JA jestem obecnie w domku rodzinnym, u mojego taty z dzieciakami.Mąż wrócił do pracy więc tylko nas przywiózł. Będę na tydzień. W czwartek byłam z Alą na szczepieniu,jak dotąd żadnych powikłań
Mała waży 4920g więc ok, chociaż po jej początkowych wyczynach w nabieraniu masy spodziewałam się, że będzie do 6kg dobijać,ale trochę się zdziwiłam. Przemkowi u dziadka bardzo się podoba,chodzi codziennie z nim na spacerki do ogródka do pieska i drzewek, no i na ulicę wychdzą oglądać auta. Mój syn ma dobry gust - najbardziej mu się podoba mercedes sąsiada
A dziś był hit sezonu: mój tata z nim chodził już trochę po drodze,no i tak widzi,że mały coś zwolnił nagle i jakoś się potyka co chwilę,no i jakoś tak sobie patrzy pod nogi,zamiast przed siebie. Tata się schyla i co się okazuje? Przemek nie patrzy sobie pod nogi, tylko mu zwisa głowa do dołu, bo usnął
Takiego czegoś to ja jeszcze nie słyszałam,żeby usnąć idąc
AGGA - ale się wzięłaś za siebie
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
No jestem z Ciebie dumna! :-) O kurczę,aż mnie chyba zmobilizujesz i też się wezmę trochę za moje plany, które przy dzieciakach kompletnie poszły w odstawkę.
IRYSKA - to Amelka sobie na jakieś auto stare zaoszczędzi za te ząbki od dziadka ;-) hihi
AGULA - Przemek w zasadzie wszystko rozumie,a mówi jednak niewiele.Chociaż przez ostatnie dni mam wrażenie, że jakoś się rozgadał bardziej. Naśladuje dużo zwierzątek (pies, kot, kaczka, kura, krowa,owca,małpa, żabka,konik, wrona i nie pamiętam co tam jeszcze), mówi: mama, tata, dziadzia, dzidzi, Ala, cieść, ma (smoczek), au (auto), am am, nie, upka (chrupka), papa albo pampa (lampa), siasi (kwiaty), umta albo umka czy coś w tym stylu co oznacza zarówno butelke jak i buty ;-), ziii (zimno), naśladuje też jak robią różne rzeczy typu wóz strażacki, pralka, samochód, suszarka itp. No i też pokazuje jak robi Ala
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Wykrzywia się wtedy i robi 'buuuu'
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
No i to mniej więcej chyba wszystko. A jak Nikuś sobie z mówieniem radzi?
NEFIII- na zapychacz polecam słonecznik do łuskania-u mnie szedł masowo między posiłkami.Polecam taki w dużych paczkach z Biedronki - ma fajne duże ziarenka i nie jest solony. Mi ten nawyk już został i teraz też ciaglle łuskam;-) Słonecznik ma mało weglowodanów i do tego barrdzo wolno sie go je. No a przynajmniej ciagle sie coś w ustach ma i nie odczuwa sie tak glodu:-)
ELMOO- oj tak,pogoda iekna.Czuć już wiosnę:-)Ja juz się nie moge doczekac,kiedy wyjdziemy bez kurtek iczapek:-)
MAMA_ - jamiałam 2 ciąże cukrzycowe. W I insulina, pod koniec miałam dawki 30/10/10 jednostek.Na czczo było ok,tylko po posiłkach skakało.Po ciazy przeszło.W II ciąży od początku sama juz sobiemierzyłam.Od 17 tyg przeszłam na dietę,bo cukier zaczął skakać (popierogach miałam wynik 198). Pod koniec miałam insuline,ale w dużo mniejszych dawkach. Pod koniec po6 jednostek przed głównymi posiłkami.W ogóle ta druga cukrzyca byla znacznie łagodniejsza. 3 dni po porodzie cukry wrociły do normy.Obciążenia nie robiłam jeszcze,ale jak mierzyłam glukometrem to bylo w normie. Oba porody indukowane sn. I dziecko 3150g, II - 3590g. Zdrowe. Glowa do gory-będzie dobrze:-)
MARIA - o kurcze,to jeszcze tylko 2 dni!
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
ale zleciało. No i gdzie wreszcie jedziesz na to cc? Trzymam kciuki i czekam na mmsa :-) Co do wszystkich niemowlęcych dolegliwości to nie martw się na zapas - może teraz trafi Ci się spokojniejszy model? U mnie tak jest:-)