reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Diuska....rogale własnej roboty :(
Sylwia nie przejmuj się. Moja diabetolog jak zobaczyla wyniki cukrów jak bylam w szpitalu to powiedziala ze nie patrzy na nie bo wie ze polowa to ze stresu. A mialam nawet 170.
Pesq, matko ale macie różnorodne menu!! Ja nawet polowy nie jem! Dzis jadłam tak:
Sniadanie: 3 kr chleba z szynka, pomidorem, ogorkiem
Sniadanie II: Platki owsiane z jogurtem naturalnym i borówkami
Obiad: Ziemniaki, surówka, udko pieczone w folii z pieczarkami
Podwieczorek: Jabłko i kilka paluszków
Kolacja: 3 kromki chleba z pasztetem, pomidorem, ogórkiem
Kolacja II dopiero zjem, ale bedzie to kawalek chleba pewnie
 
reklama
Hej.
Wiecie jak robią krzywa cukrowa w szpitalu tu gdzie jestem.
Glukoze dziewczynie rozpuscil i w takim kuflu plastikowym i prawie cały był wody. Ze 400 450 ml na pewno. Czemu tak dziwnie.
Przecież to powinno być w kubeczku 250-300 ml.
Ja niedługo idę mierzyc na czczo ale poinformowali mnie ze po sterydach dzisiaj jeszcze mogę mieć podwyższony przez caly dzien.ze jutro tak na spokojne się ustabilizuja.
Najgorsze ze przez to słabe ruchy czuje bo po pierwsze sterydy po drugie cukier wczoraj non stop 130.
Oby to nie zaszkodziło. Dzisiaj USG.Oby było dobrze. Bo zaczynam się martwić :(
 
Ostatnia edycja:
Hej,
ale naprodukowałyście postów :) zaraz Was doczytam na spokojnie.
Ja wczoraj i po śniadaniu i po kolacji lekko przekroczyłam (okolice 130) ale do końca nie biorę tego pod uwagę bo byłam cały dzień strasznie smutna, rozbita, najpierw wymarzłam na cmentarzu bo za długo chyba siedziałam tam (i znowu katar mi wrócił:() a potem cały dzień nie miałam siły i leżałam i rozmyślałam. Także stawiam, że wyniki trochę zaburzone tym wszystkim...

Sylwia spokojnie, z dzieckiem na pewno wszystko dobrze. A swoją drogą ja też tak mam, że jak cukier wyższy to słabsze czy też rzadzsze ruchy czuję. A zawsze myślałam, że jest odwrotnie bo przecież mówi się, że jak chcesz rozruszać malucha to zjedz coś słodkiego żeby cukier wzrósł. A to tak nie działa przynajmniej u mnie.
 
Mialam usg.Mały wazy 2475. A dwa i pół tyg temu ważył 2300. Boje się ze za mało przybrał. I dodatkowo ma poszerzona miedniczke nerkowa prawa. Podobno nie kazali mi się martwić. Ale zadzwonię do swojego lekarza i powiem mu ze chce porozmawiać z nim. Bo lekarz który robił mi usg nic mi nie wytłumaczył co to a ja się martwię :(
 
Hej, wczoraj zjadlam kanapke z żółtym serem o 23 - dzis rano nadal ketony :/ a w dodatku pierwszy raz cukier dobił do 90. Wiem, ze to nie zaden dramat ten cukier, ale co do ketonow to juz chyba jestem skazana na insuline. Moze i dobrze, nie bede sie tym musiala martwic.

Sylwia - daj znać co lekarz powiedzial, ale nie martw sie tak bardzo... Jeju widze ze Ty identycznie przezywasz jak ja...

Co sądzicie o tym deserze?
Deser dla diabetyka - Przepis - Smaker.pl
 
Hej, w szpitalu to zawsze tak lakonicznie. Porozmawiaj ze swoim lekarzem to Ci wszystko wyjaśni. a z tą wagą dziecka, u mnie podobnie - na dwóch różnych usg robili więc pewnie błąd pomiaru, nie martw się tym. A który u Ciebie Sylwia jest tydzień i kiedy wychodzisz ze szpitala? W szpitalu sama mierzysz cukier, czy pielęgniarki? (pytam z ciekawości bo pierwszy raz będę leżała w szpitalu i nie wiem jak to wygląda...).

Jaka cisza dziś na forum...
 
Pesq musiałabyś z tym deserem spróbować - ja stewii nie używałam, więc nie wiem. A co lekarz powiedział na temat ketonów, oprócz tej insuliny do włączenia?
 
Dzudzenka - no dala mi ten tydzien (do poniedzialku) zeby zwiekszyc porcje posilkow co robie, ale niestety ketony nie spadaja - są nawet pol godziny po jedzeniu!! Wtedy to chyba nie powinno w ogole byc.. Także w poniedzialek wizyta i wtedy zobacze..

Dzudzenka jak bym chciala już być w Twoim tygodniu ciąży!!!!! O JENY!!!!!!

co do stewii ja tez nie uzywam, kupilam ksylitol i raz nawet robilam jakies zytnie ciasto ale bylo niedobre :/ nieslodkie i fu :/ hm.. a gdyby tak dosypac troche slodzika? kurcze sama chemia, ale cukru nie podnosi...

Dziewczyny, czy Wy sie nie boicie, ze Wam cukrzyca jednak zostanie po ciazy? Ja mimo wszystko jakos w strachu ciagle, cos w podswiadomosci siedzi... Jeszcze wczoraj spotkalam znajoma farmaceutke jak kupowalam paski i ona tez tekst - to powodzenia MOZE SIE UDA I NIE ZOSTANIE, ZDARZA SIE ZE MIJA....... ja to mam kolezanki :p :p ...
 
Ostatnia edycja:
Dzudzenka
Wlasnie kontaktowalam sie ze swoim lekarzem, dzisiaj niestety wyjechal do katowic i go nie ma ale powiedzialam mu o co co mi chodzi i co mnie niepokoi a on ze to nic sie nie dzieje ze wszystko w porzadku i w poniedzialek sie z nim umowilam zeby kontynuowac dalsze postepowanie. Takze sie uspokoilam, te sterydy duzo mieszaja ale pozniej wszystko sie normuje. Ja wczoraj skonczylam 35 tydzien, Na KTG wszystko bylo Ok, mialam nawet jeden skurcz porodowy w zapisie :)
Do domu wychodze w niedziele :)

Pesq
Ty w ogole nie rozmawiaj na ten temat ze swoimi kolezankami bo one nie dosc ze sie nie znaja to jeszcze niepotrzebnie Cie stresuja i Ty sie martwisz teraz.

Dziewczyny a od którego tygodnia ciąży łożysko jest w tym III stopniu? Jak u was teraz to jest
 
Ostatnia edycja:
reklama
Natka każdemu się zdarza jakiś słabszy dzień z tymi cukrami. Ja też wczoraj miałam blisko granicy :/ też leżałam i prawie się nie ruszałam :) Pesq szybko minie - chociaż mi teraz się dłuży jakoś, jeszcze muszę jutro parę rzeczy dokupić dla malucha i będę miała wszystko :) czekam jeszcze na spadkowe rzeczy od kuzynki (na szczęście wszystko wyprane i uprasowane jupi :D) - we wtorek mam już je mieć u siebie i na paczkę z USA (ale to nie wiem czy zdąży przyjść przed moim pójściem do szpitala, więc mam nadzieję, że mąż podoła :D).

Pesq co do tego, że może zostać - nie martwię się, martwiłam się, że może zaszkodzić to dziadostwo dla Maleństwa, które się dopiero rozwija - ale jak cukrzyca jest dobrze prowadzona (czyli przy wynikach takich jakie mamy) nic złego się nie wydarzy i tego się trzymam:) a później jakby zostało to trudno - już się przyzwyczaiłam do tej diety, mierzenia, insuliny. A poza tym mam kuzyna, który jest cukrzykiem, mój dziadek miał cukrzyce - i inaczej ta dieta wygląda - można używać słodzika, ksylitolu, stewii; wiadomo, że nie można ciężkostrawnych i tłustych potraw (pamiętam jak mój dziadek płakał prawie za golonką :D). Można też czasami zgrzeszyć ciastem, lodami czy pizzą, bo w końcu wtedy ten cukier tylko na nas oddziałuje, a nie na dzidzię dodatkowo :) no ale trzeba być dobrej myśli, a głupich bab nie słuchać :) ja też w ciąży słyszałam, że przesadzam z tą dietą, że normalnie powinnam jeść (czyli za dwoje), bo dziecku zaszkodzę itp., ale miałam to w głębokim poważaniu :)
 
Do góry