iryska
Fanka BB :)
witam
Ja po 2 dniach pracy. Powiem tak mega smutno mi bez małej, uwielbiam poranki z nią, czuję że wiele tracę. Tata radzi sobie genialnie, mała wita mnie uśmiechem a jak widzi cycka to piszczy i opróżnia dwa Ja mam się gorzej tzn nie mogę dojść do ładu ze wstawaniem. Zobaczymy może samo jakoś się rozwiąże. W pracy okropnie fu ble!! Wczoraj czułam się jak niewidzialna nikt nie zwracał na mnie uwagi i ignorowany był fakt istnienia mojego dziecka. Mój komputer jest bezużyteczny bo nie mam aktualnych haseł do logowania przez co siedzę i gapię się na milczące koleżanki:-) Dzisiaj było trochę lepiej ale nadal czuję się jak w innym świecie. Jestem szczęśliwa że to tylko pół etatu czas leci bardzo szybko i już przed 12 tule moje cudo.
Ach pisałyście że dzięki pracy odpocznę od małej itd, ale ona nie jest męcząca to wiecznie śmiejące się dziecko. Bycie z nią w domu to czysta przyjemność. Jakby wszystkiego było mało mała złapała pierwszy w swoim życiu katarek, noc była ciężka, budziła się z płaczem co 2h-biedna. M.czyścił kilka razy nosek fridą i solą morską. Rano było ok, sama nie wiem co o tym myśleć. Lecieć do lekarza, poczekać? Kupię maść majerankową bo pamiętam że któraś polecała.
Ja po 2 dniach pracy. Powiem tak mega smutno mi bez małej, uwielbiam poranki z nią, czuję że wiele tracę. Tata radzi sobie genialnie, mała wita mnie uśmiechem a jak widzi cycka to piszczy i opróżnia dwa Ja mam się gorzej tzn nie mogę dojść do ładu ze wstawaniem. Zobaczymy może samo jakoś się rozwiąże. W pracy okropnie fu ble!! Wczoraj czułam się jak niewidzialna nikt nie zwracał na mnie uwagi i ignorowany był fakt istnienia mojego dziecka. Mój komputer jest bezużyteczny bo nie mam aktualnych haseł do logowania przez co siedzę i gapię się na milczące koleżanki:-) Dzisiaj było trochę lepiej ale nadal czuję się jak w innym świecie. Jestem szczęśliwa że to tylko pół etatu czas leci bardzo szybko i już przed 12 tule moje cudo.
Ach pisałyście że dzięki pracy odpocznę od małej itd, ale ona nie jest męcząca to wiecznie śmiejące się dziecko. Bycie z nią w domu to czysta przyjemność. Jakby wszystkiego było mało mała złapała pierwszy w swoim życiu katarek, noc była ciężka, budziła się z płaczem co 2h-biedna. M.czyścił kilka razy nosek fridą i solą morską. Rano było ok, sama nie wiem co o tym myśleć. Lecieć do lekarza, poczekać? Kupię maść majerankową bo pamiętam że któraś polecała.