reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

No i mnie rozłożyło. Dobrze ze sobota to mąż w domu i małym się zajmie, a ja się spokojnie powygrzewam w wyrku, bo cała połamana jestem.

Iryska - Przemek zaczał raczkować jak skończył 9 miesięcy, a stawać na nogi jeszcze później. Myślę, że Amelka ma jeszcze sporo czasu. Swoją drogą to kiedy to tak zleciało???:szok: Przecież Ty ją dopiero co rodziłaś!
 
reklama
Maria28- powiem Ci tak ,wiem ze to nie bedzie przyjemne chyba ze maly wyjdzie wczesniej ale watpie bo nawet nie jest jeszcze w kanale rodnym:no:Ale jak mus to mus,moze mieli przypadki słodziutkich mamus ze byly jakies komplikacje na darmo tego nie mowila,sa sprzeczne opinie na ten temat, w tym momencie liczy sie zdrowie mojego maluszka ,zrobie co mowia:-(Jedna z listopadówek (tylko przeterminowana ) miala poród indukowany 26h rodzila:szok::szok::szok:

Czy siak czy tak moje kochane Mamuski mam sie zjawic do szpitala w dniu terminu czyli za TYDZIEN:-)Jeden plus tego ze na spokojnie sie wykapie ,wyszykuje i pojade .....

Nice- oj tak kochana juz tuż na sama mysl ciary mi przechodza.

Wczoraj na IP tragedia jedna dziewczyna zaplakana stala i czekala ze swoim chłopakiem na lekarza(poronienie) druga juz rodzi rozwarcie na 7cm no mowie wam istny cyrk,jak tak człowiek sie napatrzy to mu sie wszystkiego odechciewa:-)
 
Dziewczyny, urodziłam zdrową dziewczynkę mimo cukrzycy ciążowej więc ulga. Chciałam Was zapytać jak wyglądały Wasze cukry bezpośrednio po porodzie, bo u mnie skaczą czasem ponad normę i się martwię. Trzymałyście dietę po czy jadłyście wszystko? Niby w szpitalu powiedzieli mi, że wyniki dobre i cukrzycy nie ma, ale tam byłam na dietce typu sucharki i kleik po cc, a jak zaczęłam w domu jeść normalnie to i 180 się na glukometrze pojawiło. Czy na początku tak może być? Czy organizm musi wrócić do normy i potrzebuje czasu? Czy zawsze powinnam się jednak mieścić w normach? Boję się prawdziwej cukrzycy.
 
Pepsi - gratuluję!!!!! Powinno się dwa tygodnie po porodzie trzymać dietę cukrzycową ale większość z nas od razu zjadła ciasta i czekolady. Jak masz czas na 5 posiłków cukrzycowych to oczywiście lepiej je zrobić:)

Nice- ale jak to na patologię i jednak Karowa!!!??? to idziesz już rodzić? i na Karową???

Phelania- no ja tak mówię że bym nie poszła ale szczerze to nie wiem co bym zrobiła :)
Ale moje kolezanki miały poród wywoływany i rodziły od 4 - 9 godzin - więc chyba to nie jest jednoznaczne że będzie się długo i boleśnie rodzić. Trzymam kciuki za was :)
Próby Bartka - wyszło że nic mu nie jest , no ale te badania nie są jednoznaczne, nie poszlam już więcej do alergologa bo tylko mi w głowie miesza.
Mam iść do gastrologa, ale żal mi go teraz do lekarza brać jak on po tym pobraniu krwi boi się panicznie tej przychodni i lekarzy.
poczekam jeszcze trochę - pójdę przed swoim porodem i dokończę temat Bartka - chociaż już robi 2 kupy dziennie, więc jest rewelacyjnie.

Iryska =- 7 miesiecy to mój też zaczął stawać w łóżku a raczkować jak miał dokładnie 9 miesięcy - więc jeszcze jest czas.

Samopoczucie- jako takie, wczoraj w pracy sprzątałam i siedziałam do 19 w robocie a dzis w domu sprzatam - więc zmęczona jestem dość i brzuch mi twardnieje - ale dam radę - właśnie odpoczywam.
 
Phelania - no lepiej te IP to szerokim łukiem omijać bo szkoda nerwów. Ja to jak raz na Madalinskiego byłam to takie jazdy tam byly ze nawet policja była wzywana... Dlatego jakos mnie zniechecił ten szpital, straszny burdel tam mają albo ja akurat źle trafiłam. Na Starynkiewicza za to maja o niebo lepiej IP zorganizowana i tam zawsze (a byłam kilkakrotnie) było spokojnie i jakoś tak wszyscy szybko załatwiani byli. Jeśli idziesz w dniu terminu to może samo się wcześniej rozkręci. Z tym wywoływaniem to różnie bywa. Nie dziewię się że MARIA się zapiera po takich wspomnieniach jakie ma. U mnie akurat wywoływali 2 tyg. przed terminem i poszło ekspresowo, koło 8:30 podłączyli kroplówkę, a o 14:25 mały na brzuchu mi wylądował. Ciężko przewidzieć jak Twój organizm na wywoływanie zareaguje -oby tak dobrze jak u mnie :-)

Maria - a Ty sie tak nie przemęczaj - mało stresów na początku ciąży miałas? Leżeć marsz! Na Karową idę do poradni patologii ciazy, bo ginka nie chciała mi juz dac skierowania na kolejne usg (ostatnie w 32tyg) ani na ktg. Dała mi za to skierowanie do tej poradni i powiedziała że oni mi tam porobią co trzeba. Wnerwiłam się, bo myślałam że nie zdążę się tam dostać przed porodem,a tu miła niespodzianka - wizyta w środę. Co do rodzenia to nadal nie wiem gdzie. Zobacze jak tam to wygląda. Zdaje mi się, że Ty chyba coś pisałaś, że koleżanki Ci odradzały Karową. Napisz dokładnie o co chodzi. Ogólnie jak oglądałam na stronie zdjęcia to lepsze mają tam warunki bytowe niż na Starynkiewicza,ale jak wygląda obsługa to nie wiem.
 
pepsi77- moja diabetolog powiedziala ze mam trzymac diete cukrzycowa po porodzie 5 tygodni a poniej ok 6-8 tygodnia po porodzie mam zrobic obciazenie na glukoze i bedzie jasne czy cukrzyca jest czy nie:tak:A karmisz malenstwo piersia? jesli tak to powinnas i tak trzymac jakas diete:-)
 
Nice - całą zeszłą ciążę chodziłam do gina na karową i warunki mają o nieeeeeeeeeeeeeeeeeeebo lepsze. Położne zwykłe ni to miłe ni to nie miłe - bezosobowe, w sumie jak na starynkiewicza. No nastraszyły mnie 3 kolezanki opowieściami różnymi, ale co ja ci będę mówić :) nie ma co straszyć bo nigdy nie wiadomo na kogo trafisz - a nóż będzie cudownie :) Ogólnie koleżanki mi o przyduszeniach dzieci mówiły ( że za późno ingerowali w poród), (ale to akurat nam się zdarzyło na starynkiewicza bo Bartek był już na wykończeniu i gdybym sie nie darła jak głupia o cc to może też był by siny). I tam gadały że Vakum jakoś nie tak dzieciaka wyciągnęły, że z cukrzycą laskę trzymali 2 tyg po terminie i wywoływali ( no teraz bym się z tego cieszyła ) - aj tam takie opowieści szpitalne.
Ja tylko się obawiam że ci nic nie zrobią na tej patologi - ciekawa jestem baaaaaaaaardzo jak to będzie :) czekam na niusy!
 
Maria - pisz, pisz co słyszalaś. Lepiej wiedzieć przed. No ja własnie czytalam troche złych opinii o Karowej, ale słyszałam tez bardzo dobre. Cięzko powiedziec jak to tam jest, bo właśnie zależy od tego na kogo się trafi i też od tego jakim przypadkiem jest kobieta. Tam trafia sporo powikłanych ciąż, rodzi się dużo wcześniaków więc i złych opinii może być więcej, bo jak komuś dziecka nie odratują, albo coś nie tak z nim jest to wiadomo że ludzie obwiniają, tylko też kwestia jest taka czy gdzieś indziej by odratowali. Ja tam jeszcze na nic się nie zdecydowałam. W środę dam znać jak było. Mam nadzieję że zlecą mi jakies usg jeszcze no i to ktg. Na starynkiewicza własnie jak poszłam to mnie skierowali od 36 tyg, a to będzie już akurat 36 tydzień. Jak będzie lipa to się chyba zapisze do tej poradni na starynkiewicza.
 
Hej kochane!
Phelania ja jak nie urodze do 7 stycznia to też mam się zgłosić do szpitala na wywoływanie, jest to tydzień przed moim terminem, ale nie jest to spowodowane cukrzycą tylko zespołem antyfosfolipidowym i moja ginka chce mnie juz pod koniec mieć na oddziale. Więc jeżeli nic sie nie wykluje do 7 to tez bedę mieć indukowany poród. Szczerze to nie jestem tym jakos przerażona, wolę byc po kontrolą i na cukrzyce tez to jest dobre. Tak uważam!
 
reklama
Jestem po badaniu, na czczo 89, po 2h 75g glukozy - 129. (dopiero 9tc);-)
Podobno OK, ale niedlugo znowu badanie bo miałam cc w poprzedniej ciązy.
 
Do góry