naprawić. Ja jestem raczej z tych słownych i nigdy nie odwalam takich numerów...głupio mi i przed Wami i przed samą sobą.
Pesq
Gratulacje!!! Ależ jestem szczęśliwa, że masz już Agatę Pamiętam jak przeżywałyśmy razem te ketony itp a Ty masz już te dziadostwa za sobą.
Ja dziś myślałam, że urodzę. Od nocy miałam skurcze, węgiel mnie nie zatykał tylko czyściło jak nigdy w dodatku doszła mi taka zgaga, że nie wiedziałam jak się nazywam. Boszsz....jak ktoś tak ma całą ciążę to współczuję. I tym samym doszłam do wniosku, że należy zacząć pakować torbę. Ale żeby zapakować to najpierw trzeba zaopatrzyć się w wyprawkę....no i dziś z jednym wielkim skurczem i kartką co mam kupić zlazłam piętro niżej do sklepu i kupiłam, ale byłam tak nieprzytomna i wypompowana po ponad 2 tyg.srania i tych skurczach, że panie mi pomagały w zakupach. No ale to dziewczyny od nas z placów zabaw więc powiedziały, że w razie czego jak czegoś mi braknie to przyniosą mi do domu i że mam dzwonić jak będę czegoś potrzebować Poza tym zrobiłam pranie, zabrałam się za prasowanie i na koniec przyszedł do nas lekarz, który powiedział, że Julcia ma...bostonke....najs. Więc będę teraz dogorywać z dzieckiem w domu. A wiadomo, że jak chodziła do przedszkola to było mi łatwiej. Poza tym nie ma gorączki. A poza kropkami na rekach i stopach jest zwarta i gotowa do zabawy W piątek mam wizytę i szczerze mówiąc nie wiem czy się nie skończy szpitalem. Co do cukrów to mam żreć i nie zważać już na cukry tak bardzo. Moja dr mówi, że jakoś tam pilnować, ale przede wszystkim musze być najedzona czegokolwiek co mi się w końcu przyjmie. W ogóle mam wrażenie, że cukry idą w dół, ale nie zapeszam. Na noc zmniejszam jednostki a cukry na czczo mam po ok 70. Dzisiaj zjadłam puree ziemniaczane (o zgrozo!) i miałam 90...a wcześniej po 140-150. Ale zobaczymy....może takie dni. Suwak mi się zatrzymał i nie umiem go ruszyć Muszę męża do tego zapędzić to mi zrobi. U mnie leci 36 tydzień więc niech Jasio jeszcze chwile wytrwa w tym brzuchu...
Dziekuje Wam za troskę. Jestem cały czas sercem z Wami. I jak najdzie mnie silność to będę znów tu wchodzić po 100 razy dziennie
Source z tego co mi wiadomo to w ciazy te slodziki dla cukrzykow sa zabronione
Margo w końcu jak juz masz ostatni miesiac to może lada chwila urodzisz i może tak byłoby lepiej zważajac na twoje problemy zdrowotne.
Nami sie nie martw pretensji nie mamy pk prostu aż dziwne jak .nagle zamilkłas tak
W miare możliwości dawaj znac co u ciebie
Margo w końcu jak juz masz ostatni miesiac to może lada chwila urodzisz i może tak byłoby lepiej zważajac na twoje problemy zdrowotne.
Nami sie nie martw pretensji nie mamy pk prostu aż dziwne jak .nagle zamilkłas tak
W miare możliwości dawaj znac co u ciebie
reklama
Margo25
Fanka BB :)
Aga
Wiem ile stresu z tymi karmieniami, wprowadzaniem nowości itd. Obiecuję, że Was nie olałam :*
Wiem ile stresu z tymi karmieniami, wprowadzaniem nowości itd. Obiecuję, że Was nie olałam :*
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 58
- Wyświetleń
- 6 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: