reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

My zaszalalysmy :/ wstalysmy z Julcia o 10..nie nastawiam budzika, bo zawsze ona mnie budzi...no i po wstaniu byla tak marudna, ze jest 11:15 a ja dopiero jem I sniadanie..aha a cukier na czczo 98 :/...mam nadzieje, ze nic nie bedzie pi takim jednym razie.
 
reklama
Margus kochana zdarza sie najlepszym... U mnie na czczo 95 ...:angry:

Natka ja jestem pare tygodni za Toba ale moja tez miewa takie dni.. I im bardziej się martwię tym ona spokojniejsza.. Jak będziesz bardzo się denerwować to jedz gdziekolwiek otwarte

Przeziębiłam się i ledwo żyje..:no: W dodatku dla złego humoru siostra dzwonila ze jej narzeczony od jakiegoś czasu zle sow czuje a ma ojca cukrzyka i pytala mnie o normy na czczo bo on zmierzył i juz kilka razy miał powyżej stu dwudziestu. Maja dzis wpasc to mu powiem o tym obciążeniu niech koniecznie zrobi biedak.
 
Natka zdecydowanie to stres bo dzis cukry super, o 3 87, rano na czczo 92 po pierwszym sniadaniu 111 a po drugim 97 :-)

Moze byc ze cukry sie reguluja dlatego jedz wiecej wegli.

Luneera szparagi obnizaja poziom cukru we krwi i zakwaszaja organizm i ponoc wlasnie po nich moga byc ketony. Sprawdz sobie w nocy o 3 jaki masz poziom cukru jak ok 60 to zjedz cos np 1 kanapke i tak jak Margo napisala na ten ostatni posilek lekarze proponuja pol bialej bulki z maslem i zoltym serem, szklanke maslanki. Chodzi o to zeby bylo to cos tlustszego bo spowalnia uwalnianie cukru w nocy zeby na dluzej starczylo. Ja szczerze bardzo rzadko jem ta bulke najczesciej ciemne pieczywo ale tez bulka nie jest obowiazkowa moze byc ciemny chleb.

Gosik no jak ladnie. Ja dzis piers z kurczaka w ziolach, ziemniaczki mlode i fasolka szparagowa :-) Wczoraj po takim zestawie bylo ok 100.
 
Margo na pewno taki jednorazowy wyskok nie zaszkodzi. A przynajmniej jest taki plus całej ten sytuacji bo zapewne przynajmniej się wyspałaś :D

Pesq no właśnie też zauważyłam tendencję do tego, że im bardziej o tym myślę, im bardziej się skupiam na tym czy się wierci czy nie to mam wrażenie, że jest bardziej spokojna. Na pewno udzielają jej się te moje schizy. Bo po drugim śniadaniu jak się zajęłam ogarnianiem w pokoju i nie myślałam tyle o tym to faktycznie od razu "żywsza" się zrobiła.
Zdrówka Ci życzę! Odpoczywaj dużo żeby szybko przeszło :) co do narzeczonego siostry to faktycznie niefajny ma ten cukier na czczo.. ale dopytaj jeszcze czy nie je jakoś późno dużej kolacji bo to też może wpłynąć na wysoki poziom na czczo.

Lucalew to super, że dzisiaj już takie piękne cukry. To teraz tylko się nie stresować i na pewno będzie okej :)
ja dziś do "standardowego" śniadania dołożyłam jedną więcej kanapkę ale ze zwykłego pszennego chleba bo innego już nie miałam no i wynik 97 także w końcu nie musiałam dojadać :)
 
Ostatnia edycja:
Natka nie martw sie tymi leniwymi ruchami moj Michas tez ma takie dni ze siedzi cicho i mimo ze go szturcham i zaczepiam to nic wtedy sie zaczynam stresowac wyciagam dopler i maly spioch jak tylko przyloze doplera ciach mi w ten dopler :-) Obserwuj ale nie stesuj sie mowie moj tez jest czasem leniwy :-)

Pesq dzieki kochana Ty tez sie trzymaj. Mnie dzis zdecydowanie lepiej ale leze i odpoczywam.

Dziewczyny no to powodzenia i kciuki zeby udalo sie nam wszystkim przed porodem. My co prawda nie przeprowadzamy sie ani nie robimy duzego remontu ale bedziemy przygotowywac pokoj i miejsce dla maluszka wiec tez troche zamieszania i pracy bedzie.
 
Lucalew ja właśnie też się ratuję dopplerem w takich sytuacjach (dzięki Bogu, że się zdecydowaliśmy na jego zakup :D), ale jednak gdzieś tam i tak ten stres siedzi mimo wszystko... no ale już bliżej niż dalej i mam nadzieję, że szczęśliwie dotrwamy do porodu :)
to Wy też powoli się za przygotowania kącika maluszka bierzcie bo już w sumie aż tak dużo czasu nie zostało a po co się później stresować :)
 
Natka kupilismy dopler w 12 tc zaraz po I usg prenatarnym i dzieki niemu nie zwariowalam. Ja tez sie stresuje, zreszta mamy podobna historie i mysle ze tak juz nam zostanie ale tak jak piszesz jest blizej niz dalej.
Jesli chodzi o urzadzanie to niestety stopuja nas finanse. Musimy wszystko rozkladac a zawsze cos sie trafia niespodziewanego. W srode w aptece zostawilam ponad 200 pln za leki ktore musze brac i to juz by moglo byc na fototapete i farbe.
 
Lucalew my też właśnie kupiliśmy jakoś w 12/13 tc, w okolicy badań prenatalnych. Pewnie nawet kupilibyśmy wcześniej ale długo nie mogłam zdecydować się który wybrać. Muszę przyznać, że bardzo mi pomógł uspokoić się na tym wczesnym etapie, gdy jeszcze nie odczuwałam ruchów. I to prawda, że w naszej sytuacji stres będzie towarzyszył do końca, przypuszczam nawet że jeśli jednak się przełamię i zdecyduję kiedyś na kolejną ciążę to ona też będzie tak wyglądała. Ale musimy jakoś przetrwać te ostatnie tygodnie i jeszcze trochę i nasze maluszki będą z nami :)
A co do finansów to zgadzam się, u nas też to jedna z głównych przyczyn opóźnienia w przeprowadzce bo remontujemy sami. Tzn. nie my tylko bracia mojego męża (akurat jeden jest budowlańcem, a drugi robi wykończeniówkę), ale że mają też swoją pracę to u nas mogą robić dopiero popołudniami i wieczorami. No a ciągle wychodzi, że coś trzeba dodatkowo zrobić i się przedłuża.

Gosik 128 to jeszcze nie tak źle, to nieduże przekroczenie! Spokojnie :) a co jadłaś?
 
reklama
Do góry