reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

EwelinaK26 widzę, że jesteś z Barlinka czyli pewnie jeździsz do Gorzowa?;-) Ja też chodziłam na Piłsudskiego do takiej miłej pani. Tyle że w kolejce trzeba było się naczekać.
 
reklama
Hej słodkie

Witam nefii i pilankę .

O tej godzinie to mnie tu nie było chyba od czasów ciąży albo i lepiej. Mała zasnęła ładnie jak zwykle a jak już złapała sen to zaczęła harczeć noskiem bo zapchany i pokasływać bo jej to spływa do gardła... biedaczek mały w takim półśnie się męczyła. JAkoś nie miałam serca w tej sytuacji czyścić jej tego nochala - chyba by w zupełne spazmy wpadła. a tak przy okazji to spaliła nam się suszarka która pomagała nam raz na jakiś czas w takich właśnie histeriach ehh i tak oto wyje mi komp z nagraniem suszary a małej parzę majeranek taki w garze może będzie jej się lepiej oddychało. Już chwilę śpi spokojnie ale ja to już chyba nie zasnę... a o 5.30 pobudka ;//wrr oby u malucha to ttylko ten wredny katar był... no ale pewnie po pracy zaliczymy lekarza ehh...

Maria właśnie wrzuć na słodziaki jakieś focie BArtka z Majkowym Jagodziakiem a i Ciebie w packu miło będzie zobaczyć - :)
 
Dziewczyny jestem po pierwszym KTG z IP z Imidzu mam skierowanie zeby chodzic 2 x w tyg na KTG do polikliniki na kasprzaka z powodu cukrzycy (Pani dr . z IP powiedziala ze to koniecznosc i nie moge sie przeterminowac!!!:szok:na 12.12 mam termin wiec mam sie zgłosic na IP razem z torba i z M :szok:na poród indukowany,wiec tyle z newsów.:sorry2:
Nefiii- nie chce Cie straszyc ale przy tak wysokim cukrze na czczo bedzie insulina chyba:confused:
 
Phelania a ja bym nie poszła :) już się nei dam nabrać na takie gadki :) tylko mazowieckie ma takie chore przymusy - że cukrzyczki muszą mieć poród indukowany ! co za bzdet - o ile twoje łożysko jest zgodne z wiekiem ciązy i maluch nie jest gigantem to nic wam innego nie grozi. Ale jak chcesz to idż - będziesz miała szybciej maluszka przy sobie.

Zdjęcia Bartka z Jagodą na słodziakach - zapraszam
 
NEFII - i jak wysżły wyniki z żyły?

ELMOO - łączę się w katarowym bólu - Przemek też cierpi od środy :/ Ehhh... te maluchy to się nacierpią przy tym. Dla dorosłego to nic strasznego, ale te dzieciaczki przez to że wysmarkać noska nie umieją to się strasznie męczą. U nas już ogólnie idzie ku lepszemu i najgorsze mamy za sobą. Już mały nawet zaczął znowu mleko pić w normalnych ilościach, bo tak to ssać nie mógł z zatkanym nosem. Co do Fridy to mój mąż przedwczoraj w nocy wpadł na genialny pomysł wyfridowania małego (ja juz głęboko spałam) bo słyszał, że się przez sen męczy strasznie. No i skończyło się to 30 minutową histerią. Wiem, że chciał dobrze, ale miałam go ochotę udusić za ten genialny pomysł... Normalnie sadysta na dziecko napadł w nocy...Oczywiście po tych rykach to miał na bank nos gorzej zatkany niż przed tym fridowaniem.

PHELANIA - o kurcze, to poród coraz bliżej :-) Czekam niecierpliwie na relację.

MARIA - no to lecę na słodziaki. A właśnie - jak Wam wyszły te testy alergiczne Bartka, które jakiś czas temu robiliście?


A mnie się jednak udało zapisać na Karową do poradni patologii ciąży i to !!!uwaga!!! już na środę :szok: Także jednak mają jakoś sprawę z terminami dobrze rozwiązaną. Zobaczymy jak tam będzie. Poza tym to mnie rozkłada choróbsko :-( Gardło mnie już boli, głowa i już połamana jestem, więc jutro pewnie będzie apogeum dolegliwości. Przemek mnie pewnie zaraził... A z miłych rzeczy to dostałam dziś piękny bukiet róż od męża (żeby nie było że on tylko do męczenia dzieci się nadaje ;-) )
 
Ostatnia edycja:
reklama
witam weekendowo!
Cudownie że dzisiaj sobota. Bardzo stęskniłam się za porankami z moim maleństwem. Wstawanie o 4 daje mi się we znaki zaczynam przypominać zombie:-) Dzisiaj udało się pospać do 7.30(jakoś mam pecha bo wczoraj mała spała do 9.30).
nice-girl-rzeczywiście termin fantastyczny:-) niektóre placówki sobie radzą. Współczuje katarku, moja mała nigdy nie miała problemu z fridą jeśli chodzi o profilaktycznie czyszczenie noska, po naszym pierwszym katarku ciągnie za te rurki tzn odciąga je od noska. Już wie o co chodzi-niestety
elmoo-u Was też katarek?Byle do wiosny:-)
Maria-jak samopoczucie?
Witam nowe mamusie

Mam pytanko kiedy Wasze maluchy zaczęły raczkować?Moja potrafi podciągnąć się do pozycji stojącej trzymając się barierek łóżeczka ale jeśli chodzi o raczkowanie to nic zero.
 
Do góry