katherinne
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Październik 2010
- Postów
- 2 994
U nas nie bylo ryby z piekarnika. Jadoam kapustę z grzybami na przemian z ryba w galarecie, odrobine zupy gryzbowej bez makaronu i bez śmietany a do tego troszeczkę skubnelam sałatki jarzynowej (ale troszkę, dla smaku, bo to i marchewka, i ziemniaki, i majonez) oraz jeden kes ryby po grecku. A, i oczywiście dwa pierożki z kapusta, gotowane. W końcu jakieś węglowodany też należało wprowadzić. Po szarlotce o dziwo zmiescilam się w normie, 117 mi wyszło. Zjadłam malusi kawałek, ale jednak Teraz na czczo miałam odrobinę za wysoko, 91, ale myślę, ze tym to nie ma się co przejmować. Jeju, i pomyśleć, ze teraz nieco sobie 'pofolgowalam' i zakończyło się to raptem delikatnym przekroczeniem cukru na czco, a w szpitalu po sniadanku cukrzycowym (1 kromeczce) mialam wynik 164... Cały czas nie moge w to uwierzyć, cały czas to szpitalne jedzenie mi chodzi po głowie.. A i teraz ketonow nie ma, a po szpitalnym miałam ich na maksa.
Czyli de fato w ciąży to Ty porządnie schudlas, zamiast przytyć? Pociesza mnie to,ze i tak z tego zdrowy dzieciaczek wyszedł. Ja zdążyłam więcej nazbierać kilogramów ale odkąd mam te cukrzyce, stopniowo ale regularnie topnieją.
Czyli de fato w ciąży to Ty porządnie schudlas, zamiast przytyć? Pociesza mnie to,ze i tak z tego zdrowy dzieciaczek wyszedł. Ja zdążyłam więcej nazbierać kilogramów ale odkąd mam te cukrzyce, stopniowo ale regularnie topnieją.