reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

reklama
iza_marta położna powiedziała ze z kilku powodów moge mieć mało mleka, pierwszy to taki ze od paru dni Kacper jada tylko 6 razy na dobe nie jestem go w stanie zmusić na wiecej i prowdopodobnie przez to mało mleka w piersiach jest,ale ze ladnie przybiera na wadze to mowiła ze widocznie taka jego natura, drugi powód to mój stres który może zmniejszac laktacje...ale jak tu się nie denerwować...kazała mi miedzy karmieniami odciągać pokarm i jakby nie dojadł z piersi to wtedy dać ten odciągniety wcześniej

aga_agi próbowałam i saszetek i herbatek laktacyjnych i nawet karmi piłam ale nie widze żadnej różnicy(trudny przypadek jestem) cóż ile pokarmie to pokarmie ważne żeby dziecko rosło a czy na piersi bedzie czy na mm to już bez znaczenia, musze mieć takie nastawienie bo przy pierwszym dziecku nie wyszło mi karmienie piersia i byłam w okropnym stanie przez to :-(
 
Wronka to niech Ci źle nie będzie przeciez Filipek zdrowy, duży, uśmiechnięty chłopiec pewnie. No to pewnie z Kacperkiem tez tak będzie :-):-) a na pocieszenie jak już pisałam codzień zmagam sie z kiepską laktacją, walczę o każdą kroplę, każdego dnia myślę, że to ostatni dzień no ale nie jest. Życzę by u Ciebie też tylko na strachu się skończyło :-)
 
Gusiak a przy tej zwykłej mannie to ile wody na początek?

Ja przy Młodym stresowałam się przy karmieniu i od początku miałam problemy i był na piersi i butli. Teraz w ogóle się nie zastanawiałam nad tym i jakoś na razie nam się udaje. Nie pije żadnych herbatek nic i tak mi się jakoś udaje. Głowa do góry:)
 
Aniołek jak o tym czytałam to było tylko podane 2-3 gramy (ok pół łyżeczki) gotować na małej ilości wody.
Gusiak faktycznie było napisane :zawstydzona/y: Zupełnie inna dziś była ta kaszka :) Młoda się tak trzęsła z podniety jak jadła. A później jak niosłam jej obiadek (dynia+ziemniak) to myślała, że znów kaszkę dostanie a tu mały prima aprilis :)
 
Wronka ja specjalnie zakupilam laktator, zeby sie wspomagac jak cos, bo z ta laktacja nigdy nie wiadomo a zawsze sie przyda jak bede musiala nagle gdzies wyjsc ;). Moja kolezanka tak robila jak Tobie zalecili i final byl taki, ze dziecko nie lubialo ssac piersi, ale z butelki po jakims czasie zaczal chetnie jesc. Potem ciagle odciagala pokarm i dosc dlugo karmila malego tylko swoim pokarmem z butli. Bardzo to przezyla i zapiera sie, ze przy nastepnym dziecku bedzie probowac na sile jak najdluzej. Niestety to wcale nie jest takie proste i piekne jakby sie chcialo :p.
 
reklama
Aniołek no to super byle jescze szybko gardziołko się wyleczyło :)
Nanncy trzymaj się i szybkiego powrotu do zdrowia.
A my mamy problem. Wczoraj jak Ikula wstała to pod światło zauważyłam u niej wiele krostek. Na czole są nieco bardziej widoczne i zaczerwienione. Teraz mam dylemat czy to gluten czy może ja coś zeżarłam co jej zaszkodziło. Jednak z reguły tak sie nie działo dlatego nie bardzo ostatnio się kontrlowałam z jedzeniem. Dziś postanowiłam, że zrobię Młodej przerwe z glutenem jak zejdą te krostki to podam jeszcze raz i zobaczę jak zareaguje. Przy tym zrezygnuje z nowości i będę uważać na to co jem. Po namyśle innego rozwiazania nie widzę.
 
Do góry