reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Lunera no chyba nieduży grzech z tą czekoladą ale właśnie tylko 70% miałam w domu więc taką zjadłam. A jeśli chodzi o słodzenie to generalnie nie słodzę, dzisiaj wyjątkowo tą herbatę posłodziłam zwykłym cukrem z tego względu, że chciałam podbić ten cukier we krwi.. no ale i tak się nie udało.
A Wy czemu przeprowadzki w tą i spowrotem? Przez remonty jakieś? :)

Gosik Ty mi nawet nie mów z tym pakowaniem i wszystkim... ja już stresa mam czy zdążymy bo ciągle coś się opóźnia. Ale mam też nadzieję, że do końca czerwca wszystko ogarniemy z remontem i będziemy mogli się ostatecznie przeprowadzić bo przez te opóźnienia to w tym miesiącu musimy rachunki za dwa mieszkania opłacić...
a Was kiedy przeprowadzka czeka?
 
reklama
Werci - podziwiam.. ja bym umarla jakbym komus robila takie nalesniki a sama kasze i indyka.. :no::no: mi tak sie chce slodkiego normalnego jeny! Co do tych owocow - niby wlasnie do 18 ale na slodkiemamy.edu.pl 2 kolacja jest.. z owocami!

Lunera- a w d.. z tymi ketonami. Ja np. nie pozbylam sie ich mimo 2 (!) posilkow w nocy o 2 i o 4 - rano zawsze mialam i mam nadal. Cokolwiek bym nie zjadla.. Juz mi kazala nie mierzyc bo stres niepotrzebny.

Luca - ja też myślę że o stres.. Na marne pocieszenie powiem Ci, ze wczoraj tak mnie brzuch caly dzien bolal (a popoludniu to juz w ogole) ze ledwo moglam z lozka po nospe wstac. W nocy także nie spalam, rano wstalam i glowa bolala.. caly dzien jestem rozbita i czuje sie fatalnie. Marne pocieszenie, ale jestem z Toba kochana..
 
Ostatnia edycja:
Natka my idziemy na wies :p Mąż dostal domek po dziadku, 100m, cały do remontu. Musimy zdazyc do konca sierpnia ale czarno to widze, bo nawet majstry jeszcze nie przyszli... Oby sie chociaz WAm udało :D
Pesq ja tez z tym slodkim nie daje rady. W pierwszej ciazy jak dowiedzialam sie o cukrzycy nie zjadlam nic NIC slodkiego, pilnowalam godzin jedzenia co do minuty a teraz???????????//ehhhhh
 
Gosik
Ja w tej ciazy mam to samo :p w pierwszej wszystko tak do bolu restrykcyjnie i z zarciem i z godzinami i z mierzeniami a teraz....no dbam, ale jakos na luzie. 5 min.w ta czy w ta mi nie robi roznicy :p no a przy malym dziecku nie da sie tak co do minuty mierzyc ;)




Co do przeprowadzek to juz Wam pisalam jak bylo u mnie. Julcia miala kilka dni...i byly pakowania, kartony, walizki, torby, rozpakowywanie, urzadzanie...Mexyk :D do ogarniecia ;) wiec sie nie martwcie ;)
 
Ostatnia edycja:
Aaaa co do ketonow to moja powiedziala ostatnio (Pesq), ze sa dziewczynt, ktore staja na glowie i tak czy owak beda miec ketony, bo taki organizm i to normalne przy cukrzycy i kazala sie nie martwic ;) ale grunt, zeby nie olac tematu tylko starac sie cos robic (czyt.jesc :p )
 
Ja nie mam zachcianek na slodkie, ale chipsy albo popcorn to bym na wieczor zjadla :-) pewnie ketony po tym by spadly, hahaha. A tak zostaje mi jarmuz.

Dzis zjadlam kanapki i szparagi, ledwo sapie. W ogole jakos mam wrazenie, ze od wczoraj cos bardziej mi zoladek uciska, i zaczyna sie gniecenie wszystkiego w srodku.

My jestemy na finale remontu, od mca w tymczasowym domku. Wiec i przeprowadzka tu byla, i tam trzeba bylo wszystko scisnac w 2 sypialniach, zeby reszte pozmieniac. Teraz zostaly takie drobne tematy, zalatanie dziury w podlodze drewnisnej w miejscu gdzie byla sciana, etc.
W nastepny weekend wracamy, jak sie uda z blatem i podlaczeniem kuchenki.
 
Gosik ooo ale fajnie macie :) ja zawsze chciałam właśnie gdzieś na wsi mieszkać, tak cicho i przyjemnie.. :) ale musi nam wystarczyć po prostu obrzeże miasta i mieszkanie w bloku ale to i tak lepiej niż obecnie bo teraz w samiutkim centrum więc hałas niemiłosierny i o 5 trzeba okna zamykać :p to życzę żebyście ogarnęli wszystko do sierpnia :)

Margo no powiem Ci szczerze że z tak małym dzieckiem przeprowadzka to już totalnie dla mnie nie do ogarnięcia myślami :) oczywiście, że na pewno wszystko jest do zrobienia ale to musi być naprawdę hardcore :D

Lunera ja mam od kilku dni ochotę na paluszki albo krakersy :) i to właśnie na noc :p ale daję radę i udaje mi się nie skusić hehe ;)
Super, że już końcówka remontu :) to już niedługo ostateczna przeprowadzka :) my w sumie już też najgorsze mamy za sobą, łazienka zrobiona tylko jeszcze sufit przemalować i zostaje odświeźyć ściany w korytarzu no i kuchnia właśnie ;)

Dziewczyny a powiedzcie mi jeszcze taką rzecz-wczoraj moja mała miała taki jakiś leniwy dzień, czułam ruchy ale słabiej i rzadziej niż zwykle. W sumie tak jakoś mi się wydawało, że to przez te niskie cukry. Wieczorem też jakoś tak leniwie się wierciła. No ale dziś od rana też szału nie ma. Ruchy oczywiście czuję, ale generalnie "inaczej" niż dotychczas. Nie wiem, może to też kwestia że ma coraz mniej miejsca? Wizytę mam dopiero we wtorek i teraz nie wiem czy mam się tym martwić czy nie. Wiem, że najważniejsze jest to, że ruchy są no ale czy taka zmiana może oznaczać coś złego?
 
Ostatnia edycja:
Natka na tym etapie ciąży to maluda bedzie sie bardziej wypychac niz kopac. Nie ma juz miejsca, a poza tym jakbys w ogole nie czula to do szpitala. Zjedz kostke lodu, albo skocz sobie kilka razy to sie obudzi :D:D Ja to w ogole przestalam czuc ruchy w 31tyg i lezalam 3 dni na obserwacji. Ale Ty mowisz ze cos tam czujesz wiec spoko-loko :p
 
reklama
Dzięki Gosik :) właśnie tak pomyślałam czy nie jechać do szpitala sprawdzić co i jak, ale i tak by mnie nie przyjęli bo kazaliby szukać otwartej poradni dla kobiet w mieście (kiedyś jak dzwoniłam zapytać właśnie na którą IP mam się zgłosić bo mamy dwie to mi powiedzieli, że IP to dopiero po 18, a tak to właśnie ginekolog jakiś w poradni gdzieś...) ale tak jak piszesz właśnie bardziej wypycha się. No i przez cały dzień co jakiś czas czuję, no ale w porównaniu z tym co było wcześniej to zdecydowanie rzadziej i to mnie właśnie zdenerwowało trochę bo ja panikara jestem po tym wszystkim ;)
 
Do góry