reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Ja choruje na tarczyce już 11 lat,jestem po operacji tarczycy i żyje. Córki zdrowe tarczycy nie mają,teraz przez tarczyce długo niemogłam zajść w ciąże,TSH utrzymywało się ponad 2,5 , kiedy zeszło poniżej 2 odrazu zaszłam w ciąże :tak: W ciąży TSH kontrouje co miesiąc,miałam raz powyżej 2 to moja endro podniosła mi dawkę LETROXU i tyle, ostatnio wynik miałąm 0,75 i też miałam szok,ale starałąm się nie panikować,zobacymy w przyszłym tyg,ide robić wyniki :tak:
 
reklama
Widzisz mamuśka u Ciebie tarczyca jest od początku kontrolowana więc nie masz o co się obawiać a ja do końca nie wiem.. Ale nie ma co o tym mysleć teraz. Wszystko będzie good :) :) .

zjadłam mnostwo kotletow z kalafiora :p
 
Hej Laseczki.
Mnie znowu od rana czysci na amen. Wczoraj doktorka mi powiedziala, ze jak dalej bedzie trzymac to mam nie mierzyc po jedzeniu tylko zrec ryz z bananem, jagody, ziemniaki i marchew. Do tego pic smecte i w razie skurczow jechac na ktg, bo srednio to jej wyglada. Powiedziala tez, ze od tego moga byc jazdy z cukrami i mam w nocy mierzyc. No i dzis w nocy 50....masakra :(
 
Pesq
Nie wiem o co chodzi. Czuje sie tragicznie. O 11:40 stwierdzilam, ze idziemy na 12 do kosciola i ledwo tam wytrwalam. Cala msze siedzialam nieruchomo.W dodatku strasznie mba telepie z zimna i jestem blada.
 
Kurcze ciekawe czego to kwestia, czy to cukry czy jaka cholera... Margo może jedź na ip? Dawaj znać jak tam koniecznie.
 
Heloł. Leze w lozku i nie moge spac. Strasznie sie boje znow tego nocnego niedocukrzenia :/ ProBody w ogole nie ruszam, bo mam wrazenie, ze bardziej mnie po nim goni :/ wiec zapycham sie Wasa (tak wiem Luca, ze to syyyf), ale w tej chwili moj jedyny ratunek.
 
reklama
Dzien dobry.
Witam sie znowu z gonitwa do klopa :/ Jakas masakra. Nie wiem co to. W nocy spalam jak zabita. Budzik wylaczylam i nie wiem czy nie bylo niedocukrzenia. Denerwuje sie, ale nie mam na to wplywu. Za to zjadlam specjalnie wiecej na druga kolacje wiec moze az tak zle noie bylo.
 
Do góry