reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Cukrzyca ciążowa ...i życie po niej

gabrielka z tym szybszym dochodzeniem do normy po naturalnym porodzie to tez nie jest tak do konca jak rodzilam razem ze mna w odstepie tygodnia dwoch rodzily moje kolezanki tylko ja mialam cc a doszlam do siebie szybciej niz one .... co prawda ja dluzej o jeden dzien lezalam w szpitalu ale juz po wyjsciu chodzilam normalnie a one meczyly sie z tym kroczem biedne jeszcze jakis czas i byly wymeczone gdzie ja po cc nie czulam zmeczenia ani chwili .... wiec ja sobie cc chwale bo nie wiem co to porod bolalao prawie wcale tylko przez tydzien jak schylalam sie i tyle ..... teraz wiem ze drugie dziecko tylko cc chce
 
reklama
wczoraj na 2 kolacje zjadłam drożdżówkę, cukry rano 80, a ketonów brak:) ale to tylko jeden dzień, zobaczymy jak jutro mi pójdzie!

Dziewczyny, czy jakby coś z dzieckiem bylo nie tak(powikłania cukrzycowe) to by wyszło na usg?
 
karorek myślę, że na pewno, ale jeżeli przy cukrzycy trzyma się dietę to na pewno z dzieckiem wszystko w porządku jest i będzie:-)

Agulla każda z nas przeżywa poród inaczej, mnie też krocze bolało, pamiętam, że brałam tabl przeciwbólowe, ale koleżanka miała cc i niestety biedna męczyła się dłużej, ale to już rzecz gustu;-)kto co woli, u nas dziewczyny płaciły za cc - a dugi poród ?! oj napewno nie planuje:-Doczywiście nie zarzekam się:sorry:

Ewlwina daje sól morską, homopatyczne krople, przed snem nasivin i smaruje maścią , byliśmy teraz na spacerze 1,5 h to wogóle nie widać, żeby go coś męczyło, ale łzy z oczu lecą przez katar:-(
 
Ja rodzilam 16 godzin sn i ostatnie 4 h to byl dramat! Prosilam zeby ktos juz to wylaczyl :) w koncu nie bylo partych przy 10cm i zrobili cc:) dla mnie cc to super sprawa po 6h juz smigalam i drugiego dnia nawet apapu nie bralam, po 2tyg juz jezdzilam konno. Ale dziewczyny co ze mna mialy cc nawet po tygodniu jeszcze ketonal braly. Podobno drugie cc jest bardziej bolesne - no zobaczymy jak to bedzie. Jak nie bede miala do konca cukrzycy ( bo w 30tyg znow robie obciazenie)i nie kaza mi isc na patologie wczesniej i wywolywac to bede siedziala twardo w domu az do skurczy co 5min i wtedy sprobuje sn o wlasnych silach a nie z okxy na dwie lapy i mega dawka wszystkiego.
 
Co do porodu to ja rodziłam sn, od podłączenia kroplówki z oxy (przy zerowych skurczach i rozwarciu) trwało to jakoś 6h, więc jak napierwszy poród i to wywoływany to był ekspres. Tym bardziej, że skurcze nie pojawiły się od razu po podłączeniu oxy. No i miałam do tego znieczulenie więc ogólnie samego porodu traumatycznie nie wspominam (chociaż nei powiem, że nie bolało, bo miałam straszne bóle krzyżowe pod koniec i mimo znieczulenia to i tak te krzyżowe czułam w trakcie partych). No ale to co było po porodzie to trauma. Pierwszą noc nie mogłam spać tak mnie krzyż i krocze bolało. Już się położna zlitowała i dała mi ketonal i relanium i dopiero po tym drzemnęłam się ze 3h. Długo chodziłam wpół zgięta, każdy ruch = ból, usiąść mogłam dopiero po 2 tyg. Więc ja dziękuję za takie szybkie dochodzenie do siebie po sn...

Gabrielka - zdrówka dla Natanka. Mogę jeszcze zaproponować na noc maść majerankową pod nosek i podłożenie książek pod łóżeczko, żeby tam gdzie ma głowę było wyżej.
 
Nice- ja tez wywolywany ale dzien wczesniej juz mialam cewnik i zel.

Gabrielka- ja daje krople normalne otrivin dla maluchow, zal mi go tak meczyc z katarem noca a po kroplach spi i jest ok:)
 
Hej słodziutkie,

Przepraszam ze tak długo sie nie odzywalam:zawstydzona/y:ale u nas w Grudniówkach szał:-Di troszke badan mialam w ostatnim okresie czyli ostatnią morfo i mocz ,HBS i kiłe, bylam w poniedzialek na USG i zapewne juz ostatnim :tak:maly wazy 2950 g wiec waga jest dobra jak to lekarz powiedzial ,wody płodowe w normie,tylko co mnie zdziwiło spytal sie mnie czy bylam juz na KTG ,wiec ja do niego ze jeszcze nie to powiedzial że ze wzgledu ze mam cukrzyce powinnam chodzic 2x w tyg:szok: a i jeszcze jedna ciekawostka dnia ,wczoraj bylam u swojej diabetolog powiedziala mi ze 1x w tyg wystarczy gdybym miala cukrzyce przed ciazaowa to wtedy musza robic od wczesniejszego tygodnia ciazy z powodu szybkiego starzejącego sie łożyska:tak:Moja Pani diabetolog wywnioskowala ze cukrzyca mi juz zanika:-) wypisala papierek do szpitala ze mam cukrzyce ciazowa, oraz skierowanie na ponowne obciazenie glukoza ale dopiero 6-12 tyg po porodzie (czyli znowu bedzie pite paskudztwo:crazy:A ja oczywiscie madra głowa z tego wszytkiego zapomniałam o recepte na paski do glukometru:wściekła/y:i od wczoraj wieczorem nie mierze cukru, dopiero w poniedzialek odbiore recepte ehhhh...a dziewczyny cos mnie na apetyt wzielo:zawstydzona/y::-(dzis zjadłam chyba z 6 mandarynek:angry:nie wiem czy tak mi daje popalic koncówka ciazy czy co.....:baffled:Powiem wam szczerze ze juz bym chciala urodzic.....:laugh2:

Jutro ostatnia wizyta u Ginka , i ostatnie badanie (posiew z pochwy na paciorkowca) i mam nadzieje ze mi zrobi badanie KTG bo cos mnie od kilku dni pobolewa brzuch na @@@

Od poniedzialku zaczynam pic napar liscie z malin 4x podobno pomagaja:-)

Maria28 - 16godz Łłłłłłłłłłomatko , i wreszcie CC i to jest wlasnie najgorsze ,człowiek sie meczy tyle godz SN a tu po takim czasie CC:sorry:

Karorek - a Tobie tak cukry wariuja ze sie pytasz o insuline??!!
 
reklama
Widze dzisiaj troszke o porodach:) MI wody odeszły w domu pod koniec 37tc poszłam do łazienki ogoliłam się przemyłam i poszłam obudziłam męża nie byłam spakowana jeszcze mąż cos tam do torby wrzucał w biegu co mu mówiłam i pojechaliśmy na poroówce byłam ok 7 rano zbadali mnie 8 cm rozwarcia już miałam szybko na łózko porodowe pokrzyczałam sobie strasznie jakby mnie coś rozrywało od środka nie byłam przygotowana na takie uczucie takie bóle krocze mi ciachnęła w momencie gdy nie mialam skurczy pisnęłam tak że potem mnieprzepraszała że tak wyszło o 8 45 Kacperek już był u mnie na piersi:):) Także szybciutko ale wtedy wydawało mi się że wieki rodzę:szok:

Ja mojego Kacpra od małego jak go przeziębienie łapie smaruje go amolem :)

To sie pochwaliłam cukrami:-D dzisiaj po obiedzie 137 zjadłam frytki smażone przez mamę i szczupaka smażonego na patelni :zawstydzona/y: trochę przyduzo ale obiadu mi sie nie chciało robić:sorry:

karolek no ja wybyłam do męża do niemiec na 3 tyg a tam szok cukry po 160 miałam jak wrociłam i zaczełam kupować "swoje" produkty to znowu miałam cukry ok ale lekarz jak zobaczył te 3 tygodniowe wyniki nie dał sie przekonać że to zmiana klimatu:-D:-p i dał insulinę

Dobrej nocy!!!!!!!!
 
Do góry