reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

U mnie zaczelo sie odliczanie dni do porodu. Odchodzi mi czop i mam nadzieje, ze na dniach mala sie pojawi na swiecie i bede mogla normalnie jesc i zapomniec o insulinie i pomiarach. Juz sie nie moge doczekac. No i to wstawanie w nocy mnie wykancza.

aż mnie ciarki przeszły trzymam kciuki za szybkie i szczęśliwe rozwiązanie:tak:
 
reklama
Sajonara - ze wstawaniem w nocy lepiej nie bedzie po porodzie ;-) zmieni się tylko cel. Życze powodzenia, skoro idzie Ci czop to chyba wywoływanie nie będzie niezbędne.
Kaska - mam pena w lodowce i mam go uzyc, gdybym miala powtarzajace sie wyniki wymagajace obnizenia o 20 jednostek (o tyle obniza 0,5 jednostki insuliny - najmniejsza dawka). Czyli pow. 150 po godzinie, 130 po dwoch po posilku.
 
kaśka k - ja dostałąm insulinę w 26 tc. pani doktor pozakreślała mi wtedy wszystkie wyniki powyżej 140 w karcie. I wśród porannych wszystkie powyżej 95.. Nie wiem po co zakreślała, bo wszystko zakreśliła ;-)
tez lubie taką sałątkę jak Ty, ale podprawiam ją prawdziwym majonezem, który w ogóle mi nie szkodzi:-) nawet czasami kanapkę z wędliną sobie majonezem smaruję, bo to moje pieczywo potrzebuje pomocy smakowej...
A jogurtu i kefiru piję bardzo dużo. 4 niewielkie ziemniaczki i duży kefir to pyszniutki obiadek na 6 ww :-p do tego 6j insulinki i po 1h - 105 :-)
 
sajonara trzymam mocno kciuki! Aż dreszcze przechodzą po plecach jak czytam Twój wpis!:-D To takie pocieszające, że kolejna "słodka mama" dotrwała do końca!

kilolek dobrze, że już wszystko ok. Odpoczywaj dużo i nie przemęczaj się. :-)

Mój pomiar dzisiaj na czczo 100:angry: Już było tak dobrze. Od kilku dni nie przekraczałam 90 a tu nagle ta stówka.:-(To połowa ciąży wię pewnie będzie coraz gorzej.
 
cześć Słodziutkie:) dzis pierwszy raz od tygodnia na czczo 97 i brak ketonów, (mleka nie piję juz na noc) tak więc dzis jest dobrze:-)

carioca77 czytałam co napisałaś o tych liściach malin - mi powiedział i ginekolog i diabetolog że absolutnie mam nie pic herbaty malinowej która ma liście bo to wywołuje niepotrzebne skurcze...jak kupiłamherbatkę żurawinową z maliną to kazał mi odstawić

kilolek nie martw się ja też mam tekie skurcze od paru dni, brzuch mi sie napina, mam raz miękki a raz twardy i tak na zmianę, pojechałam więc na Izbę ale ujście zamknięte i jest ok. Kazali brac magnez 3x2 i nospę. tak więc biorę a skurcze nadal mam hehehe...wczoraj szurnęłam dwa okna, niby się nie zmęczyłam ale jednak trzeba uważać bo żartów nie ma
http://myfxadvice.com
 
Ostatnia edycja:
IzaBk czy suwaczek się nie przesuwa sam tzn. nie odlicza dni????albo ja jestem za tępa żeby to pojąc;-)

przesuwa :tak: rozumiem Cię, ja też się na początku zastanaialam...nie próbuj tego porównywać z suwaczkiem w Twoich poprzdnich postach, bo on się aktualizuje i wszedzie jest taki sam, nawet się powstawiał do Twoich wczesniejszych postów, choć gdy je wysyłąłąś to go nie byo..tak samo jak np avatar, czy ilość wysłąnych przez użytkownika postów ;-)

a mi się skońćzyły igly 0,25x0,6 i teraz sie kłuję 0,3x0,6 i to boli troche :wściekła/y:
 
IzaBK rozumiem, dzięki za info:-)

Ja wczoraj miałam problem z wkłuciem, co przystawiłam igłę to bół czułam ale w końcu wbiłam...za to dziś cukier niższy :-D
 
reklama
hidi gratuluje braku ketonów!!!!

Mnie sie to nadal niestety nie udaje i juz słabo przez to sypiam. Wczoraj nie moglam nawet zjesc kolacji bo na "podwieczorek" zjadłam tyle ze wyniki mi nie pozwalały. Wiec tym bardziej szłam spac zrezygnowana liczac sie z tym ze rano bedzie mnostwo ketonów. Poryczałam sie bo co ja mam robic??? Wyszlismy do znajomych i jedyne co tam bylo do jedzenia to biały chleb i grill - a ja juz byłam głodna. I wynik po tym straszny. Ryczałam bo to przeciez wcale nie dlatego ze miałam na cos ochote tylko nic innego nie bylo do jedzenia:zawstydzona/y: dochodze do wniosku ze zamkne sie w domu lub tez bede wychodzic z wlasnym jedzeniem, nie czekajac aż cos podadza i nie bede sie martwic czy przypadkiem przez to bede glodowac 4 godziny..

Staram sie jesc te wymienniki ale mimo ze jestem wrecz przejedzona, nadal mam te ketony, jadam juz w odstepach 2,5 godz. pije mnostwo wodu i co uzyskam ilosci sladowe to za chwile znowu pojawiaja sie wieksze ilosci. Wczoraj po obiedzie zainspirowanym przez Ize (4 ziemniaki, kefir, brzoskiwnia) ketony po godz w ilosciach srednich :wściekła/y: jakim cudem jak zżarłam mnostwo węglowodanów???? Mam dość
 
Do góry