reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

Witam się i ja:-)
Pingwinku, nie zamartwiaj się, przekroczenie nieduże! a po śniadaniu jak?
Botanica, zaproś koleżankę na nasze forum. Ja tu dowiedziałam się więcej niz od lekarza :tak: no i zgadzam się z Agą, że termin porodu można zmienić chyba najpóźniej do 12 t.c. jak się nie mylę.
Aga, widzę dziś w bojowym nastroju;-)
Baby co z Tobą?
No i gdzie nasza Kulka?
 
reklama
Tak Gusiak byłam w bojowym nastroju. Miałam tyle enerii, że postanowiłam wykorzystać ją na sprzątanie. I jakiś diabeł mnie podkusił by akurat dziś włączyć pranie z kocykami wkładami do pościeli itp. dla Młodej... no i co... pralka się... <piiiip>. W ogóle mi nie wywirowała, więc wszystko cieknie. Mokra cała łazienka, mokra cała ja eh...
 
Hej dziewczyny, przepraszam, że się tyle nie odzywałam. Dziękuję za pamięć, bardzo mi miło, jak widzę, że pamiętacie np. o mojej wizycie ;-). Miałam gości i w zasadzie od rana do wieczora byłam zabiegana. Aż martwiłam się o moje maleństwo - tyle się słyszy o bezobjawowo skracających się szyjkach, prawda? :-( A ja od rana do wieczora na nogach, więc muszę zdecydowanie przystopować!
Wizyta u diabetolog całkiem dobrze - nie nasiedziałam się jakoś strasznie długo bo koło 9,45 było już po wszystkim. No ale zerwałam się z samego rana żeby mieć w miarę niski numerek;) Pani całkiem miła, ale w sumie mało pomocna - spojrzała na moje zapiski - powiedziała, że cukru całkiem ładne i mam trzymać dietę, a widzimy się za 4 tygodnie - chyba, że coś by się działo. Powiedziała jeszcze żebym trochę zwiększyła posiłki, bo waga stoi w miejscu. No i dzięki Bogu dostałam receptę na te nieszczęsne paski, ale też na tylko 2 opakowania, więc jak ma mi ich starczyć na miesiąc??!!:szok:
Przepraszam, że piszę tylko o sobie, ale doczytywałam Was w wolnych chwilach i teraz nie wiem co miałam której napisać. Będę starała się nadrabiać. Buziaki!
 
Aga, jak tam pralka??
Baby, no z tymi paskami to przegięcie. Na szczęście mój lekarz nie robi z tym problemów i nawet jak chodziłam co tydzień, to na każdej wizycie mi dawał 2 opakowania.
My dalej leżymy i nawet nie wiem jak długo jeszcze. Zapomniałam Wam z tego wszystkiego napisać, jak byłam badana i pani dr dyktowała stażystce co ma pisać w mojej karcie i padło zdanie: "Macica zrelaksowana" :-) Strasznie mi się to spodobało, heh z tego leżenia już wszystko mam zrelaksowane, nawet macicę :-D
A cukry dziś ok. Na obiad porażka, jeżeli chodzi o cukrzycę- barszcz z buraków i kluski z serem. Kluski zjadłam pół porcji, poprzednim razem mi nie zaszkodziły, to zaryzykowałam i tearaz -111.
 
aga no wlasnie tez mi sie wydaje, ze jej dzidzia duza... ja tez bylam na wizycie w 30tc i moja mała miała 1400... teraz juz pewnie urosła:-) tak mi przykro z tą pralką, nie dawno to samo przechodziłam... dopiero wczoraj gostek naprawił i jeszcze pocieszył,ze i tak sie jeszcze popsuje... ale fachowiec:angry: renome tez sobie zrobił...
baby i tak masz szczescie ja kupuje normalnie ... 45zł za 50 szt. wystarczy to mi na tydzień... straszny pozeracz pieniedzy ten glukometr...
gusiak jak ja bylam w szpitalu na profilu to tez na mnie nie patrzyły ze jestem cukrzycowa... pamietam tylko zupa mleczna i zupa mleczna... wogole sie tego nie tknełam... praktycznie nic nie jadlam...
 
M wrócił z pracy coś pogrzebał i póki co działa, ale co się nawkurzałam to moje:baffled:
Gusiak faktycznie masz niezłe eksperymenty jedzeniowe w tym szpitalu. Grunt, że cała zrelaksowana jesteś:-)
Baby rzeczywiście się nie nasiedziałaś, ale ja pewnie z domu to o 4 bym musiała wyjechać, żeby wejść o tej godzinie, więc na jedno by wyszło;-)A nie miałaś szkolenia? Ja mam wizytę we wtorek i już trzęsę portkami:-)
 
Aga - szkolenie miałam wcześniej, jak leżałam w szpitalu, to mnie skierowali.
Botanica - no to rzeczywiście masakra jak musisz kupować za 100% ceny! A żaden lekarz Ci nie chce wypisać na zniżkę??
Gusiak - po kluskach z serem to wynik super:) Ale jak zjadłaś tylko trochę, to pewnie się nic nie najadłaś a i tak cukier powyżej 100, nie? Eh, sama mam ochotę na takie kluski:D Jak mi nie wolno, to mam ochotę na wszystko co zakazane...

Dziewczyny, a jakie macie glukometry? Ja dostałam Accu check performa i jak próbowałam kupić paski, to w większości aptek w Poznaniu nie było, dopiero w aptece koło domu, w której kupowałam wcześniej, nie było problemu z dostępnością... Nie wiem o co chodzi :crazy:
 
Baby to pewnie dlatego tak szybko poszło;-)A doktorka nie chciała wypisać Ci więcej niż dwóch opakowań czy nie pytałaś? Bo tym razem też mi zabraknie:baffled:
Ja mam glukometr Diagnostic, paski bez recepty też kosztują 45zł, na recepte 30% płacę ok 14 zł. Nie mam problemu z ich zakupem. Nawet jak nie ma to na drugi dzień mi zamawiają. Także luzik.

Na 97% myślę, że mamy kolejna mamuśkę :D
 
Baby, no najeść to się nie najadłam, ale i tak myślałam, że cukier w kosmos, ale później dojadłam jogurtem z otrębami.
A na kolację zamówiłam u tesciowej cukinię z mięsem mielonym i pieczarkami, zjadłam półtorej cukinii, nażarłam się jak świnka, uśmiech mi z twarzy nie schodził, bo nie dość,że pyszne, gorące i do syta, to wynik 101 :-) Kurczę, jak bym była w domu, to by mi te cukry tak nie szalały, inaczej bym jadła i najadałabym się i bym nie chodziła taka zestresowana.
Ja mam glukometr optimum xido i mam wrażenie, że jest do d....
 
reklama
Ja też mam optium xido, i też myślałam że jest do kitu, podobno on jako jeden z nielicznych podaje wynik jakiś tam, a niby z reszty trzeba coś doliczać ale nie wiem ile w tym prawdy. Chociaż też czytałam że niby optium zawyża. Więc bądź tu mądry :-) u mnie dziś dzień w normie :-) jutro jadę na badania i już mam lekkiego stresa jak hemoglobina glikowana...
 
Ostatnia edycja:
Do góry