Margo25
Fanka BB :)
Pingwinek z tego co chyba pisałaś to jesz gorzką czekoladę? Ja od takiej zaczynałam, tej 70%. Najpierw kupowałam w sklepie ze zdrową żywnością, bo wydawała mi się mniej słodka a później przeszłam na Lindta. Zaczynałam od 1 kostki, później 2 i zupełnie nic mi nie było. Najpierw jadłam raz dziennie np. na deser po obiedzie a później już jak miałam ochotę. Ale tak do 3 kostek dziennie mi wychodziło, bo te kostki Lindta są dość spore. Nie wiem czy to nie kwestia tego, że organizm też się do tego przyzwyczajał. Ogólnie te słodkie produkty wprowadziłam nie od razu tylko po kilku tygodniach i bardzo powoli, obserwując zwiększałam ich objętość
Teraz kuszę się na Prince Polo i te inne rzeczy, bo widzę, że te cukry mam niższe niż wcześniej. Wtedy sobie tak nie dogadzałam. I tak jak pisałam wcześniej, na szczęście w ciąży chodzi za mną bardziej kwaśne więc nie muszę jeść słodkiego na potęgę.
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)