isia11
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2012
- Postów
- 40
Cukier u małego po porodzie był w porządku , przez pare dni mierzyli u niego ten cukier i mówili że wszytko ok
A poród przebiegł w miarę szybko bo nie całe 6 h
W ten sam dzień miałam mieć podaną oksytocynę, która miała spowodować skurcze, ale w tym dniu samo mnie wzieło hehe
No muszę powiedzieć że lekko nie było, ale wszystko do przeżycia Dla mnie gorsze było chyba szycie niż poród bo byłam nacinana dosyć dużo.. Byłam sławna w szpitalu hehe bo wszystkie położne, lekarze dziwili się że tak szybko urodziłam pierwsze dziecko i jeszcze takiego koloska i pytali dlaczego odrazu nie ustalono mi cesarki.. bo jednak było to ryzyko rodzić naturalnie, no ale na usg wychodziło że mały ma 4,050 kg a tu się okazało że 4,580 kg A mały dostał 10 punktów Potem po porodzie miałam robiony zabieg, bo łożysko było niekompletne i musieli mnie czyścić.. Oprócz tego utraciłam trochę więcej krwi i teraz mam niedokrwistość i jem tabletki żeby wszystko się uregulowało. Po porodzie jeszcze dowiedziałam się że mały był owinięty pępowiną wokół szyi. A jeśli chodzi o cukier to podczas porodu to był strasznie niski i musieli dać mi kroplówkę.Także trochę przeżyłam.. ale najważniejsze jest dla mnie to że nasz synek jest już z nami cały i zdrowy :-):-)
A poród przebiegł w miarę szybko bo nie całe 6 h
W ten sam dzień miałam mieć podaną oksytocynę, która miała spowodować skurcze, ale w tym dniu samo mnie wzieło hehe
No muszę powiedzieć że lekko nie było, ale wszystko do przeżycia Dla mnie gorsze było chyba szycie niż poród bo byłam nacinana dosyć dużo.. Byłam sławna w szpitalu hehe bo wszystkie położne, lekarze dziwili się że tak szybko urodziłam pierwsze dziecko i jeszcze takiego koloska i pytali dlaczego odrazu nie ustalono mi cesarki.. bo jednak było to ryzyko rodzić naturalnie, no ale na usg wychodziło że mały ma 4,050 kg a tu się okazało że 4,580 kg A mały dostał 10 punktów Potem po porodzie miałam robiony zabieg, bo łożysko było niekompletne i musieli mnie czyścić.. Oprócz tego utraciłam trochę więcej krwi i teraz mam niedokrwistość i jem tabletki żeby wszystko się uregulowało. Po porodzie jeszcze dowiedziałam się że mały był owinięty pępowiną wokół szyi. A jeśli chodzi o cukier to podczas porodu to był strasznie niski i musieli dać mi kroplówkę.Także trochę przeżyłam.. ale najważniejsze jest dla mnie to że nasz synek jest już z nami cały i zdrowy :-):-)