reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

reklama
Hej kochane. Agatka 3150 i 55 cm modelka cc wczoraj o 11:35. Jest bosko! Cycamy chociaż raptem pare kropel siary ale mala ma cudowny odruch ssania wiec korzystam i za pewne sie rozkręci:) chcę jeść :p wieczorem kolacja! Jupiii. Zdjęcie wrzucę jutro bo slaby net. Dziękuję za kciuki :) :)
Gratuluje
 
Dziewczyny.
Dziękuję za Waszą troskę :* Jesteście kochane. Napisałam Wam przed chwilą posta chyba na dwie strony, ale aplikacja mi na telefonie wysiadła i się nie wysłało :baffled:


Aga, Luca
Przepraszam. Bardzo to brzydkie z mojej strony, ale ja gdzieś zgubiłam mózg... :eek: Poproszę męża aby pomógł mi się naprawić. Ja jestem raczej z tych słownych i nigdy nie odwalam takich numerów...głupio mi i przed Wami i przed samą sobą.


Pesq
Gratulacje!!! Ależ jestem szczęśliwa, że masz już Agatę :) Pamiętam jak przeżywałyśmy razem te ketony itp :p a Ty masz już te dziadostwa za sobą.



Ja dziś myślałam, że urodzę. Od nocy miałam skurcze, węgiel mnie nie zatykał tylko czyściło jak nigdy w dodatku doszła mi taka zgaga, że nie wiedziałam jak się nazywam. Boszsz....jak ktoś tak ma całą ciążę to współczuję. I tym samym doszłam do wniosku, że należy zacząć pakować torbę. Ale żeby zapakować to najpierw trzeba zaopatrzyć się w wyprawkę....no i dziś z jednym wielkim skurczem i kartką co mam kupić zlazłam piętro niżej do sklepu i kupiłam, ale byłam tak nieprzytomna i wypompowana po ponad 2 tyg.srania i tych skurczach, że panie mi pomagały w zakupach. No ale to dziewczyny od nas z placów zabaw ;) więc powiedziały, że w razie czego jak czegoś mi braknie to przyniosą mi do domu ;) i że mam dzwonić jak będę czegoś potrzebować ;) Poza tym zrobiłam pranie, zabrałam się za prasowanie i na koniec przyszedł do nas lekarz, który powiedział, że Julcia ma...bostonke....najs. Więc będę teraz dogorywać z dzieckiem w domu. A wiadomo, że jak chodziła do przedszkola to było mi łatwiej. Poza tym nie ma gorączki. A poza kropkami na rekach i stopach jest zwarta i gotowa do zabawy :no: W piątek mam wizytę i szczerze mówiąc nie wiem czy się nie skończy szpitalem. Co do cukrów to mam żreć i nie zważać już na cukry tak bardzo. Moja dr mówi, że jakoś tam pilnować, ale przede wszystkim musze być najedzona czegokolwiek co mi się w końcu przyjmie. W ogóle mam wrażenie, że cukry idą w dół, ale nie zapeszam. Na noc zmniejszam jednostki a cukry na czczo mam po ok 70. Dzisiaj zjadłam puree ziemniaczane (o zgrozo!) i miałam 90...a wcześniej po 140-150. Ale zobaczymy....może takie dni. Suwak mi się zatrzymał i nie umiem go ruszyć :baffled: Muszę męża do tego zapędzić to mi zrobi. U mnie leci 36 tydzień więc niech Jasio jeszcze chwile wytrwa w tym brzuchu...


Dziekuje Wam za troskę. Jestem cały czas sercem z Wami. I jak najdzie mnie silność to będę znów tu wchodzić po 100 razy dziennie :-D
 
Source z tego co mi wiadomo to w ciazy te slodziki dla cukrzykow sa zabronione

Margo w końcu :) jak juz masz ostatni miesiac to może lada chwila urodzisz ;) i może tak byłoby lepiej zważajac na twoje problemy zdrowotne.
Nami sie nie martw ;) pretensji nie mamy pk prostu aż dziwne jak .nagle zamilkłas tak ;)
W miare możliwości dawaj znac co u ciebie :)
 
reklama
Do góry