reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Iza będzie dobrze, na spokojnie. Może lekarz źle pobrał, a zdarza się to często. Trzymam kciuki i daj znać co i jak.
Sprawdź czy w składzie tego jogurtu nie ma mleka. Jeśli zjadłaś tylko macę to trochę za mało i może dlatego cukier rano wysoki.
 
reklama
Cześć dziewczyny! My po ostatniej dawce szczepień! Mania ważay 6310! Pediatra stwierdziła, że rewelacyjnie! Rozwija się świetnie, jest bardzo silna - nie ma żadnych zastrzeżeń. Marysia
oczywiście się splakała, ale teraz spokojnie śpi. Wczoraj byliśmy z nią u kardiologa w Lublinie, jest ok, otwór się domknął, jest jeszcze maciupeńki przepływ, ale raz go widać, raz nie, wg kardiologa nic się nie dzieje.
Cześć Agnesik!
Elleni, heheh, jak leżałam na patologii, to endokrynolog mówiła, że będą podwyższać normę znów do 140 :) w szpitalu kazali mierzyć 1h po posiłku,a mój diabetolog kazał 1,5 :0 także nadal co lekarz, to opinia :)
Hej Marysia ile my, mamuśki myśli poświęcamy kupkom :D ja się martwiłam, bo moja robi takie ciągnące ze śluzem, ale pediatra mi dziś powiedziała, że jak rozwija sie ok, nie ma bóli brzuszka, wysypki, przybiera świetnie, to nie ma się co martwić. No i czasem też robi tak raz na 3dni.
Nanncy Ja pisałam o jogurcie. Do dziś nie mam pojęcia o co chodziło, bo nie powinno to w ogóle wpływać na wynik. Co innego gotowanie, które ma duże znaczenie, ale mrożenie? Niestety cukrzyca, to taka cholera- już Ci się wydaje, że ją ogarnęłaś, a tu bach i wywali Ci po pewniaku.
Marta, czekamy na wieści po wizycie.
Margo, Pingwinku, zaglądacie czasem? co u Was?
 
U nas po mojej kupkowej panice Asia zaczęła robić codziennie:sly: dziś jeszcze nie zrobiła. Ale generalnie się nie męczy. Czasem jak widzę że puszcza baczki ja to mówię na nie ciężkie to daje jej kilka kropli sab simplex i wtedy jest lżej.
 
Caly czas probuje roznych mozliwosci jedzeniowych i tak po 6 kupnych, mrozonych pierogach z miesem, smazona cebulka i maselkiem mialam 122. To chyba jednak jest wszystko w normie jak mowil ten diabetolog?
 
iza, jak nie jesteś pewna, to zrób jeszcze raz obciążenie glukozą. na podstawie samych wyników cukrów po jedzeniu i na czczo nic nie wynika. moja gin mówiła, że często się zdarza, że w początkach cukrzycy wiele wyników jest w normie, ale parę razy na dobę wyskakują wysokie cukry, a potem człowiek się nie bada, bo mu się wydaje, że jest spoko, a cukrzyca się rozwija.
 
Gusiak super, że serducho Marysi ok. Waga też piękna :tak:. Oby tak dalej!
U mnie Mały ma szmery nad sercem i muszę też za jakiś czas na kontrolę pojechać bo nasza pediatra nic nie słyszy :eek:
Jeśli chodzi o szczepienia to my przed 2 dawką jesteśmy. Aż się wzdrygam na sama myśl :dry:
Jeśli chodzi o kupki to fakt, spędzają nam sen z powiek :-D No cóż tak to już jest.

Aniołek dzięki za info o tych kropelkach. Nie słyszałam o nich. Czy mają działanie podobne do espumisanu?

Iza to faktycznie niezły wynik po takim jedzonku :tak:
A mierzyłaś dla sprawdzenia po 1,5 lub 2 godzinach? Ciekawe jaki miałaś wynik? Czy spadał czy rósł?
Przypomnij jaki miałaś wynik po 2 godzinach na tym teście bo zapomniałam :sorry:
Mi wyszedł 143 po 2 godzinach. Niby niewielkie przekroczenie ale już cała machina ruszyła. I z perspektywy czasu powiem, że dobrze, że była dieta, baczne przyglądanie się produktom spożywczym i kontrole u diabetologa. Wyszło to Nam na dobre.
 
Kropelki są z niemiec najlepsze na kolki. Podobno jak nic nie działa to one tak. A że man zapas to pani doktor powiedziała że nie zaszkodzą a mogą przynieść ulgę. My już po drugiej dawce szczepienia, też się denerwowałam ale pani doktor mnie tak jakoś uspokoiła.

Gusiak super że Marysia ok z serduszkiem.
 
MarysiaK ja mialam 9,7 z tym, ze u mnie bylo tak, ze mialam bardzo ciezki tydzien (w sumie miesiac), bo mialam sesje plus cala mase klopotow. W dniu badania nie spalam prawie cala noc a ostatnio posilek zjadlam o 1 w nocy. A krew mialam pobierana juz o 9. Na nogach bylam juz od 6-7 rano i czulam sie fatalnie. Krecilo mi sie w glowie ze zmeczenia. Pytalam sie czy moge isc na to badanie w takim stanie i powiedzieli w przychodni, ze tak. Pozniej jak mowilam lekarzom o swoim samopoczuciu to mowili, ze nie powinno miec to wplywu na wynik. Tylko, ze u mnie ten cukier maksymalnie wzrosl po pizzy czy tej kolacji plus princessa long i wtedy mialam od 125-127. Nie wiem teraz komu wierzyc i co robic. A najlepsze jest to, ze dwa razy po obiedzie mialam niedocukrzenie i musialam zjesc albo czekolade albo mandarynke i po tym mialam tak ok 105 wynik. A teraz jem normalnie. Od wczoraj tez jestem klebkiem nerwow i az sie cala trzese (doslownie) i nie radze sobie ze stresem. Pewnie teraz ten cukier przez to jest wyzszy
 
reklama
Aniolek_a nie strasz, bo ja odkad pamietam mialam wlasnie z tym problemy i czasami robilo mi sie slabo, bo tak cukier mi spadal i wtedy jadlam cukierka albo sok pilam, ale to rzadko sie zdazalo. Od kilku lat przez to wlasnie mialam juz chyba tysiac badan na cukrzyce.
Co do mojej cytologii to wszystko sie wyjasnilo i mam zwykla infekcje. Uffff!!!!

Zapomnialam dopisac, ze i tak bede ciagle mierzyc te cukry, bo ja sie boje i szczerze to nie ufam lekarzom a poza tym kazdy organizm jest inny i inaczej reaguje na dany posilek. Teraz jest ok a za miesiac moze juz nie byc a nie moge sobie na to pozwolic, bo jestem odpowiedzialna za moja coreczke :).
 
Do góry