reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

reklama
Pesq
Moja dr jest ginem i diabeto ;) wiec z nia. Ona by mi pewnie kazala jechac na ip skoro nie przechodzi...moze wieczorem podjade jak mezus wroci. Zjadlam ryz z bananem i nic nie pomoglo...na razie leze, ale za 15 min.musze jechac po Julcie do zloba. Pesq. Poza tym zoladek nie boli, nic sie nie dzieje tylko samo z siebie przelatuje...zastanawiam sie juz czy to nie ta dieta mi tak wplynela na zoladek. Teraz staram sie jesc inaczej. Wlasnie ryz, banan, marchew, jagody...niekoniecznie wszystko wskazane, ale zatykajace i delikatniejsze dla zoladka.
 
Dobrze żeby Ci sie to jedzenie wchlanialo bo maluch musi sie odżywiać... Jezu jak bym zjadła banana z ryżem masakra jakaś... A jak cukry?
 
Hej dziewczyny :-)
wdepłam do Was by podpytac bo ja juz zielona jestem :eek:
Robilam dwa tygodnie temu krzywą cukrowową 75gr glukozy.
Na czczo wyszlo mi 95
po godzinie 140
po dwóch 99.
Lekarz skierował mnie odrazu do diabetologa, do którego ide jutro, ale jak czytam na necie normy i podpytalam w laboratoriach o moj wynik to wszyscy mi mowią ze jest OK.

Juz nic z tego nie kumam.... Podpowiecie coś?
pozdrawiam i zdrówka zyczę
 
Margo - ja dwa dni temu zjadłam 1/2 paluszka twixa i myślałam że umre tak mi było słodko (ale musiałam - zła ja ) a teraz pije herbate z cytryna i łyżką miodu bo czuje sie nie najciekawiej i tez mi slodko jak cholera, wiec domyślam się wrażeń po bananie :D Ale coraz bliżej porodu coraz bardziej mam ochote się konkretnie zasłodzić.. Jutro ostatnia wizyta u diabetologa!

Ayo - no jest ok, nie wiem o co chodzi
 
Hej

Margo ja bym jednak wybrała się do lekarza na Twoim miejscu, lepiej nie ryzykować bo możesz się odwodnić a poza tym skoro nie możesz praktycznie nic jeść to nie wchłaniają Ci się składniki odżywcze a to ani dla Ciebie, ani dla malucha dobre nie jest..

Pesq Ty to już powoli możesz odliczać dni :)
 
reklama
Natka
Poki co odwodnienie mi raczej nie grozi, bo pije duzo caly czas, ale wiem...lepiej skonsultowac. Caly czas jestem pod opieka doktorki. Zadzwonie dzis i dopytam co robic. A z tymi skladnikami to macie racje...dziecko musi cos jesc....dzieki za troske :)


Ide odmrozic jagody ;)
 
Do góry