reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Gosia wow niezly wynik Twoja Dzidzia osiągnęła.
Marysia musisz obserwować jak to dalej będzie, bo może zaraz waga ruszy. Nasza rosnie strasznie jak mama przyjechała to pierwsze co powiedziala "czesc gruba" 2 tygodnie jej nie widziała. Wazy juz 5500 wiec jest co nosić :-) do tego ma strasznie długie nogi, ubranka na 62 na górze za duże a nóżki sie nie mieszczą :-)
 
reklama
na laktacje moim złotym środkiem stało sie odciaganie pokarmu laktatorem, co 2,5h najpierw kazdy cyc po 7 min, potem po 5 i na koniec po 3 czyli razem 30 min non stop:nerd: odciagac nawet jak nic nie leci, w taki sposób dajemy organizmowi znac ze usi produkowac więcej mleczka;-)pomeczyłam sie tak dwa dni i trzeiego dnia przy kazdym odciaganiu było juz 125ml i więcej:happy2:porobiłam zapasy i stoją w lodówce
 
Karpula ja jade tylko na laktatorze i takie wyniki rzadko udaje mi sie uzyskać no chyba ze mam przerwe 5,6 godzinną ale wtedy to juz cycki jak kamienie i bola, a standardowo udaje mi sie od 90 do 110 ściągnąć.
 
Aga mam nadzieję, że ta waga ruszy, że to tylko chwilowe.
No Malutka ładnie waży. Super! :tak:
U mnie Mały też jest długi :-) Bardzo się wyciągnął i ubranka na 3 miesiące są teraz na długość ok zaś w szerokości za luźne bo Mały drobny i śmiesznie to wygląda.
Muszę wysłać jutro męża na poszukiwanie innej herbatki ;-)
 
Heyka:) Witam świątecznie, przez 2 dni miałam takie makabryczne cukry :( ze nie wiem czy je pokazywac w tabelce u lekarza, ale ogarnąć tą diete w święta to jest bardzo trudne. Dzisiaj juz dietka na całego. Nie ciągnie mnie do tego żarcia światecznego, w zasadzie mam ochote tylko na słodkie.....

Co do karmienia piersią, ja chyba jestem przykładem tego, że nie ilość mleka a jakość jest najważniejsza. Dziewczyny z dwóch piersi ściągałam tylko 40 ml, mlody na cycu wisiał dzien i noc, moja mama i reszta osob namawiala mnie zebym dala sobie spokoj, a ja sie uparlam i karmilam. Moze i mleczka bylo malutko, ale mlody przybieral bardzo na wadze, i w pewnym momencie byl nawet mocno tluściutki, a tylko moje mleczko, wiec nie ma co sie przejmowac, dodatkowo wyssał ze mnie cały tłuszczyk, i zanim sie obejrzałam 2 miechy po porodzie mialam figurkę jak modelka:) Warto bylo:)
 
reklama
Karny cyc, padłam:rofl2:.

Ja w Wigilię najadłam się za wszystkie czasy, mało nie pękłam i cukier tylko 110. Jadłam czysty barszcz postny, uszka i pierogi z mąki orkiszowej pełnoziarnistej, rybę z grilla, kapustę z małą ilością grzybów, sałatkę z tuńczykiem i tartę czekoladową. Nie wiem jak możliwy jest tak niski cukier po takim żarciu. Rano był minimalnie przekroczony.

Za to wczoraj po kolacji, 4 ciemnych pierogach, łyżce tej sałatki i kawałku kabanoska cukier kosmiczny! Nie ogarniam tego... Rano taki sam kawałek kabanosa mi nie podniósł.

Cieszę się, że macie zdrowe dzieciaczki, to podnosi na duchu :-).
 
Do góry