reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

U mnie zaczelo sie odliczanie dni do porodu. Odchodzi mi czop i mam nadzieje, ze na dniach mala sie pojawi na swiecie i bede mogla normalnie jesc i zapomniec o insulinie i pomiarach. Juz sie nie moge doczekac. No i to wstawanie w nocy mnie wykancza.

aż mnie ciarki przeszły trzymam kciuki za szybkie i szczęśliwe rozwiązanie:tak:
 
reklama
Sajonara - ze wstawaniem w nocy lepiej nie bedzie po porodzie ;-) zmieni się tylko cel. Życze powodzenia, skoro idzie Ci czop to chyba wywoływanie nie będzie niezbędne.
Kaska - mam pena w lodowce i mam go uzyc, gdybym miala powtarzajace sie wyniki wymagajace obnizenia o 20 jednostek (o tyle obniza 0,5 jednostki insuliny - najmniejsza dawka). Czyli pow. 150 po godzinie, 130 po dwoch po posilku.
 
kaśka k - ja dostałąm insulinę w 26 tc. pani doktor pozakreślała mi wtedy wszystkie wyniki powyżej 140 w karcie. I wśród porannych wszystkie powyżej 95.. Nie wiem po co zakreślała, bo wszystko zakreśliła ;-)
tez lubie taką sałątkę jak Ty, ale podprawiam ją prawdziwym majonezem, który w ogóle mi nie szkodzi:-) nawet czasami kanapkę z wędliną sobie majonezem smaruję, bo to moje pieczywo potrzebuje pomocy smakowej...
A jogurtu i kefiru piję bardzo dużo. 4 niewielkie ziemniaczki i duży kefir to pyszniutki obiadek na 6 ww :-p do tego 6j insulinki i po 1h - 105 :-)
 
sajonara trzymam mocno kciuki! Aż dreszcze przechodzą po plecach jak czytam Twój wpis!:-D To takie pocieszające, że kolejna "słodka mama" dotrwała do końca!

kilolek dobrze, że już wszystko ok. Odpoczywaj dużo i nie przemęczaj się. :-)

Mój pomiar dzisiaj na czczo 100:angry: Już było tak dobrze. Od kilku dni nie przekraczałam 90 a tu nagle ta stówka.:-(To połowa ciąży wię pewnie będzie coraz gorzej.
 
cześć Słodziutkie:) dzis pierwszy raz od tygodnia na czczo 97 i brak ketonów, (mleka nie piję juz na noc) tak więc dzis jest dobrze:-)

carioca77 czytałam co napisałaś o tych liściach malin - mi powiedział i ginekolog i diabetolog że absolutnie mam nie pic herbaty malinowej która ma liście bo to wywołuje niepotrzebne skurcze...jak kupiłamherbatkę żurawinową z maliną to kazał mi odstawić

kilolek nie martw się ja też mam tekie skurcze od paru dni, brzuch mi sie napina, mam raz miękki a raz twardy i tak na zmianę, pojechałam więc na Izbę ale ujście zamknięte i jest ok. Kazali brac magnez 3x2 i nospę. tak więc biorę a skurcze nadal mam hehehe...wczoraj szurnęłam dwa okna, niby się nie zmęczyłam ale jednak trzeba uważać bo żartów nie ma
http://myfxadvice.com
 
Ostatnia edycja:
IzaBk czy suwaczek się nie przesuwa sam tzn. nie odlicza dni????albo ja jestem za tępa żeby to pojąc;-)

przesuwa :tak: rozumiem Cię, ja też się na początku zastanaialam...nie próbuj tego porównywać z suwaczkiem w Twoich poprzdnich postach, bo on się aktualizuje i wszedzie jest taki sam, nawet się powstawiał do Twoich wczesniejszych postów, choć gdy je wysyłąłąś to go nie byo..tak samo jak np avatar, czy ilość wysłąnych przez użytkownika postów ;-)

a mi się skońćzyły igly 0,25x0,6 i teraz sie kłuję 0,3x0,6 i to boli troche :wściekła/y:
 
IzaBK rozumiem, dzięki za info:-)

Ja wczoraj miałam problem z wkłuciem, co przystawiłam igłę to bół czułam ale w końcu wbiłam...za to dziś cukier niższy :-D
 
reklama
hidi gratuluje braku ketonów!!!!

Mnie sie to nadal niestety nie udaje i juz słabo przez to sypiam. Wczoraj nie moglam nawet zjesc kolacji bo na "podwieczorek" zjadłam tyle ze wyniki mi nie pozwalały. Wiec tym bardziej szłam spac zrezygnowana liczac sie z tym ze rano bedzie mnostwo ketonów. Poryczałam sie bo co ja mam robic??? Wyszlismy do znajomych i jedyne co tam bylo do jedzenia to biały chleb i grill - a ja juz byłam głodna. I wynik po tym straszny. Ryczałam bo to przeciez wcale nie dlatego ze miałam na cos ochote tylko nic innego nie bylo do jedzenia:zawstydzona/y: dochodze do wniosku ze zamkne sie w domu lub tez bede wychodzic z wlasnym jedzeniem, nie czekajac aż cos podadza i nie bede sie martwic czy przypadkiem przez to bede glodowac 4 godziny..

Staram sie jesc te wymienniki ale mimo ze jestem wrecz przejedzona, nadal mam te ketony, jadam juz w odstepach 2,5 godz. pije mnostwo wodu i co uzyskam ilosci sladowe to za chwile znowu pojawiaja sie wieksze ilosci. Wczoraj po obiedzie zainspirowanym przez Ize (4 ziemniaki, kefir, brzoskiwnia) ketony po godz w ilosciach srednich :wściekła/y: jakim cudem jak zżarłam mnostwo węglowodanów???? Mam dość
 
Do góry